reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża po 40

reklama
Mam takie same zalecenia od swojego lekarza jak Wy. Paracetamol na goraczkę i domowe sposoby. Tylko, że goraczka spada na chwilę do 37. Ogólnie czuję sie fatalnie, ledwo żyję. Boli mnie glowa gardło, zatkane zatoki, mięśnie. Wogole nie wstaję bo nie mam sił. Najbardziej boję się o Małą. Dzisiaj miałam mieć wizytę, której nie mogłam się doczekać[emoji3525]
Też tak miałam a potem byłam osłabiona jeszcze przez miesiąc. Zaburzenia węchu mam do tej pory, ma to swoje plusy, nie czuję brzydkich zapachów [emoji38] a wcześniej miałam aż nadwrażliwy węch. Z dzidziusiem u mnie wszystko w porządku. Trzymaj się dzielnie [emoji847]
 
Mam takie same zalecenia od swojego lekarza jak Wy. Paracetamol na goraczkę i domowe sposoby. Tylko, że goraczka spada na chwilę do 37. Ogólnie czuję sie fatalnie, ledwo żyję. Boli mnie glowa gardło, zatkane zatoki, mięśnie. Wogole nie wstaję bo nie mam sił. Najbardziej boję się o Małą. Dzisiaj miałam mieć wizytę, której nie mogłam się doczekać☹️
Trzymaj się, szybkiego powrotu do zdrowia.
 
No może się tak zdarzyć..., jakiego Ty masz nosa... Trochę mnie brzuch zaczyna ściskać i wilczy głód mi się włączył... może to coś oznaczać???

Podobno jelita się czyszczą i to oznaką zbliżającego się porodu...Ja nie doświadczyłam. Póki się nie zaczęło nie było bata wyczuć 😂 brzuch opadł miesiąc przed. Czop jak już były skurcze... U siebie nosa nie miałam 😜
 
Celesty trzymaj się ,oby szybko cię puściło 😉
Kwiatek to już ostatnia prosta i tylko godziny cię dzieła od zobaczenia maleństwa .U mnie jeszcze długi okres oczekiwania a za 15 dni mam usg połówkowe. Już nie mogę się doczekać i oby wszystko było Ok bo od tego siedzenia w domu tylko czytam pierdoly na necie i wymyślam coraz to nowe choroby.Dzisiaj byłam w pracy porozmawiać bo chciałabym wrucic na 50 procent -to znaczy 4 godziny dziennie.Szefowa jest chętna ja tez ale nie wiem jak moje ciało bo dzisiaj byłam tylko z wizyta i przyszłam taka zmęczona ze padłam i zasnęłam .A któraś z was pracuje w ciąży albo pracowała czy cała ciąże na zwolnieniu 😜🤗
 
Mam takie same zalecenia od swojego lekarza jak Wy. Paracetamol na goraczkę i domowe sposoby. Tylko, że goraczka spada na chwilę do 37. Ogólnie czuję sie fatalnie, ledwo żyję. Boli mnie glowa gardło, zatkane zatoki, mięśnie. Wogole nie wstaję bo nie mam sił. Najbardziej boję się o Małą. Dzisiaj miałam mieć wizytę, której nie mogłam się doczekać☹️
Przykro mi z tą wizytą 😞 ale pocieszę Cię, że ponoć covid nie wpływa na dzuecko... U mnie wydaje się, że nic się nie stało...
Celesty trzymaj się ,oby szybko cię puściło 😉
Kwiatek to już ostatnia prosta i tylko godziny cię dzieła od zobaczenia maleństwa .U mnie jeszcze długi okres oczekiwania a za 15 dni mam usg połówkowe. Już nie mogę się doczekać i oby wszystko było Ok bo od tego siedzenia w domu tylko czytam pierdoly na necie i wymyślam coraz to nowe choroby.Dzisiaj byłam w pracy porozmawiać bo chciałabym wrucic na 50 procent -to znaczy 4 godziny dziennie.Szefowa jest chętna ja tez ale nie wiem jak moje ciało bo dzisiaj byłam tylko z wizyta i przyszłam taka zmęczona ze padłam i zasnęłam .A któraś z was pracuje w ciąży albo pracowała czy cała ciąże na zwolnieniu 😜🤗
Ja w pierwszej ciąży nie miałam pracy, ale w drugiej pracowałam chyba do 32 tygodnia 🙂 a teraz jestem na zwolnieniu od początku ciąży (dostałam zwolnienie od razu, bo pracuje w szkole muzycznej, a było duże ryzyko covidu, do tego poronienie, wiek, itd.)
 
Kwiatek ja też już nie wiem co zwiastuje nadchodzący poród🥴😀
Brzuch mnie boli nadal dołem.
Z toalety korzystam częściej niż zazwyczaj 😉 brzuch opuścił mi się dosłownie z dnia na dzień i tyle w temacie.
Gdyby nie ta wizja wysłania do szpitala tobym się nie przejmowała, do 40 tc mam czas a tak... niepotrzebny stres mam😔
 
Celesty trzymaj się ,oby szybko cię puściło [emoji6]
Kwiatek to już ostatnia prosta i tylko godziny cię dzieła od zobaczenia maleństwa .U mnie jeszcze długi okres oczekiwania a za 15 dni mam usg połówkowe. Już nie mogę się doczekać i oby wszystko było Ok bo od tego siedzenia w domu tylko czytam pierdoly na necie i wymyślam coraz to nowe choroby.Dzisiaj byłam w pracy porozmawiać bo chciałabym wrucic na 50 procent -to znaczy 4 godziny dziennie.Szefowa jest chętna ja tez ale nie wiem jak moje ciało bo dzisiaj byłam tylko z wizyta i przyszłam taka zmęczona ze padłam i zasnęłam .A któraś z was pracuje w ciąży albo pracowała czy cała ciąże na zwolnieniu [emoji12][emoji847]
Ja pierwsze 2 ciąże pracowałam prawie do końca ale to było dawno temu [emoji16] teraz ze względu na Covid poszłam od razu na L4. I to było super. Wiek już swoje robi, kiedy potrzebowałam to odpoczywałam, spałam i nie musiałam się spinać.
Wiadomo że każdy ma różne sytuacje z pracą, ja mogłam sobie na to pozwolić i jestem z tego powodu bardzo zadowolona.
 
reklama
Kwiatek ja też już nie wiem co zwiastuje nadchodzący poród🥴😀
Brzuch mnie boli nadal dołem.
Z toalety korzystam częściej niż zazwyczaj 😉 brzuch opuścił mi się dosłownie z dnia na dzień i tyle w temacie.
Gdyby nie ta wizja wysłania do szpitala tobym się nie przejmowała, do 40 tc mam czas a tak... niepotrzebny stres mam😔
Ja jutro wychodzę na kolejny długi spacer, dzis 2,5h zrobilam, jutro dodatkowo idę do metra, tam są schody, dużo ssccchhoooddóóww🏃‍♀️🏃‍♀️, a jesli nie to w sobotę wymyślę coś nowego😍😋 A i dziś od nowa odkurzanie, mycie podłóg, gotowanie sobie zafundowałam😀🙃. Też do toalety biegam co chwilę na kilka kropel, irytujące to już jest. Kolejna galareta przezroczysta mi poszła..., no i co z tego. NIC.🤷‍♀️
 
Do góry