reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@mohaaa Ja też miałam nadżerkę i lekarz wstrzymał się z jej usuwaniem, bo planowałam jeszcze dzieci. Ostatecznie mam ją wymrożoną - z tymże u mnie cytologia wychodziła w normie. Nie miałam nigdy przez nią plamień, gdyby nie kontrole u gina, to nawet bym nie wiedziała, że ją mam.
Moja cytologia tez Ok. Nie będę raczej nic z nią na razie robić, bo liczę na ciąże w najbliższych miesiącach :)
 
reklama
Cześć dziewczyny! Zaglądam na ten wątek od jakiegoś czasu i dzisiaj piszę do Was prośbę o radę. 26 sierpnia w 9 tygodniu ciąży miałam indukcję poronienia oraz zabieg łyżeczkowania. Mam 28 lat i to była moja pierwsza ciąża. Przez niecałe 14 dni po zabiegu miałam jasne plamienie. Około 19 dni po zabiegu pojawiło się ciemne plamienie, które trwało 2 dni.
3 dni później byłam na wizycie kontrolnej u ginekologa, powiedział, że wszystko w porządku i teraz czekamy na okres. Dzisiaj mija 5 tygodni od zabiegu. Miesiączki brak, plamień brak. Czy możecie poradzić jak długo czekać na @ przed powtórną wizytą u lekarza? Czytałam w wątku, ze czasami trzeba wywoływać @, bo sama się nie pojawia po lyzeczkowaniu. Zastanawia mnie to dwudniowe plamienie, czy to nie był jakiś skąpy okres i teraz leciałby mi drugi cykl...?Pozdrawiam Was i życzę zdrowia :)

Ja dostałam równo 6 tygodni po zabiegu i to była miesiączka jakiej nigdy nie miałam, jeśli chodzi o obfitość :o
 
No właśnie ja rodzilam SN i po miałam zabieg. Lekarka potwierdziła, że owu była. I @Przyszła tak jak powinna.. no więc u mnie mega szybko
Ale ja to wogole dziwny przypadek... po tym porodzie też pierwsza @ miałam już 2 tyg po połogu ... czyli 8 tyg po porodzie mimo tego że karmiłam ... teraz już mam regularne owu i regularne @ gdzie zazwyczaj unormowanie trwa kilka miesięcy albo kilkanaście przy karmieniu
Do 6tyg spokojnie poczekaj. Jeśli nie nie pojawi to wtedy umów się do gina ;)


Ja pamiętam jak ja tu po poronieniu pisałam że dostałam @ 3tyg po. Każda wtedy mówiła że to nie to, lekarz też powiedział że nie wygląda na @. Ale dobra, może są różne przypadki. Mówię oczywiście o zabiegu, bo po samoistnym na pewno przychodzi szybciej ;)
 
Cześć, jestem nowa w tym wątku. Na początku sierpnia miałam lyzeczkowanie bo ciąża obumarla w 8tyg. Zrobiliśmy badanie genetyczne i wyszło że dziecko miało wadę trisomia 13. W dalszej kolejności badalam swój kariotyp i wyszedl prawidłowy (mąż nie musiał bo korzystaliśmy z inseminacji z dawcą). Dodam że mam już 36 lat i nie mam jeszcze dziecka, boję się, że jeśli znów się uda to dziecko znów może być chore.
Czy któraś z was miała podobna sytuację?
I jeszcze jedna kwestia, po łyżeczkowaniu po ok 4 tyg dostałam miesiączkę i po niej na wizycie okazało się że jest torbiel, brałam primolut nor i torbiel nie ma, ale teraz miałam już kolejna miesiączkę i zaczęliśmy przygotowania do kolejnej inseminacji. Brałam zastrzyki gonal i nic nie ruszyło, na usg nie bylo widac pęcherzyka a endometrium nadal cienkie. Dostałam receptę na estrofem mite, oprócz tego mam jeść dużo ryb i olej lniany (a to jest w mojej diecie już od kilku miesięcy). Jak długo się stralyscie o kolejną ciaze po zabiegu lyzeczkowania? Jak szybko udało się odbudować endometrium i jakim sposobem?
 
Dziewczyny ja miałam nadzerke która wykrili mi jak miałam 18 lat nic z tym nie robiłam bo mama mi powtarzała jak urodzisz dziecko to nadzerke sama zniknie i lekarz też mówił żeby poczekać do pierwszego dziecka że jak nie zniknie to wtedy zgłosić się na jej usunięcie. Wiele lat starałam się o dzidziusia nic nie wiem jaka była przyczyna dwa lata temu dostałam plamen miałam normalna miesiączkę a dwa tyg później plamienia jednodniowe co dwa dni plamienia po stosunku do tego okropny ból po stosunku i trwało to około tyg wystraszylam się i pojechałam do lekarza okazało że cytologia wyszła bardzo zła zaraz dostałam skierowanie na dodatkowe badania kolkoskopia z wycinkiem. Lekarz nie popral wycinku powiedział że trzeba to wszystko wyciąć że źle to wygląda tydzień później byłam po zabiegu. Skończyło się dobrze miałam zmiany nowotworowe muszę badać się co pół roku i nie mogłam przez rok czasu starać się o maleństwo szyjka macicy jest skrocona po 1.5 roku zaszłam w ciążę biochemiczna a miesiąc później w normalna obecnie 17 tydzień mam 28 lat. Także kochane wiem że może nie na temat i wogole ale jeśli macie możliwość leczcie nadzerke straszne rzeczy z nieleczonej nadzerki mogą się zrobić wiem po sobie i nikomu nie życzę tego stresu i strachu przede wszystkim przed nowotworem. Pozdrawiam i trzymam kciuki za nas wszystkie żeby każda mogła zostać mama :)
Normalne. Zwykła miesiączka może trwać 7-8dni a co dopiero pierwsza po łyżeczkowaniu.
@mohaaa ja miałam nadżerkę przed pierwszą ciążą. Nie odczuwałam żadnych objawów. Jeśli to faktycznie ona jest powodem krwawienia nie lekceważyłabym tego. Jakieś 3-4mce przed ciążą miałam ją usuniętą laserem. Trochę za szybko zaszłam w ciążę, bo powinno się odczekać po zabiegu pół roku. Jedyne konsekwencje przed jakimi mnie ostrzegania i faktycznie się pojawiły to problem z rozwieraniem się szyjki do porodu. Aczkolwiek trafiłam na dwie szkoły, jedni lekarze mówili żeby zostawić i być może po porodzie sama się cofnie, drudzy w tym onkologii radzili się jej pozbyć bo wychodziły mi już nieprawidłowe wyniki cytologii.
 
Ja mam jutro wizytę.
Boję się.
Robiłam w czwartek beta hcg miałam 32000 A wczoraj zrobiłam kolejna i 29000.
Spada.
Lekarz mówił że powinny wystarczyć tabletki. Ale trzeba będzie monitorować, mieć na uwadze szpital.
Póki co wszystkie objawy ciazy ustały.

Jestem dobrej myśli [emoji173] z nadzieją patrzę w przyszłość.

Miłego dnia, dużo sił i cierpliwości [emoji166]
 
Hej dziewczyny mam już wyniki p.c kardiolipinowych co sadzicie Screenshot_20191001-083321_Chrome.jpg
 
Te wyniki są ujemne. Ale żeby wykluczyć zespół antyfosfolipidowy musisz jeszcze mieć przeciwciała przeciwko beta2glikoproteinie w obu klasach i antykoagulant tocznia
Lekarz tylko to mi zlecił i chyba na podstawie tego wykluczy mi branie heparyny. Jak robiłam rok temu do 6 tygodniu po poronieniu też wyszły ujemne te co teraz i te o których piszesz.
 
reklama
Lekarz tylko to mi zlecił i chyba na podstawie tego wykluczy mi branie heparyny. Jak robiłam rok temu do 6 tygodniu po poronieniu też wyszły ujemne te co teraz i te o których piszesz.

No ten wynik na pewno nie jest podstawą do brania heparyny, także pewnie będzie tak jak mówisz. A skoro robiłaś te badania też świeżo po poronieniu to wychodzi na to że nie masz zespołu antyfosfolipidowego ;)
 
Do góry