Zgadzam się w pełnej rozciągłości i takie mam założenia, ale... przed ciążą tez myślałam, że w ciazy będę wyluzowana i choć może nie szaleje, to jakie badania mogę zrobić, to robie i generalnie bardzo się boje. Szczególnie na początku miałam stracha, jak się plamienia I bóle pojawiły. A jednak słuchałam siebie, brałam co kazali brać, odpoczywam dużo i nie jeździłam na IP, bo wiedziałam , że tam tylko się zestresuje. Teraz jest już lepiej, a po badaniach i w drugim trymestrze czuje się spokojniejsza.
Chciałabym być taka mądrą i nieprzeginajacą mamuśką, bo się na wiele napatrzylam. I tak trochę jest, że wielu starszych rodziców, tych z wyczekanymi jedynakami, przegina i nie ma dystansu i obawiam się, że nam też to grozi
. Cóż będziemy nad sobą pracować.