reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

co ja to miaam napisać? acha już wiem! kłaczku a jak już u mnie bedzie fasolka to mogę liczyć na takie buciki?pewnie najchętniej byś odpisała ,, A zrób se sama,,:-Dale ja nie mam takich talentów:-(to jak będzie?Widze że kolejka spora:-D
Jujka ciesze sie że wszystko w porządku:tak:
onaxxx 80 brzuszków?ja cie pierdziele , ja to mam na 4 dni.
aniunia co to za dieta kobito?Trzymam &&&& za staranka i usg , pewnie więcej strachu niż to wszystko warte, ale to zrozumiałe.
Ilona twój były to kretyn , nie ma co wogóle o nim mysleć, zaraza taka. Klamka , debil i już.
Czarna dieta mż jest podobno najlepsza, jest teraz dużo zieleniny to trzeba korzystać.Jej teraz przeczytałam - 56 kilo ?malutko
Igusiad zostań :tak:;-)Nic co piszesz nie jest puste!
Bibiana a te dzieciaczki to od niedawna sie Tobie śnią tak? Może to jakiś znak? Od Filipka? Może jesteś gotowa?
Mrówka ( kasia 8481) smakuja ci te faje???buziaki.
IZW a gdzie ty sie smykosz
magnusik ja mimo paru lat starań gdy zobaczyłam 2 kreseczki , powiedziałam dosłownie wszystkim, nie sądziłam że moze coś być nie tak.Natomiast teraz gdy nam sie uda a mam nadzieje ze tak to podejde do sprawy już inaczej. Nie bedzie paplania , przynajmniej przez jakiś czas. My już tu wszystkie wiemy co to strata i mamy świadomość że moze nam to zostać odebrane, ktoś kto nie przeżył straty tej świadomości nie ma.

 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Anulka16 to od jakiegoś tygodnia, codziennie inny chłopczyk...nie wiem może to znak, że ktoś urodzi chłopca, wydaje mi sie że Kłaczek bedzie miała syna, bo jak śnił mi się test ciążowy(po którym Kłaczek była w ciąży :-)) to śnił mi się też chłopczyk...więc kto wie kto wie :-D

Magnusik, gdybym ja była teraz w ciąży nie bałabym się poronienia, nigdy nie poroniłam i nie znam tego strachu, ale gdy dziecko się urodzi to codziennie bedę się bała że może umrzeć....Ty pewnie jak urodzisz ucieszysz się, że wszystko jest w porządku, nie bedziesz czuła tego strachu....to jest tak jak dziewczyny piszą, ktoś kto nie przeżył nie ma świadomosci, że każdego dnia coś może się wydarzyć.

Kłaczku, kapcioszki sliczne, moja mama tez na drutach robiła sweterki,

igusiad, onaxxx ja zapalam prawie codziennie znicza Filipkowi i nie ma mi lżej...za każdym razem czuję większy ból...tęsknie za moim dzieckiem i zawsze będzie mi źle tak jak wam....ja tez codziennie muszę udawać, że jest ok...ale przychodzi taki dzień, że nie potrafie udawać...boję się Dnia Matki...boję się każdego dnia...i tak bardzo zazdroszcze innym mamą...
 
Anulka, no problem, tylko dajcie czlowiekowi chwile na dokombinowanie wloczek - bede mogla robic ciekawsze.
Bibiana, mnie tam wszystko jedno co bedzie, byle zdrowe bylo. A kapcie... Drutow nie mam tutaj, wiec szydelkiem walcze. Chyba poszukam jednak drutow bo daja pewne mozliwosci.
 
Dzieńdoberek:)
kłaczku jak ja byłam w Anglii, to pamiętam, że w tych sklepach "second hand" były też druty, może tam sprawdź, a nuż trafisz:)
anulka a Ty dalej z fajami walczysz?
 
Czarna a o mnie zapomniałaś
Jujka paluszek się goi, bo na mnie wszystko się goi jak na psie :) Kciukasy trzymam za wizytkę &&&. Będzie dobrze! O już doczytałam, że jest ok. Prawdziwy wielkolud z niego :)

Anniunia skarbie, cieszę się, że w sprawie starań dobre wiadomości i wyniki ok :) Co do kuleczki, to trzymam kciuki, żeby to była błahostka :)

Kłaczku jesteś niemożliwa! Już paputki zdążyłaś zmajstrować?

Onaxxx nareszcie jak człowiek gadasz. Powodzenia w dietce a potem na polowanie :) Trzeba by jakiegoś osobnika płci odmiennej ustrzelić. Uszy do góry, pierś do przodu, w życiu wszystko jest możliwe :)

Ilona pieprz tego idiotę, bo szkoda na niego nerwów! Bałwan jeden!

Igusiad pisz, pisz, pisz i jeszcze raz pisz. Zżyjesz się jak będziesz nas odwiedzać. Jak przyjdą lepsze czasy, to będziesz pisać o pierdołach, tak jak my. Co di świeczki, ja też nie mam gdzie zapalić. Moje Aniołeczki są w moim sercu. Buziam, ściskam.

No i więcej nie doczytam, bo muszę zmykać, wrrrrrrrrrrrr.

Pozdrowionka dla wszystkich, bez wyjątku, nawet dla tych nie zasiedziałych na wątku. Ale mi się rymnęło, hahahah.


 
igusiad- pisz pisz ile chcesz i o co chcesz tutaj zostaniesz zrozumiana:)I nie zegnaj się juz wiecej z nami ok?
klaczek-paputki super:)Zimorodkowi bedzie cieplutko:)
Bibiana- nie udawaj.Ja bardzo tęsknie za moja córeczką jeszcz ejak patrze na kolezanke która ma córeczke w tym samym wieku ( mialysmy termin na ten sam dzien)to mi serce sie kroi ale mowie soboe badz dzielna za rok moja córcia taka bedzie.Musze myslec pozytywnie bo inaczej bym juz gdzies wyladowala.Musimy byc silne dla naszych maluszków.
U mnie dzis bardzo goraco.oj mieszkam na 4 pietrze ostatnim i powoli mi sie sauna robi jak ktos lubi to zapraszam:)
 
Ilonka takiemu frajerowi tylko w łeb strzelić :wściekła/y:
Jujka super !! Gratuluję żwawej dzidzi. Dla mnie 12-13 tc jest przełomowy, więc zawsze martwię się, więc tym bardziej zaciskałam kciuki :) mam nadzieję że mimo wiercipięctwa malucha udało się pomierzyć wszysktie parametry :-)
Igusiad też nieraz zastanawiam się czy tu pasuję, ale skrobne sobie od czasu do czasu to o czym nie mówię nikomu w realu i mi lżej (wszystko jedno czy będzie odzew na moje wypociny czy nie:-p)
Kłaczek a może przesłać Ci trochę polskiej włóczki :-)?? Zbierzemy zamówienie, wyślesz w jednej paczce do PL i sobie porozsyłamy wewnątrz kraju :-D
IZW mam nadzieję, że nie wzięli Cie pod nóż w celu ponownego łyżeczkowania i dlatego się nie odzywasz...

Apropo wagi to o zgrozo zaczełam się zaokrąglać tu i ówdzie :szok: Całe życie szczypior, do 25 roku życia nie przekroczyłam 50 kg, a teraz w lipcu będzie 27 lat a na wadze 54 :/ nie wiem skąd się to wzięło bo bynajmniej nie zaczełam się obżerać. Ciążowy brzuszek Emy to nic przy mojej oponce :]
 
Witam was moje babeczki:):)

aiseńko zapalam świtełko dla Twojego aniołeczka(*) Dobrze ze się nie poddałaś i walczysz ja na twoim miejscu spokojnie robiłabym już to badanie:p
jestem z tych niecierpliwych:p skrobnij co ci pokazało:):)
zjola mówisz że ten rok jest nasz a wątpliwości masz no nieładnie kobito nieładnie. Goi jak na psie hehehe dobra jesteś:p Ale widzę że synuś mamusi pomaga dzielnie więc jest ok:):)
karolciu33 nie powtórzy się to napewno strach będzie zawsze tak jak pisze bibiana że my boimy się poronienia ona już śmierci narodzonego dziecka ja poprostu niewyobrażam sobie co czuje Biabiana to jest niepojęte dla mnie. Pochowałam męża mając 24 lata i żyję dzięki Kacprowi huham na niego strasznie boję się i tak już mi zostało że w podświadomości chcę go chronić a nieraz moge tekim huhaniem zaszkodzić i bądź tu człeku mądry;/;/ Nie zmienimy tego i już zawsze strach po traumie będzie już nam towarzyszył;/
as kochana do 5 rano siedziałaś szook ja do 24nigdy nie umiałam wytrzymać:) Podziwiam kobieto podziwiam:) I &&&&& za zdany polak:):)
anulka16 pełen szacun jeśli chodzi o fajki ja też rzuciłam ten nałóg i jestem przykładem że się da :):) Jak się naprawdę chce:) Trzymam za ciebie kciuki&&&:)
kłaczku kiedyś kiedyś nauczyłam się szydełkowania jak mi coś nie wychodziło to wszystko w napływie emocji zniszczyłam:( jestem nerwus jak cholera i nie mogłabym takich pięnych eksponatów dziergać ale butki super :):)
bibianko kochana przytulam cię... tylko tyle umiem ci napisać bo nic nie przywróci ci dziecka ściskam cię mocno a napewno twoje sny są odzwierciedleniem myśli Widzisz ja mam drugiego męża ale pierwszego pochowałam już na wątku to pisałam że nie ma dnia gdy nie myślę o Pawle i nadal choć jest Albert nie zapomnę i codziennie to boli. Może idź kochana do specjalisty??? Nie wiem naprawdę serce mi pęka :(

A u mnie decyzja zapadnieta w czercu mój Alnert jedzie do pracy zagranicę;/ to nasza wspólna decyzja i jeśli przez kilka miesięcy się zaklimatyzuje ja pakuję siebie i Kacpra też Nie mam siły aby wegetowac tu w polsce. Myślę może narazie aby poszukać czegoś na sprzątanie dwa bądź raz w tygodniu do granicy mam 90 km dużo babek od nas jeździ tak i dorabia sprzątając. Jeśli znajdę coś sensownego to napewno skorzystam chyba że 25 nie dostanę @ bo przyznam że w tym miesiącu działaliśmy jak trzeba :p
aaaaaaaaaaa bym zapomniała
KAROLCIU81 SPÓŹNIONE ALE SZCZERE ŻYCZENIA NIECH SIĘ SPEŁNIĄ TWE MARZENIA HEHE &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& ZA DRUŻYNĘ :)

BUZIAKI !!!!!!!!!
 
witam piatkowo i slonecznie :-)
klaczku ja tez chce paputki ustawiam sie w kolejce
Igusiad zostan tu ja tez tak myslalam na poczatku tak jak ty tez myslalam ze nie pasuje do tego forum ale z czasem zmienilam zdanie dziewczyny duzo pomagaja wiec nie zostawiaj nas
Jujka super ze maluszek bryka i ze jest dobrze
Ilonka oblej go wrzatkiem debila cymbal nieziemski
Bibianko mnie pomaga zapalanie swiatelek u mojego synka czuje sie jakos tak inaczej ze go nie zawiodlam ze bedzie mu przyswiecalo droge do mnie od pol roku moze raz nam sie zdazylo ze nie zdazylismy wymienic wkladu zeby nie bylo przerwy pomiedzy swiatelkami to prawie sie poryczalam
Anulka i jak tam te twoje nie palenie mam nadzieje ze dalej sie trzymasz

a ja juz nie moge sie doczekac poniedzialku jak zobacze moje drugie dziecie ja bije mu serduszko
przesylam buziolki i tule was wszystkie
 
reklama
Cześć dziewczynki!

karolcia81 - spełnienia marzeń!!!!!!

ja właśnie się dowiedziałam, że mój były... chodzi i rozpowiada jaki jest szczęśliwy, że moje dzieci umarły:wściekła/y: powiedzcie skąd w ludziach tyle zła....jest mi bardzo przykro!!!

:szok: Właśnie doszłam do wniosku, że nigdy nie zrozumiem co się na tym świecie dzieje. Kochana, trzymaj się dzielnie. A jak spotkasz gdzieś tego chama, to mu daj z liścia.

Dziewczyny wy jesteście ze sobą takie zżyte, jak już uda mi się coś napisać to wydaje mi się to takie puste. Na ogół nie umiem rozmawiać o swoich emocjach, a jeszcze teraz kiedy jestem sama to już w ogóle się zamknęłam. Mój J. jest jak wiecie zagranicą, on nie rozumie co czuje, unika tematu, a właściwie to z nim o tym chciałabym rozmawiać. Przez cały dzień w pracy przybieram maskę obojętności i jak wracam to nagromadzone emocje dają upust. oczywiście dalej tylko przed sobą. a jeszcze teraz gdy koleżanka jest w ciąży i wszyscy cieszą się z nią, o mnie już nikt nie pamięta. Czy jestem egoistką?????? pewnie tak, a mnie to wszystko jakby ktoś igły wkłuwał za każdą wzmianką do jej ciąży. wczoraj minął miesiąc, a ja nawet nie miałam gdzie światełka zapalić, pojechałam na cmentarz i pod krzyżem zapaliłam, żeby sobie ulżyć, nie pomogło... to chyba najdłuższy wyraz moich emocji wydobyty z siebie od lat...

Jakbym czytała o sobie. Mój N. też za granicą i też nie chce rozmawiać na ten temat. A jak się na niego wkurzyłam, że go to już nic nie obchodzi to mi powiedział, że nie chce popaść w depresję. Podejrzewam, że Twój J. ma tak samo. Moje dzieciątko odeszło niecałe 3 tygodnie temu a ja widzę wokół same kobiety w ciąży i młode matki. Akurat nasze osiedle to osiedle młodych małżeństw, więc takie widoki mam co krok. I też mnie to boli i im zazdroszczę i pytam dlaczego mnie to spotkało a nie je? Egoizm? Myślę, że to raczej ból przez nas przemawia. Moja siostra jest teraz w drugiej ciąży, w lipcu rodzi. Cieszę się jej szczęściem, ale smutno mi się robi zawsze jak moi rodzice rozprawiają o postawieniu piaskownicy dla wnuków i tym podobnych tematach. Bo moje dziecko już się w tej piaskownicy nie pobawi. Dlatego myślę, że Twoje odczucia są jak najbardziej normalne. A jeżeli nie są, to jestem nienormalna razem z Tobą :-). Pisz do nas często.

kłaczku jak przyjadę do UK to Ci nawiozę wełenek i drutów i będę nad Tobą stała, dopóki mi nie skompletujesz zimowej garderoby :-). Buciki śliczne

anulka jak Twoje palenie? Nadal niet?

Ja byłam dzisiaj na USG i lekarz powiedział, że wszystko ok. :-) Cieszę się, bo się bałam jakichś komplikacji pozabiegowych.
 
Do góry