Mnie jak w ciąży skakało TSH to gin kazał przyjrzeć się nadnerczom, zbadać hormony, sprawdzić, czy nie ma guza. Może warto i ten kawałek ciała przebadacNo cóż. Pani doktor zaleciła mi dawkę euthyrox 112. Wg niej teraz powinno być ok. Była zdziwiona że przy takim wysokim tsh mam w normie ft3 i ft4. Powiedziałam jej że już kiedyś tak miałam. Starała się znaleźć jakieś wytłumaczenie dla tego przypadku. Coś tam mówiła o przysadce, ale nie do konca to zrozumiałam. Powiedziała też ze być może należę do jakiegoś niewielkiego promila osób u ktorych tak poprostu jest. Mowiła ze to jest tak rzadkie że słyszy się o tym tylko na sympozjach naukowych. Bo ja wszystkie przeciwciała tarczycowe mam ok. Nie mam choroby autoimunologicznej, Hashimoto, itd. Sama nie wiem. Szkoda mi tych kolejnych tygodni. Z drugiej strony wiem, ze bez uregulowania tsh nie powinnam się starać. Jeszcze pytała czy nie biorę jakiś innych leków ktore moglyby wejśc w interakcję z Euthyroxem. Ale ja biorę jeszcze tylko Acard75 x2 i Mama DHA Premium. Za dwa tygodnie zrobię znowu badania w labo. Nie wytrzymam 6 tygodni. Bede robic co 2 tygodnie, bo u mnie te wartości tsh się szybko zmieniają, a chcę mieć nad tym "kontrolę". Dziekuję za Waszą troskę [emoji6]
@Agnieszka 75 myślami jestem przy tobie [emoji3590]