reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

Hejka Kobietki :) to znowu ja stara baba :)
Dla tych które wątpia i boja sie ze nie zajda...chociaz ja sama do takich naleze...wczoraj dzwonila do mnie szwagierka..ma 48 lat..cudem nie cudem zaszła w ciąże oczywiscie przypadkiem..jest juz po badaniach i okazuje sie ze bedzie mamusia po raz pierwszy!!!! dzieciątko rozwija sie dobrze !!! ja oczywiscie troszke zazdroszcze,ale nie powiem dała mi cholipka duzo do myslenia....ciesze sie razem z nia,ale jak widac mozna, bez wspomagaczy, bez suplementów...a starali sie 15 lat....wiec Kochane te które sie staraja :) mozna? mozna jak najbardziej :) Pozdrawiam :)
P.S Kurcze musze znow nadrobic kilkanascie stron ...tyle sie tu dzieje :)
 
reklama
Witam serdecznie wszystkie Panie 😊😊
Mam prawie 44 lata i chyba z mężem zaliczylismy "wpadkę" kurcze jeszcze parę lat temu bym się ucieszyła ale kurcze teraz to się bardzo obawiam. Okres spóźnia mi się 5 dzień a jutro idę na betę boję się strasznie. Dodam że mam dwóch synów już dorosłych, warunki mamy dobre ale mam i tak obawy, nie wiem czego bardziej się obawiam samej ciąży czy co ludziska będą gadać że taka stara i dziecka jej się zachciało
Kochana zycze Ci aby to była ciaza :) akurat moja szwagierka miała normalnie miesiaczke i nawet chwili nie pomyslała ze jest w ciazy a jednak... po 15 latach staran na tyle pogodzila sie z tym ze juz swojego dzieciatka nie beda mieli a tu buuuummmm...teraz radosc,płacz,strach,ale sie ciesza :) najwazniejsze aby było zdrowe :)
Moim zdaniem nigdy nie jest za pozno tak jak kiedys ktos tu napisał...dopóki mamy jajniki i macice wszystko moze sie zdarzyc :)
Ja nie powiem zaczełam myslec od wczoraj czy nie postarac sie jeszcze???? na badaniach ostatnio jak zawsze wyszło ze ze mna wszystko ok i męża wynyki tez super...wiec moze jeszcze zawalcze bo po wczorajszej nowinie to normalnie mam mętlik w głowie :)
 
Annauelle wow 48 lat ! Po tylu latach staran! Szok totalny! Z jednej strony ciesze sie, bo dla nich to cos cudownego z drugiej pomyslalam, ze bede sie bac ciazy do 60 😂
Asiaw mamy trzymac kciuki za wysoka bete czy wolisz nie?🤫
Ale nam watek rosnie ! Nawet myslalam by zaozyc dla tych rozpakowanych nowy, mamy po 40 nie ciaza ....
 
Hejka Kobietki :) to znowu ja stara baba :)
Dla tych które wątpia i boja sie ze nie zajda...chociaz ja sama do takich naleze...wczoraj dzwonila do mnie szwagierka..ma 48 lat..cudem nie cudem zaszła w ciąże oczywiscie przypadkiem..jest juz po badaniach i okazuje sie ze bedzie mamusia po raz pierwszy!!!! dzieciątko rozwija sie dobrze !!! ja oczywiscie troszke zazdroszcze,ale nie powiem dała mi cholipka duzo do myslenia....ciesze sie razem z nia,ale jak widac mozna, bez wspomagaczy, bez suplementów...a starali sie 15 lat....wiec Kochane te które sie staraja :) mozna? mozna jak najbardziej :) Pozdrawiam :)
P.S Kurcze musze znow nadrobic kilkanascie stron ...tyle sie tu dzieje :)
Wow niezły wynik . Dużo zdrówka dla szwagierki i jej maluszka 🙂
 
Witam serdecznie wszystkie Panie 😊😊
Mam prawie 44 lata i chyba z mężem zaliczylismy "wpadkę" kurcze jeszcze parę lat temu bym się ucieszyła ale kurcze teraz to się bardzo obawiam. Okres spóźnia mi się 5 dzień a jutro idę na betę boję się strasznie. Dodam że mam dwóch synów już dorosłych, warunki mamy dobre ale mam i tak obawy, nie wiem czego bardziej się obawiam samej ciąży czy co ludziska będą gadać że taka stara i dziecka jej się zachciało
W takim razie czekamy z tobą na winik, nie martw się będzie wszystko dobrze
 
@annanuel
Hejka Kobietki :) to znowu ja stara baba :)
Dla tych które wątpia i boja sie ze nie zajda...chociaz ja sama do takich naleze...wczoraj dzwonila do mnie szwagierka..ma 48 lat..cudem nie cudem zaszła w ciąże oczywiscie przypadkiem..jest juz po badaniach i okazuje sie ze bedzie mamusia po raz pierwszy!!!! dzieciątko rozwija sie dobrze !!! ja oczywiscie troszke zazdroszcze,ale nie powiem dała mi cholipka duzo do myslenia....ciesze sie razem z nia,ale jak widac mozna, bez wspomagaczy, bez suplementów...a starali sie 15 lat....wiec Kochane te które sie staraja :) mozna? mozna jak najbardziej :) Pozdrawiam :)
P.S Kurcze musze znow nadrobic kilkanascie stron ...tyle sie tu dzieje :)
Więc nawet nam tu nie uciekaj tylko sie bierz do roboty ,widzisz jak mozna .
Ciesz sie xe mozesz po calosci bo ja juz tylko smakiem ,a bawet ostatnio mi sie nie chce
 
Czesc dziewczyny gratuluje każdej nowej przyszłej mamie bez względu na wiek
U mnie dopiero 20 tydzień a ciąża ciągnie mi się niemiłosiernie .W piątek lekarz dał mi kolejne zwolnienie i od rana mam urwanie głowy z Norweskim Zusem bo przecież ciąża to nie choroba i pracować trzeba .Już mam och dość a to dopiero połowa lekarz wypisuje zwolnienie a oni mi każą iść do pracy choćby na 30 procent .I nie ważne ze koronawirus .A tak po za tym jak dajecie radę z myślą o zarażeniu .Ja to już fiksuje dzieciaki do szkoły chodzą codzienny strach a ludzi chorych z dnia na dzien przybywa .Strach mnie poraża i nie mogę o niczym innym myśleć .A czy któraś z was przeszła COVID w ciąży i jak daliście radę
 
reklama
Czesc dziewczyny gratuluje każdej nowej przyszłej mamie bez względu na wiek
U mnie dopiero 20 tydzień a ciąża ciągnie mi się niemiłosiernie .W piątek lekarz dał mi kolejne zwolnienie i od rana mam urwanie głowy z Norweskim Zusem bo przecież ciąża to nie choroba i pracować trzeba .Już mam och dość a to dopiero połowa lekarz wypisuje zwolnienie a oni mi każą iść do pracy choćby na 30 procent .I nie ważne ze koronawirus .A tak po za tym jak dajecie radę z myślą o zarażeniu .Ja to już fiksuje dzieciaki do szkoły chodzą codzienny strach a ludzi chorych z dnia na dzien przybywa .Strach mnie poraża i nie mogę o niczym innym myśleć .A czy któraś z was przeszła COVID w ciąży i jak daliście radę
Jak zajrzysz na różne wątki, prawie w każdym przewinął się temat covid. Dużo dziewczyn przechodziło, na ogół dość łagodnie, bez powikłań dla mamy i dziecka. Ja chorowałam właśnie w okolicach 20 tc. Cała chorobę przechodziłam, bo tylko bolała mnie głowa i miałam zatkane zatoki. Dopiero jak zachorowała reszta rodziny, a ja zorientowałam się, że straciłam węch, to wiedziałam, że to było to (wtedy dopiero zamknęli nas na kwarantannie). Oczywiście - lepiej unikać źródła zakażeń, ale nie zawsze się da... Nie bagatelizuję covida, wiem, że to groźna choroba i nigdy nie wiadomo jak kto ją przejdzie, ale też nie można pozwolić by strach sparaliżował nam życie...
 
Do góry