reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża po 40

Hej hej
Ale naskrobałyście od piątku 😀
Moja dziewczyna przekręciła się. Brzuch mam ogromny. Dzisiaj znajomą spotkałam i myślała że to bliźniaki będą.
Byłam u doktorka jeszcze usg mam w czwartek. Wypisał mi skierowanie jakby nic się nie zadziało to mam jechać do szpitala i mają mnie przyjąć. Termin 31 marca czyli święta w szpitalu. Trudno ale wyniki mam dobre zero białka w moczu. Lekarz powiedział że jak chcę to mogę jeszcze raz zrobić mocz i morfologię a tak to czekam. Mała bo żebrach mnie uciska masakra jest mi tak ciężko. Najchętniej przeleżałabym do końca ale się nie da.
 
reklama
Witam serdecznie wszystkie Panie 😊😊
Mam prawie 44 lata i chyba z mężem zaliczylismy "wpadkę" kurcze jeszcze parę lat temu bym się ucieszyła ale kurcze teraz to się bardzo obawiam. Okres spóźnia mi się 5 dzień a jutro idę na betę boję się strasznie. Dodam że mam dwóch synów już dorosłych, warunki mamy dobre ale mam i tak obawy, nie wiem czego bardziej się obawiam samej ciąży czy co ludziska będą gadać że taka stara i dziecka jej się zachciało
Witaj Asiu :) i jak tam? Byłaś na becie?
Co do ludzkiego gadania, to przyznaje, ze ja tez się tego boje , choć wiem, ze to bez sensu oglądać się na innych - to nasze życie . Trzeba się nastawić pozytywnie. Trzymam kciuki i czekam na wieści 🙂
Hejka Kobietki :) to znowu ja stara baba :)
Dla tych które wątpia i boja sie ze nie zajda...chociaz ja sama do takich naleze...wczoraj dzwonila do mnie szwagierka..ma 48 lat..cudem nie cudem zaszła w ciąże oczywiscie przypadkiem..jest juz po badaniach i okazuje sie ze bedzie mamusia po raz pierwszy!!!! dzieciątko rozwija sie dobrze !!! ja oczywiscie troszke zazdroszcze,ale nie powiem dała mi cholipka duzo do myslenia....ciesze sie razem z nia,ale jak widac mozna, bez wspomagaczy, bez suplementów...a starali sie 15 lat....wiec Kochane te które sie staraja :) mozna? mozna jak najbardziej :) Pozdrawiam :)
P.S Kurcze musze znow nadrobic kilkanascie stron ...tyle sie tu dzieje :)
Dużo zdrowia dla szwagierki ! 15 lat starań! - o matuniu ! - tym bardziej należy im się to dziecko - wspaniała wiadomość ! 🥳

A co do zwierzaków w domu , to ja mam dwa koty :) Jeden jest śliczny ( nawet ma kropkę piękności 😉 ) , a drugi jest...jakby to delikatnie ująć .... „śliczny inaczej” 😉

43A5F1C5-C22C-4A97-88FC-649006CD2F04.jpegAC4740AD-8CA5-4895-8D71-2FAB5DA1BAF2.jpeg
 
Czesc dziewczyny gratuluje każdej nowej przyszłej mamie bez względu na wiek
U mnie dopiero 20 tydzień a ciąża ciągnie mi się niemiłosiernie .W piątek lekarz dał mi kolejne zwolnienie i od rana mam urwanie głowy z Norweskim Zusem bo przecież ciąża to nie choroba i pracować trzeba .Już mam och dość a to dopiero połowa lekarz wypisuje zwolnienie a oni mi każą iść do pracy choćby na 30 procent .I nie ważne ze koronawirus .A tak po za tym jak dajecie radę z myślą o zarażeniu .Ja to już fiksuje dzieciaki do szkoły chodzą codzienny strach a ludzi chorych z dnia na dzien przybywa .Strach mnie poraża i nie mogę o niczym innym myśleć .A czy któraś z was przeszła COVID w ciąży i jak daliście radę
Ja w 4tyg.ciąży się zarazilam od córki .Przyniosła mi go ze szkoły. Cala klasa poszla na Kwarantannę,jakieś dziecko zachorowało i się roznioslo .Nawet nie wiedziałam ze jestem w ciąży.Ogólnie objawy przeziębienie lekko bolejace zatoki no i brak powonienia obydwiechorowalismy z identycznymi objawami.Kolo 7 dni .
 
Czesc dziewczyny gratuluje każdej nowej przyszłej mamie bez względu na wiek
U mnie dopiero 20 tydzień a ciąża ciągnie mi się niemiłosiernie .W piątek lekarz dał mi kolejne zwolnienie i od rana mam urwanie głowy z Norweskim Zusem bo przecież ciąża to nie choroba i pracować trzeba .Już mam och dość a to dopiero połowa lekarz wypisuje zwolnienie a oni mi każą iść do pracy choćby na 30 procent .I nie ważne ze koronawirus .A tak po za tym jak dajecie radę z myślą o zarażeniu .Ja to już fiksuje dzieciaki do szkoły chodzą codzienny strach a ludzi chorych z dnia na dzien przybywa .Strach mnie poraża i nie mogę o niczym innym myśleć .A czy któraś z was przeszła COVID w ciąży i jak daliście radę
Też coś jak mogą kazać pracować w ciaży to lekarz decyduje. Mi wpisywał bóle brzucha i od 13tc jestem na zwilnieniu. Teraz 38tc i ledwo chodzę buty jest ciężko założyć. Każda ciąża jest inna i nie powinno się narażać kobiety jeszcze w czasach pandemii.
Covidu nie miałam ale kto wie może bezobjawowo. Jeszcze takiej zimy nie miałam żeby mnie tak zatoki męczyły. Córka ma kaszek już 2 miesiąc ale zero innych objawów. A może to pocovidowy objaw. Na razie to się martwię że nie będę w swoim szpitalu bo mi Covid wyskoczy na wejściu.
 
Jak zajrzysz na różne wątki, prawie w każdym przewinął się temat covid. Dużo dziewczyn przechodziło, na ogół dość łagodnie, bez powikłań dla mamy i dziecka. Ja chorowałam właśnie w okolicach 20 tc. Cała chorobę przechodziłam, bo tylko bolała mnie głowa i miałam zatkane zatoki. Dopiero jak zachorowała reszta rodziny, a ja zorientowałam się, że straciłam węch, to wiedziałam, że to było to (wtedy dopiero zamknęli nas na kwarantannie). Oczywiście - lepiej unikać źródła zakażeń, ale nie zawsze się da... Nie bagatelizuję covida, wiem, że to groźna choroba i nigdy nie wiadomo jak kto ją przejdzie, ale też nie można pozwolić by strach sparaliżował nam życie...
Dzięki
Ja próbuje pozytywnie myśleć ale jakoś słabo mi idzie .Wiem ze to i tak nie odemnie zależy nawet jakbym się zamknęła w domu to i tak są jeszcze dzieci i mąż .U nas w Norwegii musiałby chyba nastąpić koniec świata żeby zamknęli szkoły .Owszem studenci nie chodzą ale cała reszta już tak .
 
Też coś jak mogą kazać pracować w ciaży to lekarz decyduje. Mi wpisywał bóle brzucha i od 13tc jestem na zwilnieniu. Teraz 38tc i ledwo chodzę buty jest ciężko założyć. Każda ciąża jest inna i nie powinno się narażać kobiety jeszcze w czasach pandemii.
Covidu nie miałam ale kto wie może bezobjawowo. Jeszcze takiej zimy nie miałam żeby mnie tak zatoki męczyły. Córka ma kaszek już 2 miesiąc ale zero innych objawów. A może to pocovidowy objaw. Na razie to się martwię że nie będę w swoim szpitalu bo mi Covid wyskoczy na wejściu.
Norwedzy inaczej podchodzą do ciąży .Jak silne dziecko to musi przetrwać jak słaby płód to go nie ratują .Nawet teraz w 20 tygodniu niewiele by robili w szpitalu bo dopiero od 24 tygodnia jest co ratować .Polityka tego kraju jest porażająca i choć mieszkam tu prawie 16 lat to system zdrowia maja sto lat za murzynami
Także każdy dzień jest dla mnie męka co będzie jutro .W Polsce cjhociaz na patologie ciąży kładę i podłączają pod kroplówki a tu nic .
 
Ja Ci @annauelle dam "starą babę" 😜 u mnie też dużo na liczniku, ale mam to w tyłku... Czekam na drugą @ po poronieniu, robię badania i będzie trzeba się brać do roboty 🤔 więc i Ty nad tym pomyśl, bo ja myślę każdego dnia...
Szwagierce z całego serca gratuluję, niech rosną sobie zdrowo 😉
Hejka Kobietki :) to znowu ja stara baba :)
Dla tych które wątpia i boja sie ze nie zajda...chociaz ja sama do takich naleze...wczoraj dzwonila do mnie szwagierka..ma 48 lat..cudem nie cudem zaszła w ciąże oczywiscie przypadkiem..jest juz po badaniach i okazuje sie ze bedzie mamusia po raz pierwszy!!!! dzieciątko rozwija sie dobrze !!! ja oczywiscie troszke zazdroszcze,ale nie powiem dała mi cholipka duzo do myslenia....ciesze sie razem z nia,ale jak widac mozna, bez wspomagaczy, bez suplementów...a starali sie 15 lat....wiec Kochane te które sie staraja :) mozna? mozna jak najbardziej :) Pozdrawiam :)
P.S Kurcze musze znow nadrobic kilkanascie stron ...tyle sie tu dzieje :)
 
Dziewczyny wiekszosc covid przechodzi lekko i cale szczescie ale nie wszystkie ciezarne maja tyle szczescia, warto uwazac , naprawde . Ten wirus wciaz zaskakuje, zadnej pewnosci nie ma. Nie chce was straszyc ale byly zakazenia ciezarnych ze zlym finalem.
Szanowne ciezarne zycze byscie nic nie lapaly , ani covida ani nic innego ... zdrowka!
 
O matko dziewczyny 😳 za Wami nie idzie nadążyć🤣
Ale się bardzo cieszę, ze będą kolejne mamy 40+. Jak tak czytam to dajecie nadzieję a nawet motywację do działania.
Trzymam kciuki za wszystkie oczekujące i starające. Wytrwałości i cierpliwości tym co już się doczekały swoich maleństw.
Milego popoludnia😊
 
reklama
@Nunia lepiej niech piszą po kilkanaście stron na godzinę 😂 niż ponowna cisza na wątku 😉

O matko dziewczyny 😳 za Wami nie idzie nadążyć🤣
Ale się bardzo cieszę, ze będą kolejne mamy 40+. Jak tak czytam to dajecie nadzieję a nawet motywację do działania.
Trzymam kciuki za wszystkie oczekujące i starające. Wytrwałości i cierpliwości tym co już się doczekały swoich maleństw.
Milego popoludnia😊
 
Do góry