mohaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2019
- Postów
- 2 305
Jakiego aplikatora? luteinę podjęzykowa mam jak cośA może używasz aplikatora i sobie podraznilaś
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jakiego aplikatora? luteinę podjęzykowa mam jak cośA może używasz aplikatora i sobie podraznilaś
Też pomyślałam o aplikatorze. W dopochwowej jest dołączony plastikowy aplikator, który lubi podrażnić.Jakiego aplikatora? luteinę podjęzykowa mam jak coś
Jak zapytałam czy mam się tym martwić, to powiedział, ze nie jest to dobry znakTeż pomyślałam o aplikatorze. W dopochwowej jest dołączony plastikowy aplikator, który lubi podrażnić.
A co lekarz powiedział na te plamienia skoro pojawiły się przed wizytą??
A pitoli. Ja plamiłam i krwawilam do 10 tc praktycznie non stop i wszystko było ok. A zaczęłam płacić przy becie 30 w zasadzie od razu na drugi dzień po zrobieniu testu. Już szłam do pracy z myślą że jest po wszystkimJak zapytałam czy mam się tym martwić, to powiedział, ze nie jest to dobry znak
Hehe mam nadzieje, ze pitoliA pitoli. Ja plamiłam i krwawilam do 10 tc praktycznie non stop i wszystko było ok. A zaczęłam płacić przy becie 30 w zasadzie od razu na drugi dzień po zrobieniu testu. Już szłam do pracy z myślą że jest po wszystkim
Ja plamiłam ponad tydzień. Przeszło. Wczoraj Poleciała krew jak na @ i szpital. A oni mi mówią że serce bije i jest ok [emoji23]Hehe mam nadzieje, ze pitoli
Super! Ale stresu na pewno co nie miaraJa plamiłam ponad tydzień. Przeszło. Wczoraj Poleciała krew jak na @ i szpital. A oni mi mówią że serce bije i jest ok [emoji23]
Stres jest co chwilę, i pewnie tak już będzie...Super! Ale stresu na pewno co nie miara
Dokładnie taki jest powód!A to nie jest tak, że szczepienia są wstrzymane ze względu na gromadzenie się ludzi w przychodni? Że nie ma medycznych przeciwwskazań? Nam na szczęście się udało 2 szczepienie zanim wszedł zakaz
Niestety potwierdzam. Do samego końca..Stres jest co chwilę, i pewnie tak już będzie...