reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

Nieee nic takiego nie robiłam .... i raczej będziemy rezygnować z prób
Oj Babo Kochana...troche mam do Ciemie mil,ale poważnie chętnie bym Cie odwiedzila i zarazila pozytywna energia...a teraz Ci napisze co masz robic :)
Kupisz na ebay to:
Link do: 10 X Clearblue Digital Ovulation Test/Testing Kit Sticks Plus Reader (Pink) | eBay
potem w tesco :
https://www.tesco.com/groceries/en-GB/products/297657649
Dac sobie szanse prostymi sposobami a wtedy jeśli się nie uda myslec co dalej?
Kochana mowie Ci warto probowac a przede wszystkim się nie denerwować bo stres szkodzi nie tylko Tobie ...
 
reklama
Mieszkam we Włoszech. Tu nie robią w 14 tygodniu usg genetycznego - bo niby nieważne. Miałam jedno badanie USG gdzie trwało pięć minut i dowiedziałam sie tylko, ile dziecko ma cm i ze wszystko ok. Następne usg mam w 20 tyg i tez nie jestem pewna, co zostanie mi zrobione. Wiec z wielkim bólem zdecydowalam się na amnopunkcje ( bo nic do tej pory nie wiem) - ale badanie nie jest takie tragiczne i jest bezpieczne. Teraz tylko stres, bo czekam na wyniki. Tutaj wszystko funkcjonuje inaczej, na początku byłam zestresowana, bo dwójkę dzieci rodziłam w Polsce i naszej to wyglada. Testu papa tez nie miałam robione go, bo niby wykazuje wady moje, a nie dziecka.
Witaj Karlaa w naszym gronie. Ciekawe , że w każdym kraju mają inne podejście do badań prenatalnych . u nas badania inwazyjne robią tylko jeżeli inne wyniki są nieciekawe. no ale naważniejsze, ze badanie już po a będziesz miała dokładne wyniki. Mam nadzieję, że jak najbardziej dobre :) A kiedy będziesz znała wyniki ?
 
Pierwsza ciąża - obumarła - zabieg w 10tyg, więc psychicznie ciężko. Myślałam, że może już za późno.
Druga - w sumie bardzo dobrze, tylko trochę było nerwów. Na początku stres i wątpliwości, czy ciąża się utrzyma, czy dziecko będzie zdrowe. Po pierwszych kilku tygodniach uwierzyłam, że tym razem będzie dobrze. Po usg w 12 tyg. byłam już całkiem przekonana, że wszystko będzie OK. Ciążę zniosłam bardzo dobrze. Świetnie się czułam. Na początku trochę mdłości, ale niezbyt uciążliwych. Raz trafiłam do szpitala na obserwację, wysłana przez chyba nadgorliwego lekarza, który źle mi zmierzył ciśnienie. Pracę zawodową sobie odpuściłam, ale za to miałam budowę na głowie, którą rzutem na taśmę udało się zakończyć tuż przed porodem.
Duży stres kilka tygodni przed porodem - jak to będzie. Gdzie rodzić, czy załatwić sobie cesarkę itp. Poza tym ciążę wspominam bardzo dobrze, poród zresztą też.
Najgorzej, to jak się człowiek naczyta, jakie mogą problemy z ciążą po 40.

Trudniej się zaczęło robić po porodzie, kiedy trzeba się zająć maluszkiem, a nie do końca się wie jak. Już na oddziale położniczym pielęgniarki krytykują, że się nie umie przyłożyć dziecka do piersi. Ciągle jest zajęcie przy takim maluszku, zwłaszcza gdy potrzebuje stosunkowo mało snu jak mój. Podziwiam dziewczyny, które mają już kilkoro dzieci i jeszcze planują kolejne. Mimo że u mnie mąż się od początku bardzo zaangażował w opiekę nad dzieckiem, a później jeszcze dziadkowie zaczęli pomagać, to i tak czuję się jakbym nie odpoczywała od dwóch lat. W pracy ciągle coś się nawarstwia. W końcu trzeba będzie pokazać jakieś efekty i przestać tłumaczyć się dzieckiem. No ale synek cudowny. Warto było!

cześć. kiedy czytałam o Twojej ciąży i wychowaniu maluszka mam wrażenie, że to było o mnie. :)Ciążę zniosłam super , też po drodze przytrafił mi się pobyt w szpitalu, potem cc bo miałam położenie pośladkowe ( w sumie to się cieszyłam , ze cc) . w szpitalu załamka jeśli chodzi o moje poczucie - młodsze kobiety , które miały już dzieci wiedziały co robić z maluszkiem, a ja czterdziestka , "stara baba" , nie wiedziałam co robić, jak karmić , przewijać itd. cieszyłam się jak wypisali mnie do domu chociaż wszystko mnie bolało.
Też mam chłopaka , a co do snu dzieci . pisali, ze początkowo niemowlę śpi ok 20 h - hahaha !!! wyliczyłam z mężem, że jak spał 14 h to był sukces . moje cudo dużo nie płakało, ale oczęta miał cały czas otwarte i trzeba było przy nim czuwać , śpiewać, rozmawiać . Teraz ma 1,5 roku i nadal mało sypia - ok 11h (razem z drzemką )
No ale wystarczy , że patrzę a jego cudowna buzię i te całe zmęczenie robi się nieważne :D
Pewnie dlatego zdecydowaliśmy się na drugie i czekamy czy tym razem będzie znowu chłopak czy może dziewczynka :)
 
Mieszkam we Włoszech. Tu nie robią w 14 tygodniu usg genetycznego - bo niby nieważne. Miałam jedno badanie USG gdzie trwało pięć minut i dowiedziałam sie tylko, ile dziecko ma cm i ze wszystko ok. Następne usg mam w 20 tyg i tez nie jestem pewna, co zostanie mi zrobione. Wiec z wielkim bólem zdecydowalam się na amnopunkcje ( bo nic do tej pory nie wiem) - ale badanie nie jest takie tragiczne i jest bezpieczne. Teraz tylko stres, bo czekam na wyniki. Tutaj wszystko funkcjonuje inaczej, na początku byłam zestresowana, bo dwójkę dzieci rodziłam w Polsce i inaczej to wyglada. Testu papa tez nie miałam robione go, bo niby wykazuje wady moje, a nie dziecka.
@Karlaa3 nie zgodze się z Tobą , że badanie amniopunkcji jest bezpieczne , jest potrzebne szczególnie dla kobiet które nie mają innego wyjścia , ale nie do końca bezpieczne ! Moje dwie koleżanki straciły w ten sposób swoje fasolki .Mój genetyk w DE lekarz który ma olbrzymią praktyke w Monachium o bardzo dobrej opini , stwierdził , że jeśli posiadam odpowiednie środki finansowe on doradza Mi badanie wolnego DNA płodu , ponieważ samo PaPa test to tylko statystyki , usg genetyczne nie wykrywa wszystkich wiadomych wad , a amniopunkcja niesie za sobą niestety ale pewnego rodzaju niebezpieczeństwo .
 
korzystalam z tych ala testow owulacyjnych ,roznych firm i u mnie nic sie nie sprawdzilo ,cos tam raz wyszlo ale wcale organizm nie zaskoczyl tak jak test pokazywal ,inne dziewczyny mowia ze monitoring jest dobry, a ja sie zastanawiam czy aby na pewno, nieszczesliwie wpadla mi w rece ksiazka pt 50 human studies i juz nie bylam taka pewna. czasami psychika jest bardziej kluczowa od wszystkich prawidlowych wynikow. Kobietki ,trzymam kciuki za wasze starania ,oby byly owocne[emoji6]

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Basiek akurat te testy co wyżej pokazałam sa naprawdę trafne...wlasnie się w grudniu przekonałam jak bylam na monitoringu...warto spróbować.
 
Dzien dobry dziewczyny!
Milego dnia kobiet!
Ja wczoraj zaliczylam jakis najwiekszy zjazd w tej ciazy i chyba od lat. No regularnie ryczalam i wszystko bylo beznadziejne. Zauwazylam takie zjazdy jak jestem zmeczona, a wczoraj duzo milam na glowie i nie dopilnowalam robotnikow-czegos tam nie domalowali i moj mial do do mnie zal. Do tego mam na buzi jakas wysypke -okropna. Wygladam z nia fatalnie. Czy macie jakies problemy z cera? Ja mam sucha skore, wysypki na buzi i dekolcie, a wczoraj mi pekl kacik ust. Moze wysypki mam od nadmiaru nabialu, bo w ciazy mam na niego ochote, a wczesniej jadlam b.malo. podejrzwam tez zmiany hormonalne, bo wysypka jest na policzkach. Biore tez witaminy wiec skad te zajady? Normalnie wzielabym duza dawke vit.B2, ale w tym stanie sie boje. Wczoraj wieczorem "z pewna doza niesmialosci"wzielam jedna tabletke, dzisiaj wezme druga ;). Az sie ciesze, ze za tydzien ide do lekarza i robie wyniki, bo moze brakuje mi zelaza lub czegos. Czy myslicie, czy jest sens isc z buzia do dermatologa? Przeciez sterydow ani wiekszosci lekow w ciazy nie mozna, a nawet jak nie jest bezwzglednie konieczne to i tak balabym sie smarowac...

Cześć. Ja też mam problemy z cerą. buzia jest cała w czerwonych plamkach i krosteczkach. generalnie to zawsze miałam trochę problemów i co rusz coś mi wyskakiwało, szczególnie zimą , ale teraz to tragedia. Do tego w pierwszej ciąży miałam idealną cerę . Na razie nic z tym nie robię poza normalną ochroną, mam nadzieję, że na wiosnę mi to zniknie .
 
reklama
Basiek akurat te testy co wyżej pokazałam sa naprawdę trafne...wlasnie się w grudniu przekonałam jak bylam na monitoringu...warto spróbować.
no wlasnie te mialam , i pozniej juz zrezygnowalam, u mnie sie po prostu nie sprawdzily aczkolwiek niektorym to pomaga i na pewno moze warto sprobowac ,wiem jedno ze to dodatkowy stres ,poniekad ja to tak przezywalam jak testy ciazowe[emoji16]

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry