reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

Ja na dwa tygodnie przed terminem porodu drugiej córki codziennie biegałam (dosłownie) po schodach😁Zostawiałam starszą w takim osiedlowym klubiku na 3 godziny, zbiegałam schodami (ok 25-30 min drogi) do mamy na śniadanko, a potem wracałam po córkę, oczywiście biegnąc schodami do góry, bo wychodziłam na styk, a nie chciałam się po Małą spóźnić😄i tak codziennie. I co? Urodziłam w terminie, ale poród wywoływany, bo się łożysko doktorowi nie podobało. Gdyby nie to, na pewno bym przenosiła, bo skurczy zero🤷 tak to było....
 
reklama
Celesty trzymaj się ,oby szybko cię puściło 😉
Kwiatek to już ostatnia prosta i tylko godziny cię dzieła od zobaczenia maleństwa .U mnie jeszcze długi okres oczekiwania a za 15 dni mam usg połówkowe. Już nie mogę się doczekać i oby wszystko było Ok bo od tego siedzenia w domu tylko czytam pierdoly na necie i wymyślam coraz to nowe choroby.Dzisiaj byłam w pracy porozmawiać bo chciałabym wrucic na 50 procent -to znaczy 4 godziny dziennie.Szefowa jest chętna ja tez ale nie wiem jak moje ciało bo dzisiaj byłam tylko z wizyta i przyszłam taka zmęczona ze padłam i zasnęłam .A któraś z was pracuje w ciąży albo pracowała czy cała ciąże na zwolnieniu 😜🤗
Poprzednią ciążę przepracowałam prawie do końca 7 miesiąca. Moja praca jest głównie siedząca i pamiętam jak ledwo wstawałam z krzesła i końcówkę ciąży przeleżałam. Teraz mam zwilnienie od 12tc. Początek ciąży miałam kiepski. Kołatania serca, senność olbrzymia, mdłości. Do tego we wrześniu moja mała poszła pierwszy rok do przedszkola. Teraz mam 34+1 u mam twardniejący brzuch, ból kłujący w pachwinach. Po zakupach 2 godcinnych muszę odleżeć bo czuję jakby mi się kości na dole rozchodziły. Dobrze że odpuściłam pracę w tej ciąży. Z resztą mąż też nie chciał żebym pracowała po tym jak rok temu poroniłam.
 
Ja jutro wychodzę na kolejny długi spacer, dzis 2,5h zrobilam, jutro dodatkowo idę do metra, tam są schody, dużo ssccchhoooddóóww🏃‍♀️🏃‍♀️, a jesli nie to w sobotę wymyślę coś nowego😍😋 A i dziś od nowa odkurzanie, mycie podłóg, gotowanie sobie zafundowałam😀🙃. Też do toalety biegam co chwilę na kilka kropel, irytujące to już jest. Kolejna galareta przezroczysta mi poszła..., no i co z tego. NIC.🤷‍♀️
jeszcze tylko troszkę :p
 
Czytam wpisy wczorajsze i dzidiejsxe i patrzę nie ma kwiatka dzis ?Czy cos zaczyna ,czy dalej lata po schodach?
Nie, nie, spokojnie jestem, nadal w dwupaku🤷‍♀️🤷‍♀️🤷‍♀️. Już ustalam w mojej głowie, jaki trening sobie jutro narzucić..., bo te wszystkie sposoby póki co, są o kant dupki😜. W nocy miałam tylko jeden jakiś znak, bo po siku ledwo dałam radę dojść do łóżka i czułam dzidzię bardzo nisko... pobolało mnie z pół godzinki i ucichło🤷‍♀️.
Ja już nawet z powrotem przestałam się bać porodu i znowu czekam z niecierpliwością, więc jest pozytyw🙃.
 
Dzień dobry, poranna kawa i pierwsza mysl, muszę zobaczyć co u dziewczyn [emoji5]
Kwiatek tyle się wymodliłam za Ciebie żebyś dotrwała do terminu, ale teraz chyba zacznę się modlić żebyś już odpuściła i wreszcie urodziła nam tą kruszynę [emoji12][emoji7][emoji173]
Tak, tak Teredka, trzeba zmienić modlitwę, bo ona niby daje znaki, że jest coraz niżej, a jednak wciąż nie wychodzi ze mnie😜🤩🥰
 
A może... Skoro schody, sprzątanie, sex i inne takie aktywności nie działają, to może jutro zrób sobie dzień leniuchowania. Poleguj, czytaj, oglądaj tv, śpij - zbieraj siły na poród. Może właśnie na to Twoja dziewczynka czeka - żebyś miała siłę ją urodzić😉
 
A może... Skoro schody, sprzątanie, sex i inne takie aktywności nie działają, to może jutro zrób sobie dzień leniuchowania. Poleguj, czytaj, oglądaj tv, śpij - zbieraj siły na poród. Może właśnie na to Twoja dziewczynka czeka - żebyś miała siłę ją urodzić😉
Ok Agda, jutro leżę i pachnę i w niedzielę też🥰. Do praktyk wywoływania porodu wrócę w poniedziałek🏃‍♀️💪🏃‍♀️😁😀.
 
reklama
Do góry