reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Poród rodzinny,szkoła rodzenia,szpitale-obawy i wątpliwości,za i przeciw

reklama
bra00721 ja mam z moim mezem to samo. Niby jeszcze nie jest zdecydowany czy bedzie ze mna przy porodzie ale ewidentnie nie chce, boi sie. Mowi,ze on to bedzie bardziej przezywal niz ja. a ja tak liczylam na Jego wsparcie...



a co do poloznej to tam wlasnie gdzie chce rodzic mam znajoma, bardzo fajna babka i zgodzila się byc przy mnie przy porodzie(oczywiscie za doplata ale jeszcze dokladnie nie wiem ile). ale i tak sie boje:(
 
a ja sie prawie poryczałam jak to czytam....:-( do tej pory nie bałam sie aż tak bardzo porodu....może dlatego, że tak mało wiedziałam....:confused:
a teraz....chyba już zacznę oszczędzać na położną, odmówię sobie kilku rzeczy i uzbieram te 1500 zł :-(
 
Ehh Dziewczyny nie gadajcie tak na te położne, bo same nie chciałybyście po studiach pracować za takie same pieniądze jak chłop na budowie. Sama kończę studia pielęgniarskie i coś o tym wiem.

Byłam już na dyżurach na wszystkich oddziałach w tym także na oddziale położniczym i ginekologicznym. I naprawdę nie widziałam, żeby w nocy któraś z pielęgniarek lub położnych spała. Faktem jest iż położne nie lubią się z pielęgniarkami, dlatego nie fajnie mnie traktowały, ale to inna sprawa.

Prawdą jest, że są oddziały na których jest mniej pracy np. oddział patologii wieku niemowlęcego, bo dziećmi opiekują się rodzice a pielęgniarki, czy położne wykonują tylko medyczne "prace" stosunku do dziecka i tam rzeczywiście mogą sobie pozwolić na to, żeby pójść sobie spać w nocy kiedy nic się nie dzieje. Ale są tez oddziały na których pielęgniarki zaginają cały dzień i noc np chirurgia czy kardiologia bo tam ciągle jest coś do robienia.

Porównajcie sobie zarobki pielęgniarek/położnych po 5letnich studiach magisterskich w Polsce i w innych krajach.. przecież to jest żenujące. Więc nie gadajcie tak bo to normalne, że skoro mogą sobie dorobić do swojej pensji 1000 zł to sobie dorabiają. Same nie chciałybyście po studiach tyle zarabiać i siedzieć 12h w szpitalu na dyżurach za taką kasę.
 
jolka kierunku studiów nie wybiera się z konieczności przecież !
To ich świadomy wybór. Nam nic do tego, oczekujemy tylko tego co Nam się należy bo pieniądze idą z naszych składek za które także płacimy!!
Od lat wiadomo ile zarabia służba zdrowia oczywiście nie licząc lekarzy !!
Mój mąż też pracuje w służbie zdrowia i na studiach nie poprzestał, bo wiedział że po nich pensja jest marna.

Pozatym piszemy o położnych z porodówek i doskonale wiemy że na pozostałych oddziałach są inne obowiązki.
 
Okropne co się dzieje, chciałabym poczytać o tych porodach, które kobiety wspominają raczej dobrze (chociaż czy to wogóle może być miłe:sorry2:?) Liczę na wsparcie bliskich, dlatego zabieram Mamuśkę, ona potrafi ustawić lekarzy na porodówce, truchleją jak mówi ile ma dzieci. Ale przecież nie znam dnia i godziny, może będę musiała rodzić sama, bo akurat sali do rodzinnych nie będzie czy coś. Ogólnie rzecz biorąc chciałabym mieć to za sobą :tak:

Vi, tak źle się rodzi duże dzieciaczki, że się obawiasz? Bo Ty już przecież doświadczona jesteś w temacie porodu :szok:

No i co w końcu, ćwiczyć czy nie ćwiczyć? Może mimo, że nawet natną to łatwiej się jakoś goi czy coś?
 
kochane urodziłam dwójkę dzieci przy czym było 5 położnych w sumie i na ŻADNĄ z nich nie dam złego słowa powiedzieć.
Żadna z nich oprócz dziękuję nic nie dostała.
Myśle że to też kwestia wyboru szpitala.

amandae poród dobrze przeprowadzony wspomina się jako wspaniałe przeżycie,ważna jest współpraca z personelem i wiedza mamy na temat porodu i tego co się z nią dzieje. Czynny poród bardzo przyspiesza akcje i pozwala mieć kontrole nad sobą i tym co się z Tobą dzieje. Pamiętaj że to jest Twój moment a położna jest po to aby Ci pomóc,to w dużej mierze zależy od Ciebie jak poród przebiegnie i jak będziesz go wspominać. W niektórych szpitalach można rodzić z kimś w boksie porodowym niekoniecznie w sali do porodu rodzinnego.

86ania86 Twój małż też musi się oswoić z porodem a jest mu zdecydowanie tródniej niż Tobie a pamiętajmy że panowie to plotkary i takie historie jakie opowiadają sobie o porodach..... !!!
Może być tak że przed wjazdem na porodówkę położna spyta go czy on też wchodzi i dopiero wtedy się zdecyduje.
Trzymam &&&&&&&&&&&&&&& żeby chciał bo nas to bardzo do siebie zbliżyło:tak:
 
Mój wujek był przy porodzie swojego synka. Po tym co zobaczył stwierdził " ŻE MA JESZCZE WIĘKSZY SZACUNEK DO KOBIET".
 
reklama
Vi, tak źle się rodzi duże dzieciaczki, że się obawiasz? Bo Ty już przecież doświadczona jesteś w temacie porodu :szok:

No i co w końcu, ćwiczyć czy nie ćwiczyć? Może mimo, że nawet natną to łatwiej się jakoś goi czy coś?

nie absolutnie nie jest źle..
tym barziej ze miałam znieczulenie , i nic nie czułam za bardzo..
ja się boję tego ze mi się dziecko zaklinuje po wyjściu główki. Bo jak 2 będzie przypuszczalnie jeszcze wieksze od mojej Vi powiedzmy z 4600 albo i 4800 to ja nie wiem jak ją przedostanę:szok:
a ból zależy od osoby , niektóre dzieczyny nawet nie wytrzymuja bólu przy 3kg dziecku... bo sa delikatniejsze na to... a inne 3 kg to nawet nie poczują;-)
nie wiem czy widziałaś ale pokażę Ci jaka moja była dzień po porodzie... wyobraź sobie większe dziecko urodzić sn mając 167 i 55 kg
każdy mówił że wygląda na 3 miesięczne dziecko:tak:

P1080342.jpg
 
Do góry