reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

reklama
Ja skonczone 43 :) musimy nam sie udac!!!!
Mój wujek twierdzi (choć zabrzmi to trochę lekarsko), że dopóki mamy jajniki i macicę wszystko jest możliwe.Tego się trzymam . Choć nie ukrywam, jak wspomniałam o naszych staraniach rodzinie większość spojrzała na mnie jak na głupią a jedna ciotka powiedziała, żebym lepiej na wnuki poczekała...Potem ten doktor ..jeden z najlepszych w Polsce, no gdyby nie Pani pesel...
Także cieszę się, że jest to forum i szczęśliwe mamy na potwierdzenie , że warto zrobić wszystko .
 
Mój wujek twierdzi (choć zabrzmi to trochę lekarsko), że dopóki mamy jajniki i macicę wszystko jest możliwe.Tego się trzymam . Choć nie ukrywam, jak wspomniałam o naszych staraniach rodzinie większość spojrzała na mnie jak na głupią a jedna ciotka powiedziała, żebym lepiej na wnuki poczekała...Potem ten doktor ..jeden z najlepszych w Polsce, no gdyby nie Pani pesel...
Także cieszę się, że jest to forum i szczęśliwe mamy na potwierdzenie , że warto zrobić wszystko .

To. Byla tyllp w pl takie brednie

W de pierw sie bawia ludzie do 35 a potem macierzynskie

Sama zaczelam pozno bo po 32 nie sadzac ze dlugo potrwa to bo az 5 lat o corke ale o synka tylko 3 msce staran


Trzymajcie by tym razem tez szybko!!
 
Moj za bardzo juz nie chce trzecie jednak naklonie na Zmiane decyzji[emoji5]bo mowi no studia kupno auta kazdemu[emoji848][emoji848][emoji3]kieszonkowe
 
To. Byla tyllp w pl takie brednie

W de pierw sie bawia ludzie do 35 a potem macierzynskie

Sama zaczelam pozno bo po 32 nie sadzac ze dlugo potrwa to bo az 5 lat o corke ale o synka tylko 3 msce staran


Trzymajcie by tym razem tez szybko!!
To prawda w naszym pięknym kraju mamy pewne skostniałe "standardy", jakiś czas temu byłam na wyspach i fakt, że jednak widziałam więcej mam po 30 niż 20 latek. :)
 
Hej dziewczyny,mam 41lat,jedna 12letnia coreczke.
Od 3 lat walcze o drugie dziecko.
Zachodzilam szybko w ciaze ale 3 ciaze stracilam w 6-7tyg.
Miala tez 3 ciaze biochemiczne.
Od konca lutego po leczeniu w Lodzi szczepionkami z limfocytow nie moge zjsc w ciaze.
Uwazacie ze 41lat jest jeszcze szansa w ogole zajsc? w lutym bede miala 42.Obecny cykl na lamette.
Na in vitro maz nie chce sie zgodzic z uwagi na wczesniejsze poronienia.
Ja nie umiem odpuscic,tak mi.szkoda przestac probowac i przestac walczyc.
 
Hej dziewczyny,mam 41lat,jedna 12letnia coreczke.
Od 3 lat walcze o drugie dziecko.
Zachodzilam szybko w ciaze ale 3 ciaze stracilam w 6-7tyg.
Miala tez 3 ciaze biochemiczne.
Od konca lutego po leczeniu w Lodzi szczepionkami z limfocytow nie moge zjsc w ciaze.
Uwazacie ze 41lat jest jeszcze szansa w ogole zajsc? w lutym bede miala 42.Obecny cykl na lamette.
Na in vitro maz nie chce sie zgodzic z uwagi na wczesniejsze poronienia.
Ja nie umiem odpuscic,tak mi.szkoda przestac probowac i przestac walczyc.
Jeszcze raz przytoczę słowa wujka dopóki masz jajniki i macicę masz szansę:) Próbuj i walcz. A byłaś u swojego gin?
 
Mój wujek twierdzi (choć zabrzmi to trochę lekarsko), że dopóki mamy jajniki i macicę wszystko jest możliwe.Tego się trzymam . Choć nie ukrywam, jak wspomniałam o naszych staraniach rodzinie większość spojrzała na mnie jak na głupią a jedna ciotka powiedziała, żebym lepiej na wnuki poczekała...Potem ten doktor ..jeden z najlepszych w Polsce, no gdyby nie Pani pesel...
Także cieszę się, że jest to forum i szczęśliwe mamy na potwierdzenie , że warto zrobić wszystko .
Już lubie Twojego wujka :) mam jajniki, mam macicę a od jutra zaczynają się dni płodne. Zabieramy się do pracy a efektach na pewno dam znac ja dzięki forum też bardziej uwierzylam w to ze jeszcze mam szansę. :)
 
reklama
@Angel12 biegam po ginekologach w Polsce i Niemczech.
Teraz juz mniej,poza monitoringami.
Mam wysokie amh 5,3.
Porobilam mnostwo badan.Problemem jest teraz ze nie zachodze od 8miesiecy.
Maz ma 44lata bardzo jest wysportowany i dobrze sie odzywia,duzo sportow a ma 2%prawidlowego nasienia.
Moze dlatego nie zachodze.
Na monitoringach zawsze ma pecherzyk dominujacy,nieraz potwierdzalam badaniem krwi owulacje.
Od jakiegos czasu mam mniej sluzu plodnego(juz tak dosadnie napisze) moze to problem.
A Wy ile sie czasu staracie?
Bo ja juz opadam z sil:crazy:
 
Do góry