annauelle zastanawiam się czy nie powinnaś zmienić lekarza... sorki, ale ja wielokrotnie spotkałam się z opinią (doświadczonych ginekologów), że statystycznie rzecz biorąc dziecko z wadą genetyczną może urodzić się zarówno kobiecie ok. 20. roku życia jak i tej po 40-tce... a mówili z własnego doświadczenia
wkurza mnie takie "straszenie"
poza tym weź pod uwagę fakt, że zawsze możesz zrobić sobie badanie z krwi (Nifty, Harmony), które mają ponad 99% czułości i są w stanie "wyłapać" większość wad genetycznych u dziecka
mój gin po wszystkich moich badaniach stwierdził, że nie ma sensu robić tych badań bo wszystko wskazuje na to, że bobas zdrowy i radosny ALE w razie "w" zrobi mi połówkowe tydzień wcześniej i zobaczymy czy te wcześniejsze badania się potwierdzą, bo jeśli "coś" wypatrzy to zrobimy na cito Harmony i będę mogła ewentualnie myśleć nad usunięciem (bo do 22 tygodnia...)
oczywiście to wersja najbardziej pesymistyczna....
jak więc widzisz - jeśli trafisz na konkretnego gina, który dobrze poprowadzi ciążę będziesz wiedziała co tam się dzieje "w brzuszku" i będziesz spokojniejsza... ja mam i jestem spokojna