reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża po 40

Chce po prostu żeby się nie poddawac a takie testy chociaż mogą pokazac kiedy ta owulacja jest...ja przez dluzszy czas myslalam ze jak mnie bola jajniki to już owulacja jest...i wcale tak nie było...odkad zaczelam stosować te testy wiem ze jak dla mnie się nie myla i owulacja jest w każdym cyklu...
Tez bylam przeciwna wogole testom ale teraz przynajmniej wiem na czym stoje...przynajmniej wiem ze jestem jeszcze plodna...
 
reklama
A tego, ze moje dziecko bedzie malo spac tez sie obawiam, bo ja tez nie jestem spiochem, a w ciazy wcale nie spie ani wiecej ani lepiej ;). Jedyna nadzieja w tym, ze sie wda w tatusia, ale wredy beda chodzic spac z kurami i budzic mnie o swicie :)
Czy rodzilas sn?
Gorzej, jak się wda i w mamusię i w tatusia i będzie wstawać wcześnie a chodzić spać późno :).

Rodziłam sn ze znieczuleniem. Wszystko super, tylko ostatnio, gdy byłam chora i dużo kaszlałam pojawiły się objawy osłabienia mięśni dna miednicy, wprawdzie minimalne, ale jednak. Muszę się wreszcie wziąć za ćwiczenia.

cześć. kiedy czytałam o Twojej ciąży i wychowaniu maluszka mam wrażenie, że to było o mnie. :)Ciążę zniosłam super , też po drodze przytrafił mi się pobyt w szpitalu, potem cc bo miałam położenie pośladkowe ( w sumie to się cieszyłam , ze cc) . w szpitalu załamka jeśli chodzi o moje poczucie - młodsze kobiety , które miały już dzieci wiedziały co robić z maluszkiem, a ja czterdziestka , "stara baba" , nie wiedziałam co robić, jak karmić , przewijać itd. cieszyłam się jak wypisali mnie do domu chociaż wszystko mnie bolało.
Też mam chłopaka , a co do snu dzieci . pisali, ze początkowo niemowlę śpi ok 20 h - hahaha !!! wyliczyłam z mężem, że jak spał 14 h to był sukces . moje cudo dużo nie płakało, ale oczęta miał cały czas otwarte i trzeba było przy nim czuwać , śpiewać, rozmawiać . Teraz ma 1,5 roku i nadal mało sypia - ok 11h (razem z drzemką )
No ale wystarczy , że patrzę a jego cudowna buzię i te całe zmęczenie robi się nieważne :D
Pewnie dlatego zdecydowaliśmy się na drugie i czekamy czy tym razem będzie znowu chłopak czy może dziewczynka :)
No tak, miałam takie same odczucia, jak Ty.

Mój synek też śpi podobnie, w tym dwie godziny w ciągu dnia, kiedy my pracujemy. Ma to jednak ten plus, że dużo czasu spędzamy razem przed i po pracy.
 
@Karlaa3 nie zgodze się z Tobą , że badanie amniopunkcji jest bezpieczne , jest potrzebne szczególnie dla kobiet które nie mają innego wyjścia , ale nie do końca bezpieczne ! Moje dwie koleżanki straciły w ten sposób swoje fasolki .Mój genetyk w DE lekarz który ma olbrzymią praktyke w Monachium o bardzo dobrej opini , stwierdził , że jeśli posiadam odpowiednie środki finansowe on doradza Mi badanie wolnego DNA płodu , ponieważ samo PaPa test to tylko statystyki , usg genetyczne nie wykrywa wszystkich wiadomych wad , a amniopunkcja niesie za sobą niestety ale pewnego rodzaju niebezpieczeństwo .
Wiem ze jest zagrożenie. Mogę jedynie ocenić na podstawie mojego doświadczenia. Na drugi dzień czułam się już swietnie, ale oszczędzam się do końca tygodnia. Tez bilam się z myślami, czytałam dużo. Jednak jestem po 40 i chce wiedzieć juz teraz.
 
Wiem ze jest zagrożenie. Mogę jedynie ocenić na podstawie mojego doświadczenia. Na drugi dzień czułam się już swietnie, ale oszczędzam się do końca tygodnia. Tez bilam się z myślami, czytałam dużo. Jednak jestem po 40 i chce wiedzieć juz teraz.
Ciesze się , że Twoje doświadczenie z amniopunkcją było pozytywne.Świetnie Cię rozumiem chyba każda kobieta w naszym wieku chce mieć maximum pewności
 
Witaj Karlaa w naszym gronie. Ciekawe , że w każdym kraju mają inne podejście do badań prenatalnych . u nas badania inwazyjne robią tylko jeżeli inne wyniki są nieciekawe. no ale naważniejsze, ze badanie już po a będziesz miała dokładne wyniki. Mam nadzieję, że jak najbardziej dobre :) A kiedy będziesz znała wyniki ?
Witaj. Mnie osobiście bardziej odpowiada system w Polsce. Czasami myślę, że tu jest wszystko zacofane- mimo że moja była ginekolog z Polski szkoliła się we Włoszech i tak wszystko zachwalala. Na wyniki czeka się podobnie jak w Polsce - 3 tyg. Jednak doktor mi powiedział, ze juz w pierwszym tygodniu jak jakieś hromosomy będą nieprawidlowe- będą od razu dzwonić.
 
annnauelle ,zgodze sie z toba jak najbardziej ,nadzieja to genialna rzecz . Ja tylko z wlasnego doswiadczenia opisalam i troche czytalam o rzetelenosci tychze testow. Mam jednak nadzieje ze komus pomogo jesli zastosuje[emoji6]

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny a ja myśle , że powinnyśmy zostawić tą decyzje Lilly!
Nikt kto nie zmagał się z depresją , nerwicą , czy atakami paniki nie zrozumie co to za choroba i ile kosztuje to osobę którą ona dotyka.Jak ciężkie są porażki i ponowne podnoszenie się na nowo .Nieraz prosto powiedzieć nie poddawaj się , walcz , nie bierz leków , jednak rzeczywistość często to weryfikuje i okazuje się że nie jest to takie proste.Uszanujmy decyzje Lilly , może potrzebuje czasu , przemyśleń i wróci do nas pełna energii i motywacji do dalszego działania.
 
kika 7575 chyba sie nie zgodze ,trzeba walczyc o kazdego do konca ,ta choroba strasznie niszczy ludzi,tego sie nie da opisac ,w nas wszystkich sila . ja nie mowie teraz o staraniach ale ogolnie zeby sie nie poddawala ,moze ktos z nas znajdzie sposob zeby jej pomoc, wiecie jak to sie mowi co dwie glowy to nie jedna[emoji6]

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
 
kika 7575 chyba sie nie zgodze ,trzeba walczyc o kazdego do konca ,ta choroba strasznie niszczy ludzi,tego sie nie da opisac ,w nas wszystkich sila . ja nie mowie teraz o staraniach ale ogolnie zeby sie nie poddawala ,moze ktos z nas znajdzie sposob zeby jej pomoc, wiecie jak to sie mowi co dwie glowy to nie jedna[emoji6]

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
Masz prawo mieć swoje zdanie Basik , znasz takie stwierdzenie ,, nie pomożesz komuś kto tej pomocy nie chce ,, .Pomyślałaś , że ta dziewczyna najprościej w świecie nie poradzi sobie na chwilę obecną bez leków ? Ma narazić swoje zdrowie kosztem obsesji posiadania kolejego dziecka? A co z mężem ? Z obecnymi dziećmi ?Łatwo jest dawać rady przez internet i wspierać wirtualnie , to jest bardzo fajne i zapewne dla niektórych bardzo pomocne jednak depresja , nerwica i temu podobne to nie zmiana pracy , mebli , czy nawet zdrada partnera gdzie pomogą dwie głowy zamiast jednej ..
Oczywiście tak jak napisałam szanuje Twoje zdanie i walcz o nią z całych sił , ja pozostawie decyzje Lilly szanując jej odczucia , strach i ból a w razie potrzeby jestem blisko ...ona doskonale o tym wie .
 
Ostatnia edycja:
reklama
kika7575 ja bron boziu nic takiego nie pisalam ze ma odstawic leki ,zle mnie zrozumialas , ja wiem co ta choroba robi , dobrze znam problem. Ja tylko pisalam ze nie mozna zostawiac takich osob ,ze trzeba im pomoc na tyle ile jest mozliwosc.[emoji4]

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry