reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Pisz Alza moze komus jeszcze sie przyda :) no wlasnie moze wy wiecie-czy jak jestesmy na L4 stalym w ciazy to pracodowca musi przez ten czas placic za nas skladki? Jesli tak to jest to nie fair bo pracownika nie ma a skladki sa przeciez niemale.
 
reklama
Hej
Jestem i ja :-) ale u mnie nic nowego w sumie oprócz incydentu z teściową ale już nie chcę się denerwować.
Czytam co u Was na bieżąco. Gloria gratuluję Małej dziewczynki, choć ja teraz nie bardzo wierzę w tą płec, bo mi gin w 13/14 tc też powiedział że Dziewczynka a miesiąc później Małej urósł pitolek :-)
Jak się czujecie ciężarówki? ja się robię coraz cięższa i brzuszek coraz większy, ju zaczyna sie problem z ubieraniem skarpetek :-0
Mały pięknie kopie, pogoda cudna. Zaraz lecę na spacer :-)
 
cholera chciałam wrzucić zdjęcia, bo taki piękny mi wyszedł, ale zdjęcie jest za duże :-\

gloria przez pierwsze 3 miesiące płaci pracodawca
 
Doris a jakie leki bierzesz?
Co do samopoczucia to mam straszne mdłości, nie mogę jeść a wieczorem do tego dochodzi zgaga, mam nadzieję że po 12 tyg będzie lepiej.
 
gloria6 Nie wiem czy coś się zmieniło czy nie - ale przynajmniej z tego co pamiętam - pierwsze 33dni L4 płaci pracodawca, później wypłaty przejmuje ZUS (o ile to mała fima). Poza tym jesteś na chorobowym - a od chorobowego nie są odpoawadzane składki (jest to tzw. okres bezskładkowy) - płaci się jedynie podatek dochodowy.

alza A skąd ty wzięłaś 3 miesiące?
 
Dzień dobry dziewczyny: )
U nas cisza i spokój mały śpi, a ja oglądam tv.
Kaszelek po woli mija już coraz mniej kaszle, daję mu syropek na kaszel i Wit c.

Weekend zapowiada się piękny z tego co widziałam w pogodzie.
Macie jakieś plany weekendowe?
Jakiś wypad czy coś w tym stylu?
 
Witajcie dziewczyny, u mnie nic nowego, łobuz rośnie jak na drożdżach. Wczorajsze usg pokazało wagę 2900g. Jak na razie jakoś znoszę ciężar i gabaryty brzucha ale jest coraz trudniej, w nocy spać nie mogę, żadna pozycja mi nie pasuje he he chciałabym już tulić go w ramionach ale niech jeszcze sobie rośnie i przybiera na siłach (choć siłę to on ma) :laugh2: Starszy brat bardzo się niecierpliwi ale i tak boję się czy nie będzie zazdrosny.

Martussia wszystko będzie dobrze, nie stresuj się.

Czytając wasze perypetie związane z wymiotami to dziękuję Bogu, że mnie w obu ciążach to ominęło, ale podobno to dobry znak, że ciąża przebiega prawidłowo. Tym, które przez to przechodzą życzę wytrwałości i oby to szybko minęło.
 
reklama
Tort czarny las

ciasto czekoladowe
50 g czekolady gorzkiej
50 g cukru
50 g masła
50 g mąki
2 duże jajka
1\3 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli

Czekoladę rozpuścić, dodać miękkie masło, miksować na najwyższych obrotach 7 min. Dodać żółtka pojedynczo, po każdym dodaniu dokładnie zmiksować. Dodawać cukier niewielkimi porcjami. Na koniec wsypać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, wymieszać łyżką (powstanie gęsta papa). Dodać białka ubite z solą, delikatnie wymieszać.
Tortownicę o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia (samo dno). Ciasto przełożyć do tortownicy. Piec w piekarniku nagrzanym do 170 stopni przez 12-20 min, do suchego patyczka.
W ten sposób upiec 3 blaty.

Nasączenie

75 ml kompotu z wiśni
75 ml wódki \ likieru wiśniowego

Wymieszać

Frużelina wiśniowa

150 ml kompotu z wiśni
50 ml wódki wiśniowej
2 łyżki cukru
2 łyżki mąki ziemniaczanej
ziarenka z 1 laski wanilii
900 g wiśni wydrylowanych (dałam mrożone, rozmrożone i odcedzone)

Wszystkie składniki oprócz wiśni wymieszać i ugotować jak kisiel (na małym ogniu, bo szybko się robią gluty). Dodać wiśnie, wymieszać, wystudzić.

Bita śmietana

1 litr śmietany 36%
4 łyżki cukru pudru
ziarenka z 1 laski wanilii
2 łyżeczki żelatyny (można pominąć, ja dałam, bo tort będziemy jedli dopiero jutro)

Żelatynę namoczyć w odrobinie zimnej wody przez 10 min. Po tym czasie dodać jeszcze troszkę wody, podgrzać do rozpuszczenia żelatyny, wystudzić. Śmietanę ubić z ziarenkami wanilii i cukrem. Dodać żelatynę, wymieszać.

Złożyć tort: jeden blat na spód, nasączyć 1/3 płynu, nałożyć 1/2 frużeliny, 1/4 śmietany, kolejny blat itd. Można przybrać startą czekoladą, czereśniami koktajlowymi.
 
Do góry