reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

Gratulacje dla wszystkich zafasolkowanych tych wczesnych i zaawansowanych :D

Maja75 - wspaniałą wiadomość , trzymam mocno kciuki za spokojną i nudną ciążę -

Brumba - cudownie , że teraz wszystko układa się jak trzeba -trzymam kciuki
 
reklama
Dziewczyny Kochane, jestem już w domu.
Jeszcze walczymy, jest pęcherzyk ale zarodka nie było widać. Nie wiadomo skąd krwawienie, mam odpoczywać brać duphaston i właściwie tyle. Szczerze to jechalam już jak na skazanie byłam pewna ze to koniec bo nawet z nerwów chyba sutki przestały być wrażliwe. Jutro pójdę na bhcg i we wtorek i zobaczymy czy rośnie czy spada.
Dzieki ze trzymalyscie kciuki, widać mocno :)

Simona2013 - mam nadzieję , że wszystko będzie dobrze - jeśli chodzi o brak zarodka u mnie lekarka jeszcze w 7 tyg nic nie widziała , dopiero w 8 się doszukała ( a miała dopiero co kupiony nowiuśki sprzęcik) , więc trzymam kciuki za Was
 
Dobrze pamietasz[emoji8]u nas ok. Antoś ma już rok ale niestety do chodzenia jeszcze mu się nie śpieszy. Zrobi dwa kroczki i zaraz się łapie...On z tych ostrożniackich[emoji38] Wagę ma zacna, bo 12kg mu stuknęło. Śmiejemy się z mężem, że tyłek ciężki.
Wyczekujemy teraz z utęsknieniem wiosny i spacerów na słoneczku, bo jak jeszcze kilka tygodni przyjdzie mi funkcjonować w tej szarzyznie za oknem to popadne chyba w stan depresyjny[emoji23]jak u Was? Pozdrawiamy

Antoś spokojnie ma jeszcze trochę czasu na chodzenie , średnia to podobno 14 miesięcy :D
ps. jak ten rok minął - pamiętam jak pisałaś , że się właśnie urodził - wtedy byłam na początku ciąży i zdaje się , że byłaś pierwszą mamusią na tym forum, która urodziła w 2018r :D
 
@Chrząszczyk 1 my też wypatrujemy wiosny [emoji4] tym bardziej, że młody dostał się w grudniu do żłobka publicznego i łapie wszystkie możliwe infekcje po kolei [emoji849] w zeszłym tygodniu byliśmy nawet parę dni w szpitalu, okazało się, że młody ma uczulenie na amoksycylinę i ratowali go sterydami bo już zaczynał puchnąć... [emoji20] masakra, co przeżyłam to moje, trzy dni w szpitalu, a dzieciak w sumie 17 dni na antybiotyku [emoji849] ech...
mój teraz skończył 1,5 roku i waży niewiele więcej od Twojego bo 12,3kg [emoji1] mimo wagi zaczął chodzić jak miał rok i miesiąc chociaż lekarze sugerowali, że lepiej by było gdyby jeszcze poczekał parę miesięcy ze względu na wagę [emoji1][emoji1][emoji1]
nic za to nie mówi, mama, tata, baba ale jeszcze jakoś tak chaotycznie, da na daj czasem powie, to, tu i to wszystko, parę zwierzątek naśladuje...
no nic, czekamy cierpliwie [emoji6]

@Agu76 co tam u Was? jak malutka? daliście radę z okularkami? przyzwyczaiła się? odezwij się czasem [emoji846]

pitu-pitu - z tymi chorobami to okropność , ja mojego synka też w listopadzie posłałam do żłobka i od tego czasu jest w zasadzie cały czas chory (3/4 czasu siedzi w domu ) a wcześniej praktycznie nie chorował .
Co do mówienia to spokojnie , ja się denerwowałam już trochę bo młody skończył dwa lata i mówił może z 10 wyrazów i nagle ze dwa miesiące temu ( teraz 2,5 roku ) rozkwitła mowa i dzisiaj mówi już naprawdę fajnie -sama nie wiem skąd on zna tyle wyrazów :D
 
U nas wszystko ok, Igor juz 9.5 miesiaca,11kg i przy meblach juz chodzi :). Bezproblemowy dzieciak z promocji,wiecznie usmiechniety. W grudniu mielismy akcje z NOPem po szczepionce na pneumo z tej feralnej serii co sie dzieci pochorowaly. U nas na szczęście tylko zapalenie oskrzeli z dusznosciami. Chce o tym zapomniec.
Brumba, kciucze jak tylko moge za Ciebie i pozostale dziewczyny.
Bede zagladac :)
A to Igo obecnie:Zobacz załącznik 950098

askatar - bomba chłopak , oby tak dalej :D
 
Cześć. To mój pierwszy post na tym forum, czytam Wasze historie i się wzruszam, zazdroszczę, lub smucę. Jestem jedną z Was, jestem "staraczką". Właśnie skończyłam 41 lat i pragnę dziecka, swojego pierwszego, wiem że to pózno, być może za póżno, ale mam nadzieję... Ostatnie miesiące bezowocne, za 3 dni okres, tak bardzo bym chciała żeby nie nadszedł. Co powinnam zrobić, o jakie badania się upomnieć, bo czas działa na moja niekorzyść. Podpowiecie?

dori78 - głowa do góry , ja na 40 urodziny pierwsze dziecko a na 42 drugie - trzymam kciuki za starania
 
Witam kobietki
U nas ok franiu juz 8 msc raczkuje nicole 2 l niedlugo zaczyna mowic
Kiedts mowilam wam ze chce trzecie ale rany nicole zribila sie niemozliwa, czy to Norma bo ma dwa lata? WsEdzie jej pelno krzyczy placze 1000 mysli nA raz ze moj maz wkoncu nie chce juz 3
Czy to minie jej? Niedlugo u mnie 40 i on tez mowi ze za starzy jestesmy!!??? Ja bym chciala trzevie ale hak go przekonac? W sumie deugi problema to on sie boi ze finansowo nie damy rady , ze kazde studia kieszonkowe itd
Czy wasi mezowie tez tak ?

hej Peugeotka36 -jak ten czas leci :) . Nasza Konstancja zaraz będzie miała 7 miesięcy na razie jeszcze nie siada , ale coraz bardziej ruchliwa :D
co do dwulatków to nie chcę Cię straszyć , ale mój młody zaczął " bunt" przed drugimi urodzinami , teraz ma 2,5 i za każdym razem kiedy ma "wyskok" wydaje mi się, że "gorzej" już chyba być nie może - a On udowadnia, ze nie mam racji ...:o . ( ale i tak mam na jego punkcie chopla ;)) W sumie cieszę się, że kiedy zaszłam w drugą ciążę to on był kochanym roczniakiem , bo gdybym wiedziała jak będzie szalał to chyba bym się wahała ...;) . Myślę, że wiele też zależy od charakteru i osobowości dziecka - mój to "żywe srebro" .
tak na serio jeżeli czujesz się na siłach i marzysz o trzecim , a mąż też zmieni zdanie to starajcie się :D
 
u mnie beta <0,1 :( :( :(
gorzej byc nie moze :( wiec mimo ze to dopiero 9dpo to chociaz miniamalne wartosci by sie pokazaly np wynik bylby 1,1 :( :( a tak dupa
za to poszlam do diabetologa poprosilam ja o dodatkowe badania zeby zobaczyc czy z cukrem mam wszystko ok . .. ech naczytalam sie ze zaraz po biochemicznej tak latwo zajsc w ciaze i ja utrzymac i sie nie udalo :( :(

Babydust, nie poddawaj się , ja bym jeszcze powtórzyła za dwa dni , nie masz 100% pewności ze akurat wtedy doszło do zapłodnienia . A poza tym jak nie teraz to może następnym razem się uda :) Trzymam kciuki mocno :)
 
reklama
Simona2013 - mam nadzieję , że wszystko będzie dobrze - jeśli chodzi o brak zarodka u mnie lekarka jeszcze w 7 tyg nic nie widziała , dopiero w 8 się doszukała ( a miała dopiero co kupiony nowiuśki sprzęcik) , więc trzymam kciuki za Was

To mnie pocieszyłas, dzieki :) ja dziś musiałam zrobić bhcg i w środę znowu, wtedy zobaczymy czy rośnie czy poszła w dol.
 
Do góry