reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża w liceum

My od stycznia mieszkamy razem jakoś tak wyszło, że przed 18... Ale też rodzice nie mieli nic przeciwko, bo jednak jesteśmy sporo razem:) Jego rodzice się śmieją, że wziął sobie młódkę na "wychowanie":) Dziecko urodzi się w kwietniu bądź na początku maja... jeśli zachacze o maturę to zdam w czerwcu w 2 terminie, a wyniki i tak dostaje w tym samym czasie co inni:) Zdecydowaliśmy, iż pójdę na studia zaoczne i zajmę się maleństwem, a w weekendy dzidziuś zostanie z ojcem, nasze mamy mieszkają ponad 100 km od nas, gdyż w kwietniu tego roku wyprowadzilśmy się własnie do Kwidzyna, z tego względu, iż zaproponowano mu tu dobrą pracę i tak zostało:) Dobrze, że mogę iść na studia zaoczne a nie muszę iść do pracy...szkoda by mi było oddać dziecko do żłobka... :)
 
reklama
zazdroszcze mieszkania razem. ja rodze gdzieś w połowie października bynajmniej na 15 mam termin. we wrześniu chciałabym jeszcze chodzić normalnie do szkoły a po miesiącu od urodzenia wrócić do szkoły tylko obawaim sie ze ciężko mi będzie zostawiać moje maleństwo, co prawda będzie pod bardzo dobrą opieką ale wolałabym cały czas być z dzieckiem.
 
rozumiem Cię:) Mieszkanie razem jest cudowne, zwłaszcza zapewne w późniejszej ciązy, tworzy więź...:) Ale nie niestety w dzisiejszych czasach My młodzi mamy ciężko z własnym mieszkaniem... Nasi rodzice nie mieli jak nas wspomóc w mieszkaniu.. I dopiero przeprowadzając się do Kwidzyna kupiliśmy mieszkanie (w sumie jest wspólne tylko, że ja na nie nie łożę, ale Mój mówi, że ja je zaprojektowałam, więc też dałam coś od siebie) nie moge sie doczekać kiedy 3 pokoik (teraz graciarnia:) ) przeistoczy się w dziecięcy kolorowy pokoik... A swoją drogą Misia92.... Jeśli Twój luby pracuje zorientuj się czy ma jakieś ubezpieczenie od urodzenia dziecka,,,, Mój ma w polisie w swoim wariancie, iż za urodzenie dziecka dostaje bodajże 4-5tys netto + 1000 becikowego.... W grupowych ubezpieczeniach są naprawde duże sumy (a płaci chyba 60 zł składki)
 
No to szkoda bardzo... Bo zapewne pieniążki na wyprawkę by się przydały, a jeszcze szczepionki odpłatne jak ktoś chce, znieczulenie w szpitalu jeśli nie chce się rodzić w bólach... A Twój luby chce być podczas Twojego porodu?
 
Mój chce, ja troszkę się obawiam.... Ale w Naszym przypadku to jeszcze sporo czasu minie:) Na razie dostałam plik badań do wykonania...boje się konfliktu serologicznego, mam krew Rh- a mój luby Rh +
 
Czesc dziewczyny. Mam 18 lat i jestem w 21 tygodniu. Termin porodu przypada mi dokladnie na świeta Bożego Narodzenia. W tym roku mam pisac mature. Nikt w szkole nie wie o tym ze jestem w ciazy. Boje sie troche ich reakcji jak przyjde we wrzesniu do szkoly. Chodze do bardzo dobrej szkoly, w ktorej od 8 lat zadna uczennica nie byla w ciazy. Zastanawiamy sie z mama czy powinnysmy pojsc do dyrektora i z nim porozmawiac. Mogłybyście powiedziec czy ta rozmowa jest konieczna? Pozdrawiam :)
 
No to może i ja dołączę :>

Mam 19 lat i jestem w 10 tyg ciąży. Termin mam na 14 marca. Jestem w technikum w klasie maturalnej. Zastanawiam się kiedy najlepszy jest czas na to, żeby poinformować szkołę o ciąży :) ??

JAk to było z wami ?
 
reklama
dziewczyny nie wiem jak to jest dokladnie bo ja szkole skonczylam juz i nie mam z tym problemu ale staram sie cos jeszcze w tym kierunku robic ;) powiem wam na przykladzie mojej siostry bo tez zaszla w ciaze w klasie maturalnej,ona poprostu wziela sie w garsc i powiedziala najpierw wychowawcy a pozniej zalatwila to z dyrektorem!!!Zaniosla zwolnienie z w-f i skonczyla nikt jej docinek nie walil wiec wam pewnie tez nie bedzie!!moja siostra w tej szkole miala kolezanke ktora tez byla w ciazy i byly same zdane na siebie ;)daly rade wy tez dacie
 
Do góry