reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Kawosxka co to jest ta wywiorczosc pokarmowa? Zainteresowal mnie Twoj wpis.Od mego brata corka tak nie chce jeść, a chodzi do zerówki jest drobna chuda
Najlepiej jest to zdiagkozować u psychologa dziecięcego. Moja jadła wszystko do wieku 1 rok i 8 miesięcy a potem jakby machnąć ręką nic tylko mleko mm. Na chwilę obecną je wybiórczo ale zero owocòw, warzyw i mięsa. Pieczywo tylko bułki i to jeden rodzaj. Parówki czasami. Za słodyczami to tak średnio. Głównie dieta beżowa czyli dosłownie beżowe jedzenie: bułki, pierogi, frytki z piekarnika, rogi od pizzy ale bez sosu nawet kropelki, naleśniki ale same placki choć w przedszkolu to podobno zjadła z serem. Plus taki że oprócz wody zaczeła pić soki ale to muszą być najlepiej w kartoniku bo nie widzi koloru albo np. Hortuś psi patrol to nawet z burakiem wypije bo najważniejsze że te pieski są na butelce. A tak to monte, bakusia a jak jest serek inny niż czekoladowy do mam posypkę w konie z dr.oetkera i jak posypię to zje. Ciężko ją przekonać. To i tak polizała mandarynkę, jabłko. Wczoraj dżem truskawkowy. Ja narobiłam tyle słoików latem a ta nie je tylko my ze starym zjadamy. Pomroziłam truskawek na zimę i borówki amerykańskie to też nie. To boròwki ja przez całą ciążę zjadłam. Jak popatrzeć na niąto okaz zdrowia. Rano ładuję w nią witaminy bo ona jeszcze flaszkę pije ale dziurę ma takąbo jej obcięłamjak słomka do koktajli.
 
reklama
Cześć dziewczyny strasznie się cieszę, że ten wątek na forum znów zaczął tętnić życiem, jak przed laty. Napisałyście tyle stron, że muszę zacząć regularnie tu zaglądać, bo nie zdążę nadrobić czytania.
Jeśli chodzi o moje miejsce pobytu na ziemi to mieszkam na południu w Beskidach. Lubię te tereny za okna widać góry, blisko mam jezioro. Ja lubię spędzać wolny czas nad jeziorami. W wakacje kiedyś wyjeżdżaliśmy za granicę. Od kilku lat zwiedzamy nasze polskie tereny, podobają mi się Mazury oraz jeziora i lasy w lubuskim.
Kiedyś już miałam Was o to pytać czy macie jakieś pupile, domowe zwierzątka?
Pupile no mam mam,😉.
Mamy 11 letniego kocura Floriana i akwarium.
 

Załączniki

  • FB_IMG_1602695653260.jpg
    FB_IMG_1602695653260.jpg
    162,9 KB · Wyświetleń: 47
Ostatnia edycja:
Dziewczyny moje dziecko chyba się przekręciło. No cóż jednak z gumy nie jestem i pojawiły się na brzuchu rozstępy. Z córką też miałam długo nic potem bach dwa takie spore przy pępku. Trudno i tak laską nie byłam i nie będę i bikini nie założę.
Boli mnie kręgosłup. Dzisiaj ostani raz krew robiłam. Mocz też zrobiłam i sukces zero cukrów i białka. Czuję jak mi się kości rozchodzą. Boję się okropnie bo wiem jak mnie poprzednio bolało. I ta obawa czy dojadę na czas.
 
Żeberka duuuzo zdrówka dla synka. Trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło.
znadziejami śliczny króliczek. Mieliśmy kiedyś białego. Obecnie mamy staruszkę kocicę. Trzy psy. Mamy je w kojcu na zewnątrz. To już też staruszki.
Kawoszka81 mam podobny problem z synem. Pije tylko wodę mineralną. Rano i wieczorem obowiązkowo kaszka. Obiady zjada. Lubi mięso. Zupy nie wszystkie. Idzie na wygląd. Nie jada poza ziemniakami warzyw. Owoce to jedynie w saszetkach typu Kubuś praktycznie wszystkie. Bułkę i chleb zje ale suchy bez masła czy czegokolwiek typu np.wedlina. Skusi się na kabanosa ale musi być Tarczyński i wieprzowy. Masakra jakaś z nim. Waży dobrze, wygląda też dobrze.
 
O to super czyli nie przejmuje się tym, że nie przybieram na wadz

Najlepiej jest to zdiagkozować u psychologa dziecięcego. Moja jadła wszystko do wieku 1 rok i 8 miesięcy a potem jakby machnąć ręką nic tylko mleko mm. Na chwilę obecną je wybiórczo ale zero owocòw, warzyw i mięsa. Pieczywo tylko bułki i to jeden rodzaj. Parówki czasami. Za słodyczami to tak średnio. Głównie dieta beżowa czyli dosłownie beżowe jedzenie: bułki, pierogi, frytki z piekarnika, rogi od pizzy ale bez sosu nawet kropelki, naleśniki ale same placki choć w przedszkolu to podobno zjadła z serem. Plus taki że oprócz wody zaczeła pić soki ale to muszą być najlepiej w kartoniku bo nie widzi koloru albo np. Hortuś psi patrol to nawet z burakiem wypije bo najważniejsze że te pieski są na butelce. A tak to monte, bakusia a jak jest serek inny niż czekoladowy do mam posypkę w konie z dr.oetkera i jak posypię to zje. Ciężko ją przekonać. To i tak polizała mandarynkę, jabłko. Wczoraj dżem truskawkowy. Ja narobiłam tyle słoików latem a ta nie je tylko my ze starym zjadamy. Pomroziłam truskawek na zimę i borówki amerykańskie to też nie. To boròwki ja przez całą ciążę zjadłam. Jak popatrzeć na niąto okaz zdrowia. Rano ładuję w nią witaminy bo ona jeszcze flaszkę pije ale dziurę ma takąbo jej obcięłamjak słomka do koktajli.
Moja jadla wszystko do 15 miesiaca pozniej zaczlo sie okres to zjem a to nie. Teraz ma skonczone 18 miesiecy I potrafi sama zorganizowac sobie jedzenie (nie to ze jej nie karmie) siege sobie z parry sama wybrane twice I przynosi zeby obrac I pokroic. Z lodowki wyjmuje serki itp warzywa I miesko tez je
Mleko mm uwielbia I od niego zaczyna dzien... nie lubi kaszek na gesto ale uwielbia jak jej sie da butelkami mleka zeby je zagescic.
Ciesze sie, ze je.
Mysle, ze dziecka powoli sie ukladaja preference smakowe I nie wszystko im pasuje. Z reszta my dorosli tez tak mamy.
 
reklama
"Zalety" mieszkania blisko gór: wieje halny jak nie powiem co [emoji87] będzie ciężko się spało a rano budzik będzie bezlitosny [emoji57]
U mnie jeszcze nie wieje, pewno zaraz doleci [emoji1787]
Ja mam dwa psy Golden Retriever i kundelek, dwa białe koty adoptowane ze schroniska /córka chce naprawiać świat/, jeża pigmejskiego a na ogrodzie 3 kurki ozdobne Silki. Taki mały zwierzyniec [emoji38] dobranoc
 
Do góry