reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

reklama
Dziewczyny pocieszcie mnie ze z moim wiekiem 41lat w 2019 -42lata jest jeszcze szansa na dziecko?
Nie umiem sie pogodzic ze to za pozno:sad:
Mam taka dobra rezerwe jajnikowa.
A tu nic od 8miesiecy(wczesniej poronienia)
Czy raczej moge myslec juz o in vitro jedynie?
Moj maz nie zgadza sie na in vitro bo uwaza ze poronie skoro naturale ciaze ronilam.
Dzieki Bogu mamy corke jedna.
Pozdrawiam wszystkie Panie okolo 40stki i trzymam kciuki za ciaze kazdej.:)

Jestem raptem dwa lata młodsza i w 34 tygodniu ciąży (od jutra 35[emoji6]), więc pewnie że możliwe. Akurat nam udało się w trzecim cyklu, ale stosowałam testy owulacyjne, właśnie z obawy, że za długo to potrwa [emoji6] Nigdy wcześniej ich nie stosowałam i dwie starsze córki udało się zmajstrować odpowiednio w trzecim i w pierwszym cyklu. No ale byłam młodsza [emoji6] Może spróbuj?
 
Ale przecież nie jesteśmy w takim wieku starym ?? ... ja wiem w głowie co innego a ciało i biologia co innego , ja bez wspomagania lekami nie zaszła bym jestem tego pewna ... bo nie czułam owulacji ... a teraz cały czas coś sie dzieje ... w poprzednich 2 ciążach tez nie miałam kolorowy 1 trymestr a byłam młodsza ... dla mnie to nie sprawiedliwe jest, ale dziewczyny jesteście i nie poddawajcie sie. Poronienie to coś okropnego bardzo współczuje każdej z was z osobna sama tego doświadczyłam 13 lat temu, I teraz tez nie wiem jak sie to zakończy , ale jestem dobrej myśli . To forum jest super bo tu tylko czuje ze znajdę zrozumienie .

Mój lekarz miał teraz pacjentki w wieku 49 lat i 52 i obie urodziły zdrowych chłopców. Obie ciąże nie były planowane, a pani 49-letniej to w ogóle pierwsze dziecko [emoji6]
To tylko dowód, że choć każdy organizm jest inny, to wszystko jest możliwe [emoji6]
 
Jestem raptem dwa lata młodsza i w 34 tygodniu ciąży (od jutra 35[emoji6]), więc pewnie że możliwe. Akurat nam udało się w trzecim cyklu, ale stosowałam testy owulacyjne, właśnie z obawy, że za długo to potrwa [emoji6] Nigdy wcześniej ich nie stosowałam i dwie starsze córki udało się zmajstrować odpowiednio w trzecim i w pierwszym cyklu. No ale byłam młodsza [emoji6] Może spróbuj?
Tez stosuje test owulacyjne i monitoringi.
Taka mam rezerwe jajnikowa duza a zajsc nie moge:crazy:
 
Wiecie co a może to przez nasza taka wielka chęć bycia w ciąży nie wychodzi ??? Czytałam kiedys ze jak bardzo sie chce to nie wychodzi coś wina leży na podłożu psychicznym ... tylko jak powstrzymać biologię ? Ja jak zaczęłam czuć ta potrzebę mieć jeszcze dziecko a miałam 37 lat pomyślałam ze jestem nienormalną osoba ... ze może to takie chwilowe?? Ale to sie nasiliło nawet z lekarzem rozmawiałam czy to normalne zeby w tym wieku jeszcze czuć to co nazywany zegarem biologicznym ?? On stwierdził ze to nic złego . Moje koleżanki twierdziły ze psychiczna jestem bo to teraz jest czas na życie a nie pieluchy ... i przyznam sie ze chociaż podświadomość chciała to świadomość sie wahała :) i we wrześniu zaszłam w ciąże nie wierzyłam w to bo przez 3 mies nie wychodziło a przed okresem
Zawsze objawy miałam ciążowe wiec tym razem to lekceważyłam, tylko moje dłonie były dziwne zawsze ciąże poznawałam po dłoniach robią sie szybko przezroczyste jak by :) No takie inne, mało tego umówiłam sie na 18.10 na tatuaż :) :) z córka .. ale już nie zrobiłam. Cieszę sie tym stanem
Chociaż czasem boje sie cieszyć .. wiecie kochane może zsszalejcie z mężami napijcie sie winka tak po prostu
Psychika na pewno, ale weź tu nie myśl. Niby człowiek sobie powtarza uda się to się uda, ale w podświadomości to pragnienie - może teraz :). U nas wszystkie wyniki OK, oprócz tej rezerwy jajnikowej - niby w normie jak na wiek ale wszędzie straszą, że za mała jak na zajście. Choć czytałam na innych stronach, że dziewczyny z niższą zachodziły. No my staramy się i ciężko pracujemy i mam nadzieję, że 12.12 będę mogła Wam pokazać zdjęcie upragnionych dwóch kreseczek :)
 
Dziewczyny pocieszcie mnie ze z moim wiekiem 41lat w 2019 -42lata jest jeszcze szansa na dziecko?
Nie umiem sie pogodzic ze to za pozno:sad:
Mam taka dobra rezerwe jajnikowa.
A tu nic od 8miesiecy(wczesniej poronienia)
Czy raczej moge myslec juz o in vitro jedynie?
Moj maz nie zgadza sie na in vitro bo uwaza ze poronie skoro naturale ciaze ronilam.
Dzieki Bogu mamy corke jedna.
Pozdrawiam wszystkie Panie okolo 40stki i trzymam kciuki za ciaze kazdej.:)
Ja mam 43 lata i ciąglę wierzę, że się uda. Przed obecną trójką dzieci, miałam 3 poronienia, potem każda ciąża prowadzona była jako wysokiego ryzyka. I się udało. A teraz po 12 latach od ostatniego dziecia zapragnęliśmy mieć maleństwo - to ostatni dzwonek i wierzę, że się uda. Musi !!! Także starajcie się !
 
Mój lekarz miał teraz pacjentki w wieku 49 lat i 52 i obie urodziły zdrowych chłopców. Obie ciąże nie były planowane, a pani 49-letniej to w ogóle pierwsze dziecko [emoji6]
To tylko dowód, że choć każdy organizm jest inny, to wszystko jest możliwe [emoji6]
No teraz to mi dałaś optymizm - to ja z swoimi 43 na karku to młódka jestem :D
 
reklama
Cześć dziewczynki ,jak dobrze że to forum żyje :biggrin2:powiem Wam kochane że damy radę , tym młodszym wcale nie jest łatwiej ,śledzę inne wątki i młode dziewczyny a problemów z ciąża ,zajściem ,poronienia ...także trza walczyć o swoje :)trzymam mocno kciuki i za Was i za siebie ,zaczęłam 10 tydzień wizyta 1 grudnia ,siedzę jak na szpilkach i czekam ;)
 
Do góry