Ciąża pozamaciczna, leczenie metotreksatem

[inkaszo]

A jaką miałaś pierwszą dawkę? Bo wydaje mi się że moja 2x50 to już jest spora. I jakie dostałaś zlecenia dotyczące czasu odczekania do kolejnej próby, na forach czytam różne zalecenia. Mi powiedzieli 6 miesięcy...

Ja miałam podany metotreksat w protokole jednodawkowym (50 mg metotreksatu na m2 powierzchni ciała), beta nie spadała w 4 i 7 dobie, a wręcz rosła, wiec dostałam druga dawkę tez w protokole jednodawkowym. Po drugiej dawce zaczęło spadać. Dziś już mam wynik 62 mlU. Mi lekarze tez zalecili czekać 6 miesięcy i tak zrobię, ponieważ nie chciałabym żeby poszło coś nie tak wcześniej. Już raz poroniłam w zeszłym roku moją pierwszą ciążę i bardzo bym chciała, żeby z trzecią ciążą było już wszystko Ok, wiec wole nie kusić losu.

 

[palcia19]

Od wczoraj leżę w szpitalu. Dzisiaj lekarze kazali mi podjąć decyzję czy ryzykuje i biorę drugą dawkę leku, chociaż może nie zadziałać a jajowód pęknąć, albo operacja. Zdecywalam się na lek i teraz kolejne dni w strachu. Jak duża była twoja ciąża? Jaka miałaś bete przed 2 metotreksaten?

 

[inkaszo]

Od wczoraj leżę w szpitalu. Dzisiaj lekarze kazali mi podjąć decyzję czy ryzykuje i biorę drugą dawkę leku, chociaż może nie zadziałać a jajowód pęknąć, albo operacja. Zdecywalam się na lek i teraz kolejne dni w strachu. Jak duża była twoja ciąża? Jaka miałaś bete przed 2 metotreksaten?

U mnie było bardzo wcześnie, tj. 5 tydzień. Beta przed operacja 2600 mlU, po operacji spadła chyba do 500 mlU, a przed podaniem drugiej dawki 1150 mlU. Po drugiej dawce spadła do 600, potem 297, następnie 106, a teraz 62 mlU.

 

[inkaszo]

Od wczoraj leżę w szpitalu. Dzisiaj lekarze kazali mi podjąć decyzję czy ryzykuje i biorę drugą dawkę leku, chociaż może nie zadziałać a jajowód pęknąć, albo operacja. Zdecywalam się na lek i teraz kolejne dni w strachu. Jak duża była twoja ciąża? Jaka miałaś bete przed 2 metotreksaten?

Trzymaj się tam w szpitalu. Zostawia Cię na obserwacji czy puszczą do domu. Lepiej jakby zostawili, bo rzeczywiście pęknięcie jajowodu to bezpośrednie zagrożenie życia Oby po drugiej dawce beta zaczęła spadać!

 

[palcia19]

Trzymaj się tam w szpitalu. Zostawia Cię na obserwacji czy puszczą do domu. Lepiej jakby zostawili, bo rzeczywiście pęknięcie jajowodu to bezpośrednie zagrożenie życia Oby po drugiej dawce beta zaczęła spadać!

Już w domu, dali zastrzyk i wypuścili, wolałam zostać ale się nie zgodzili, mam przyjechać w poniedziałek na bete i badania. Obym wytrwała, moja ciąża to 6 tydz. i 4 dni, beta 2400. Zobaczymy co będzie..

 

[inkaszo]

Już w domu, dali zastrzyk i wypuścili, wolałam zostać ale się nie zgodzili, mam przyjechać w poniedziałek na bete i badania. Obym wytrwała, moja ciąża to 6 tydz. i 4 dni, beta 2400. Zobaczymy co będzie..

Rozumiem. Trzymam mocno kciuki, żeby beta tak jak u mnie po drugiej dawce zaczęła znacznie spadać. Daj znać w poniedziałek jak wygoda u Ciebie sytuacja.

 

[palcia19]

Rozumiem. Trzymam mocno kciuki, żeby beta tak jak u mnie po drugiej dawce zaczęła znacznie spadać. Daj znać w poniedziałek jak wygoda u Ciebie sytuacja.

Dzisiaj w końcu mi trochę ulżyło. Po drugiej dawce beta zaczęła spadać. Dzisiaj 4 dzień i spadło z 2300 do 1380. Oby tak dalej

 

[inkaszo]

Dzisiaj w końcu mi trochę ulżyło. Po drugiej dawce beta zaczęła spadać. Dzisiaj 4 dzień i spadło z 2300 do 1380. Oby tak dalej

Super! Prawie 50% spadek. Oby już teraz z górki Daj znać jak w 7 dobie wyjdzie. Ja jutro jadę na betę i pewnie już będzie ok. 30 mlU. Chyba tylko osoby po takich przejściach potrafią zrozumieć jak bardzo cieszy spadek beta hcg. Jeszcze będzie wszystko dobrze i wierzę, że za jakiś czas będziemy cieszyć się wzrostem beta hcg

 

[palcia19]

Super! Prawie 50% spadek. Oby już teraz z górki Daj znać jak w 7 dobie wyjdzie. Ja jutro jadę na betę i pewnie już będzie ok. 30 mlU. Chyba tylko osoby po takich przejściach potrafią zrozumieć jak bardzo cieszy spadek beta hcg. Jeszcze będzie wszystko dobrze i wierzę, że za jakiś czas będziemy cieszyć się wzrostem beta hcg

Dokładnie tak jak mówisz. Nikt kto tego nie przeszedł nie zrozumie jaki jest stres przed każdym wynikiem i jaka ulga jeśli idzie w dół Ty już na koncóweczce i lada chwila będzie 0, natomiast ja się uzbrajam w cierpliwość

 

[inkaszo]

Dokładnie tak jak mówisz. Nikt kto tego nie przeszedł nie zrozumie jaki jest stres przed każdym wynikiem i jaka ulga jeśli idzie w dół Ty już na koncóweczce i lada chwila będzie 0, natomiast ja się uzbrajam w cierpliwość

Myśle, ze jeszcze z 3 tygodnie pewnie, bo spada około 50% za każdym razem. Dziś już mam 29,2, wiec pewnie za 3 tygodnie spadnie poniżej 5