reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

@Destino ale masz ślicznego synka. Gratulacje jeszcze raz. Trzeba wierzyć że będzie dobrze. Wiadomo stres będzie pewnie przed każdą kontrolą jednak warto myśleć pozytywnie i nie wynajdywać czarnych scenariuszy. My kobiety mamy z tym problem jeśli chodzi o nasze dzieci. Mi jak np. Tato zadzwoni że z córką jest coś nie tak to już na niczym w pracy skupić się nie mogę. Najlepiej pojechała bym ją zobaczyć i sama ocenić a jak już zobaczę to jest jeszcze gorzej. Przez to zamartwianie się sama doprowadziłam się prawie do depresji. A to nie ma się co na wyrost martwić. Trzeba wspierać odporność a jak już się niestety coś przyplącze to brać byka za rogi i działać. Powtarzam sobie to cały czas bo zamartwiając się na każdym kroku można wykopycić zanim ono będzie pełnoletnie. Będzie dobrze, ja w to wierzę.

@roki_1991 jak fajnie jest że można przeczytać Twoje wpisy ;-) chciałabym te dwa dni jeszcze dochodzić ale nie wiem czy podołam. Zaczyna mnie w gnatach łamać poważnie, płuca chyba wypluje i apetytu zero a jak zjem to mi niedobrze. Czyli identyczne objawy jak u córci. Siedzę właśnie z inhalatorem a potem zamierzam GLIMBAXem przepłukać gardło. W sumie żałuje że M mnie namówił aby dać dziecku antybiotyk. Jestem przeciwnikiem tej chemii. Na przyszly rok zamierzam powekować trochę specyfików naszych babć. Dziś to kąpanie, herbata z dodatkiem i spać. Pewnie znowu z córką bo przez te wymioty muszę czuwać w nocy. Będę zoombii.

@Frezja_1 kurcze ja bym nie chciała abys się poddawała. Długo ten antybiotyk jeszcze będziecie brać?? Przecież po tej laparoskopii musi się udac. Tak się bratowej udało po dwóch latach starań. Jajowody były niedrozne. Przepchali i ma pięknego skarba.

@Aggs i co lekarz powiedział??
 
reklama
@AgaB33 no nie chorujcie tam dziewczyny. Szybko wracajcie do zdrowia.
A leki z babciowej apteki to fakt, warto mieć pod ręką. Ja sama żałuję, że za mała byłam, żeby podpytać swoją co na co, i ile, bo ona miała w spiżarni panacea na różne boleści. Soczki nie soczki...a wnuczka - dwie lewe ręce do tego - syrop z cebuli umiem tylko zrobić...a i wino z mężem zrobiliśmy, ale nie wiem czy będzie z niego pożytek, bo ma już dwa lata, a jak je na jesieni otworzyłam to mi nos wykręciło. Z tego nie może być nic dobrego...chyba, że środek udrażniający zapchany nos.
 
@AgaB33... mam zakaz brania suplementow na wlasna reke lacznie z moim kremem z progesteronem. Z witamin mam brac tylko multiwitamine, dha i kwas foliowy, mam odpuscic sobie lubrykant, chyba ze musze koniecznie, to bardzo male ilosci. Ogolnie mam ograniczyc wszystko co sztuczne, nie jesc czipsow ani slodyczy. Mam tez czekac na wyniki cytologii, ktore przyjda w ciagu tygodnia. Nienawidze lekrzy wlasnie dlatego. Jak juz pojde i robia jakies badanie, na ktorego wynik sie czeka, to ja juz na pewno mam jakas chorobe i niebawem umre.
Aha, w kwestii zaciazania mam sie zdac na nature bardziej niz chemie. Ogolnie to dostalam ochrzan za faszerowanie sie wszystkim jak wlezie.
Tak, ze nie smarujcie sie kremami z progesteronem jesli lekarz Wam nie zaleci, ani nie naduzywajcie lubrykantow.
 
@Aggs ale na cytologie zawsze sie czeka. Przecież to pewnie kontrolnie. A czemu masz zrezygnować ze slodyczy? Chispy to rozumiem, ale czekoladka? :(
Ja wiem z ta cytologia. Ale zawsze sie boje. Zawsze.
A tych rzeczy mam nie jesc bo mi przytylo od ostatniej wizyty w przychodni (czyli od 8 listopada) 6 kilo...
Potem bede robic morfologie, to bede sie bac, ze bede miec podwyzszone leukocyty, a jak hiv beda robic to juz na pewno bede miec aids. Ja juz tak mam. Moja mama powiedziala, zebym sobie na wszelki wypadek trumne kupila i trzymala za drzwiami.
 
@Aggs to możemy sobie piątkę przybic, też tak mam, wszystko co odległe i niepewne to u mnie w głowie ma czarne scenariusze. Najczarniejsze. Teraz mam trochę nieprawidłowości w pracy i stres na milon procent.
 
reklama
@gosia100 jak ja Cie doskonale rozumiem. Ja mialam tak samo jak pracowalam w korpo... ile to razy sie pakowalam, bo wlasnie dzis mnie zwolnia. Ze zdrowiem samo. Jak trzeba jakies badanie zrobic, to napewno juz jedna noga w grobie stoje. A to sie trzeba w glowe popukac i juz. Tylko, ze to nie takie proste, wiec Gosia, piateczka.
@ivvonka ja te trumne razem z kremem progesteronowym odsprzedam. Albo wezme wieko i walne sie w leb. Zuzylam 1/3 opakowania, a mam jeszcze 2 w zapasie. No coz... moze jednak lekarz zmieni zdanie i mi go zaleci po pozytywie.
Asa tez nie kazal brac przed pozytywem, bo moze doprawadzic do krwotoku wewnatrzmacicznego przy implantacji.
 
Do góry