Ironka
Fanka BB :)
Z tym nakręcaniem to faktycznie wiele z nas ma problem. U mnie to różnie bywa. Nie wiem jak temu zaradzić. Najlepiej chyba rzucić się w wir pracy czy innych obowiązków żeby głowę zająć czymś innym. Ale z doświadczenia wiem że to wcale nie takie łatwe.Witajcie. Zalgowałam się tu jakiś czas temu, gdyż chciałam się z Wami podzielić moimi obawami co do starań o ciążę - mam 38 lat. Radziłyście, aby się zastanowiśc, przemyśleć, skoro mam tyle wątpliwości, ale też aby iść za głosem serca... Wróciłam właśnie z 3 tygodniowego urlopu nad morzem z rodzinką i po tym czasie jestem tak przekonana do tego, że chcę mieć kolejne dziecko, jak nigdy wcześniej.. Długie rozmowy z mężem, obserwacje 3,5 letniej córeczki i rodzin z dziećmi uświadomiły mi, że tego pragnę...już w trakcie urlopu podeszliśmy do próby(niestety nieudanej, a jutro wizyta u ginekologa...proszę poradzćie jak cierpliwie czekać, i nie zwariować, na to co przyniesie los, w pierwszą ciążę zaszłam mając prawie34 lata, bez "wspomagania", domyślam się, że tym razem będzie ciężej. Co robić żeby żyć normalnie i nie nakręcać się od miesiączki do miesiączki....
Ja też wkrótce rozpoczynam starania więc fajnie że będzie nas tu więcej.