reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża po 40

reklama
Dziefcynki az sie wtrące... bo mnie ten temat pappy bardzo fqurwia. Najbardziej debilne badanie ryjące beret każdej dojrzałeś mamuśce. Dlatego juz w trakcie starań wiedziałam ze robie Niftypro i nie bede sie opierała na tym papowym gdybaniu. Na prenatalne poleciałam z wynikiem Niftypro w łapce. Wynik 1: miliardowomilionowych czyli ryzyko żadne. A na dzień dobry z racji wieku jebb mi 1:163. Normalnie juz bym miała zawał. Usg wyszło perfecto no to skorygowali mi do 1:817. Ale nie ma co ukrywać ze takie liczny i tak podnoszą w huk cisnienie. Bete i pape odebralam. Ale wyniku nawet nie ogladałam. Lekarz tez stwierdził że przy takim wyniku nifty to papa moze mówić jedynie o wadze urodzeniowej wiec mam na to nie patrzeć i sie nie doszukiwac. A normalnie kolejny bym miala zawał bo mnie podkusilo obliczyc. Tyle ze z tylu głowy ciągle uspokajający wynik Niftypro.
Olejcie tą pape i bete. To najdebilniejsza statystyka jaką wymyślono i powinna byc zakazana by nie straszyć. Wazniejsze jest samo USG. Dodam dla niepamietających mnie ze mam w brzuszku od 26 tygodni synka który ma juz 746g [emoji7] co tydzień jestem u lekarza jakiegos ( bo mam kilku na wszelki wypadek wiec ryzyko pomyłki człowieczka zerowe bo ich też koryguje [emoji12] )
Niestresujcie sie laseczki [emoji8]
Po skorygowaniu z usg wszystkimi marker ami 1:353, bo z krwi to 1:50....
A jakie wyszło prawdopodobieństwo? Kiedy masz wynik sanco?
 
Dziefcynki az sie wtrące... bo mnie ten temat pappy bardzo fqurwia. Najbardziej debilne badanie ryjące beret każdej dojrzałeś mamuśce. Dlatego juz w trakcie starań wiedziałam ze robie Niftypro i nie bede sie opierała na tym papowym gdybaniu. Na prenatalne poleciałam z wynikiem Niftypro w łapce. Wynik 1: miliardowomilionowych czyli ryzyko żadne. A na dzień dobry z racji wieku jebb mi 1:163. Normalnie juz bym miała zawał. Usg wyszło perfecto no to skorygowali mi do 1:817. Ale nie ma co ukrywać ze takie liczny i tak podnoszą w huk cisnienie. Bete i pape odebralam. Ale wyniku nawet nie ogladałam. Lekarz tez stwierdził że przy takim wyniku nifty to papa moze mówić jedynie o wadze urodzeniowej wiec mam na to nie patrzeć i sie nie doszukiwac. A normalnie kolejny bym miala zawał bo mnie podkusilo obliczyc. Tyle ze z tylu głowy ciągle uspokajający wynik Niftypro.
Olejcie tą pape i bete. To najdebilniejsza statystyka jaką wymyślono i powinna byc zakazana by nie straszyć. Wazniejsze jest samo USG. Dodam dla niepamietających mnie ze mam w brzuszku od 26 tygodni synka który ma juz 746g [emoji7] co tydzień jestem u lekarza jakiegos ( bo mam kilku na wszelki wypadek wiec ryzyko pomyłki człowieczka zerowe bo ich też koryguje [emoji12] )
Niestresujcie sie laseczki [emoji8]
Przecież 1:817 to bardzo dobry wynik!!! Gdybyś odebrała go przed Nifty to wogole nie musiałabyś go robić...a lekarze upierają się przy teście Pappa bo jako jedyny określa wiarygodnie stan łożyska. W poprzedniej ciąży robiłam Nifty po Pappa że względu na podwyższone ryzyko. A w tej, dwa lata później, nie było wskazań. A jestem dwa lata starsza. Więc nie tylko wiek ma znaczenie, jak widać...
 
Dokładnie. Tylko wiek. Pitolona statystyka.
Trzymaj kciuki za Was wszystkie [emoji110][emoji110][emoji110]
Przecież 1:817 to bardzo dobry wynik!!! Gdybyś odebrała go przed Nifty to wogole nie musiałabyś go robić...a lekarze upierają się przy teście Pappa bo jako jedyny określa wiarygodnie stan łożyska. W poprzedniej ciąży robiłam Nifty po Pappa że względu na podwyższone ryzyko. A w tej, dwa lata później, nie było wskazań. A jestem dwa lata starsza. Więc nie tylko wiek ma znaczenie, jak widać...
 
Dziefcynki az sie wtrące... bo mnie ten temat pappy bardzo fqurwia. Najbardziej debilne badanie ryjące beret każdej dojrzałeś mamuśce. Dlatego juz w trakcie starań wiedziałam ze robie Niftypro i nie bede sie opierała na tym papowym gdybaniu. Na prenatalne poleciałam z wynikiem Niftypro w łapce. Wynik 1: miliardowomilionowych czyli ryzyko żadne. A na dzień dobry z racji wieku jebb mi 1:163. Normalnie juz bym miała zawał. Usg wyszło perfecto no to skorygowali mi do 1:817. Ale nie ma co ukrywać ze takie liczny i tak podnoszą w huk cisnienie. Bete i pape odebralam. Ale wyniku nawet nie ogladałam. Lekarz tez stwierdził że przy takim wyniku nifty to papa moze mówić jedynie o wadze urodzeniowej wiec mam na to nie patrzeć i sie nie doszukiwac. A normalnie kolejny bym miala zawał bo mnie podkusilo obliczyc. Tyle ze z tylu głowy ciągle uspokajający wynik Niftypro.
Olejcie tą pape i bete. To najdebilniejsza statystyka jaką wymyślono i powinna byc zakazana by nie straszyć. Wazniejsze jest samo USG. Dodam dla niepamietających mnie ze mam w brzuszku od 26 tygodni synka który ma juz 746g [emoji7] co tydzień jestem u lekarza jakiegos ( bo mam kilku na wszelki wypadek wiec ryzyko pomyłki człowieczka zerowe bo ich też koryguje [emoji12] )
Niestresujcie sie laseczki [emoji8]
Sala racja ... ja jak już tu każdy wiem robiłam to durne pappa i przeżyłam koszmar totalny ... nigdy więcej !!! Usg było piękne i zrobiłam te nie inwazyjne badania synek był zdrowy i dowiedziałam się w dniu straty dlatego nigdy pappa i ja już mam odłożone pieniążki jeśli będzie ciąża zrobię na początku nie inwazyjne badania
 
No tak, ale u mnie skądś się ta ogromna beta wzięła, przecież ona jest przekroczona 4 krotnie :-((((((((
No i co? Nie myśl za dużo! Mój lekarz mówi że najbardziej szkodzi dziecku stres. Parametry są często kwestia indywidualna. Jeśli wszystko jest w porządku to tylko szkodzisz dziecku. A jeśli nie jest - nie masz na to żadnego, absolutnie żadnego wpływu. Nie zamartwiaj się i zaczekaj na wyniki. Myśl pozytywnie ❤️❤️❤️
 
reklama
Do góry