reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

gratulacje 🥰jakie piękności 😍 myślałam dziś o Tobie czy już urodziłaś. Wspaniałego macierzyństwa życzę 🤗
Ta słodka buźka już daje popalić i wywróciła wszystko do góry nogami😁. Życzę paniom po 40 powodzenia w staraniach i takich szczęśliwych rozwiązań, nie martwić się statystykami itp.
 
reklama
Dodajecie nadziei, dziewczyny 😊.
Ja miałam termin na dzień po swoich 40.urodzinach, ale poroniłam... Więc teraz już liczę, żeby się tylko udało, nieważne z jaką cyfrą z przodu.
 
Dodajecie nadziei, dziewczyny 😊.
Ja miałam termin na dzień po swoich 40.urodzinach, ale poroniłam... Więc teraz już liczę, żeby się tylko udało, nieważne z jaką cyfrą z przodu.
Ja w wieku 41 lat wpadlam , uwazajac 🤣😛
Nie trac nadzieii , to sie zdaza czesciej niz by sie wydawalo 😁
 
Dzięki ;-)
No pewnie tak, zdarza się, ale gdzieś tam w legendach :p Ja już jestem na leczeniu in vitro, więc nie mam jakoś wielkich nadziei...
Moja legenda ma 4 latka , przestawia dom do gory nogami takze ... No zapewniam , ze to najprawdziejsza prawda. Ostatnio znajomego spotkalismy e sklepie , zona w 4 ciazy , tez wpadlam po' 40.
Musisz wierzyc , to polowa sukcesu 👍
 
Cześć Kobietki,
Nie wiem czy napiszę więcej niż raz, ale postanowiłam się odezwać. Mam 39 lat i jestem tą, u której ryzyko wad genetycznych ze względu na wiek, niestety się potwierdziło. Dwa tygodnie temu ciąża terminowana. Myślimy za pół roku o kolejnej próbie, ale strach i świadomość ryzyka są ogromne. Z partnerem tworzymy związek od 3 lat i nie mamy dzieci. To forum daje mi nadzieję, chociaż bywa też beznadziejnie. Przeczytałam kilkaset stron, jesteście wspaniałe, napawacie optymizmem. Staram się przestawić na inne myślenie, budować się Waszym nastawieniem, ale ten pesel mnie dobija. Mało mam przykładów wśród znajomych, że się da, dlatego zaglądam tutaj. Pozdrawiam Was serdecznie i mocno ściskam.
Kostka
 
Przywitam się i ja :) 43 lata skończone w październiku, na stanie prawie 12letnia córka. Drugie małżeństwo, od stycznia starania. Po drodze nieudana IUI, poronienie zatrzymane w sierpniu. Wczoraj podjęliśmy decyzję o leczeniu in vitro.
Mam mętlik w głowie, boję się tego czy moja decyzja jest słuszna.
 
Przywitam się i ja :) 43 lata skończone w październiku, na stanie prawie 12letnia córka. Drugie małżeństwo, od stycznia starania. Po drodze nieudana IUI, poronienie zatrzymane w sierpniu. Wczoraj podjęliśmy decyzję o leczeniu in vitro.
Mam mętlik w głowie, boję się tego czy moja decyzja jest słuszna.
Jeśli pragniecie dzieciątka to słuszna. Mój bobo ma juz 7 i pół mca a ja 44 lata🤣 tu strzyka, tam boli...no i co z tego jak trzeba na cyca w nocy wstawac🤭
....Idę dospać po nocy bo właśnie drzemie po porannym brykaniu
 
reklama
Przywitam się i ja :) 43 lata skończone w październiku, na stanie prawie 12letnia córka. Drugie małżeństwo, od stycznia starania. Po drodze nieudana IUI, poronienie zatrzymane w sierpniu. Wczoraj podjęliśmy decyzję o leczeniu in vitro.
Mam mętlik w głowie, boję się tego czy moja decyzja jest słuszna.
Cześć po tej stronie ;-)
Tutaj w sumie głównie "już-mamy", ale może znajdzie się kilka takich jak my.
Masz już córkę, więc może i stąd inne myśli... Ja dziecka nie mam i raczej się nie poddam na razie, póki medycyna twierdzi, że nie powinnam :-)
 
Do góry