reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża w liceum

reklama
Cześć Wam wszystkim mamuśki :-)
Jeszcze nie zdążyłam przedstawić sie na forum, bo dosłownie przed chwilką sie zarejestrowałam ;-)
Mam 19 lat, chodze do renomowanego liceum, w którym dawno nikt nie słyszał o przypadku ciąży uczennicy :zawstydzona/y:
No ale cóż... w maju matura, ja bedę wtedy w jakimś 7miesiącu - teraz jestem w 17 tygodniu, czyli 5 miesiąc pyknął. Szczerze powiedziawszy licze na to, że nic sie nie wyda - że nie zdąży, bo póki co nie widac po mnie za wiele, tym bardziej, że ubieram się w męskie hip-hopowe ciuchy 9 chłopaka :-p ). ale w zeszłym tygodniu brzyszek troszke mi wyskoczył i zaczynam miec obawy czy dotrwam do tej połowy chociaż kwietnia ( potem juz dałabym sobie spokój, te 2 ostatnie tyg. szkoły ;-) )
no na maturze to jest mi już szczerze powiedziawszy wszystko jedno czy bedzie widac czy nie... a pewnie bobas nieomieszka się uwidocznić, heh. będę miała pierścioneczek zaręczynowy na palcu, wiedzę ( mysle na przyzwoitym poziomie ) w głowie, wiec niech mnie nawet nie próbuja stresować, bo ich oskarże o stresowanie kobiety ciężarnej i narażanie płodu na uszczerbek zdrowotny :-D

nikt poza moja rodziną, chłopakiem i 4 dziewczynami w szkole o tym nie wie, a że ucze sie w innym mieście niż mieszkam, to rbi róznicę. także tu nikt sobie ztego sprawy nie zdaje :-)
Z tym, że to może dobre jest i niedobre... już różne za i przeciw odchodziły, ale ja póki co liczę, że nic sie do samej matury nie wyda i uniknę 'skandalu" :-(

Obawiam sie tylko tego stresu...
Powinnam relaksować się, wypoczywać, mnóstwo spać ( tak jak tego bardzo potrzebuje) i niczym nie przejmować. Niby ludzi zwracali mi uwagę " po Tobie to w ogóle nie widac przedmaturalnej tremy, Ty chyba w ogóle się tym nie przejmujesz?"
- No staram się. Bardzo. Ale myślę, że jednak te ustne egzaminy zrobia swoje :/
Niby o nie jestem spokojna, bardziej boję sie rozszerzonej chemii i biologii, ale ciągle sobie powtarzam, że "matura to bzdura" i "od czego sa poprawki".

Ehh... troche to komplikujące zycie, fakt, ale w zyciu nie pozbyłabym sie mojej Fasoliny :-)
Na nastepnej wizycie zapewne ustalona zostanie płeć... i aż sie nie mogę doczekac pierwszego wyczuwalnego kopniaka!:-D

Pozdrawiam wszystkie "podwójne" licealistki. ;-)
Nie ma co, dziecko ma zapewniony rozwój edukacyjny od stanu embrionalnego! :-D
 
Patisa - podoba mi się Twoje zdrowe i dość dojrzałe podejście do swojej ciąży :)
Jednak moim zdaniem lepiej, żeby nauczyciele wiedzieli, w czym rzecz, żeby nie dostali szoku na maturze - szczególnie chodzi mi o egzaminy ustne, bo wtedy wszystko w ich rękach, a wiadomo, że ludzie są różni i różne mają podejścia do tego typu sytuacji. Sama miałam w klasie w liceum koleżankę, która urodziła dzień po maturze z polskiego ;)
 
Dziewczyny mam do was ogromną prośbę, właśnie piszę pracę mgr i potrzebuję chętnych do wypełnienia krótkiej ankiety o nastoletnich mamach, zajmie Wam to ok 5 min, a mi naprawdę bardzo pomoże, dodam że sama jestem młodą mamą. Bardzo bym była wdzięczna za pomoc
001.gif


Piszcie to Wam prześlę edyycia007@wp.pl
Z góry wielkie dzięki!
 
Też byłam w ciąży jak chodziłam do liceum i u mnie sprawa inaczej wyglądała.
Dużo os się za mną wstawiło żebym mogła chodzić do szkoły, ale niestety Panu Dyrektorowi to nie odpowiadało i stwierdził że szkoła dla mnie to zawodówa w moim stanie a nie Technikum;/
Na szczęscie znalazłam Liceum wieczorowe w moim mieście i dobrze się skończyło;)
 
jak zaszłam w ciąże kończyłam drugą klase zawodówki.
w szkole było rewelacyjnie, akurat się zdarzyło tak że koleżanka z klasy też zaszła.
Miałyśmy ulgę, nauczyciele szli nam na rękę. Koledzy i koleżanki pomagali.
Ale ja wiedziałam że nie mam się czym przejmować. bo moja szkoła była przyjazna ciężarnym uczennicą.
Zwalniali mnie z 10 minut lekcji abym mogła zdążyć na pociąg. Miło wspominam ten czas.
 
Cześć dziewczyny :) Za 3 miesiące kończę 18 lat i właśnie dowiedziałam się, że jestem w 4 tygodniu ciąży. Boję się jak na to zareaguje moja szkoła. Możecie mi cos doradzić? :)
 
hej olciakika. ja o swojej ciazy dowiedzialam sie pod koniec 2 klasy liceum. powiedzialam swojej wychowawczyni, troche z nia pogadalam, a ona powiedziala o tym dyrektorowi. ogolnie nie bylo nic w stylu rozmowy z pedagogiem czy cos.. balam sie ze mnie wyrzuca, ale wszystko bylo w porzadku. mialam nauki indywidualne ze wzgledu na to ze grozil mi wczesny porod i musialam lezec w domu. teraz mam skonczone liceum, maturke napisana (mam nadzieje ze zdana) i slicznego synka.
a przede wszystkim to czy powiedzialas juz rodzicom? jesli tak to popros ktoregos z nich jesli sama sie boisz zeby poszedl z toba i powiedzial o twojej sytuacji wychowawczyni i wtedy zdecydujecie razem co zrobicie.
 
Tak, moi rodzice o tym wiedzą. Niewiem tylko, czy wogóle jest sens mówić nauczycielom, ponieważ w tym roku zmieniam szkołę a jestem dopiero w pierwszym miesiącu.
 
reklama
no chyba ze zmieniasz to inna sytuacja, nie musisz mowic. ja zostalam w swojej szkole i pokazalam wszystkim plotkarom, ze pomimo ciazy i dziecka dalam sobie rade i skonczylam szkole :) a rodzice jak zareagowali ?
 
Do góry