Jestem, właśnie pożegnałam moje przyjaciółki (w tym jedną w ciąży z terminem na pojutrze
), a Paweł uśpił Kacpra (bo przecież on nie pójdzie spać jak jest impreza, będzie siedział, gadal, pełzał, raczkował, rozdawał uśmiechy i był jak zawsze słodki, wiem, że powinnam być bardziej konsekwentna i może uśpić go na silę, ale raz na jakiś czas nawet dziecko ma prawo do imprezy
)
Majuska - gratulacje zawodowe! To, że jesteś super w tym fachu to ja wiem i moje psy też
i chętnie dadzą się obciąć następnym razem jak się spotkacie. Moja mama chodząca z Szibą maltanką na regularne postrzyżyny włosów wokół oczu/łapek/dupki mówi, że jej groomerka takie samie historie opowiada
najczęściej laska na obcasach, modnie ubrana, z jorczkiem z różową kokardą, a w uszach obce formy życia...
i też zawsze zdziwieni i oburzeni jak im się uwagę zwróci...
Flo - tradycyjnie ja się bardziej wystraszyłam, ale wzięłam go od razu na ręce i zanim zdecydował się rozpłakać...
wciąż się nie mogę przyzwyczaić jak bardzo mobilny zrobił się z dnia na dzień
koniec z zasypianiem w naszym łóżku, dziś śpi w swoim łóżeczku, a przynajmniej do momentu dopóki my się nie położymy
Nie mam pojęcia o jakich książkach piszecie, ja to głównie Cobeny, Kingi, Pattersony, chociaż Greya też łyknęłam.
Ostatnio mam czas tylko na czytanie gazetek, która mama mi zostawia na półce obok kibelka
Nadrobię na urlopie :-)
katrina - to jeszcze raz - oficjalne STO LAT! i gratulacje z okazji rocznicy ślubu - oby takich cudownych rocznic był jak najwięcej!
kłaczek - przyszla chrzestna Kacpra dopatrzyła się w Twojej roślince podobieństwa do jakiejś odmiany klematisu
a jest zapaloną ogrodniczka :-) tak czy siak stwierdziła, że to coś ładnego i chętnie zobaczy kwiaty jak już się pojawią