reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

Witajcie kochane

U nas nocka rewelacyjnie mała spała cała noc do 9 rano wszystko wróciło na dawne tory , katarek poszedł zebole sa , a teraz nie spi i nadaje jak wolna europa ,
Majuska tez mielismy takie cwiczenia tylko ze malutka miała asymetrie , a jesli chodzi o kapcie w szpitalu to dawno to powinni wycofac u nas juz nie ma czegos takiego trabili o tym w telewizji i to bardzo dawno temu
Basiu bidulko kochana , niektóre dzieci tak ciezko przechodza te szczepionki , moja to chyba jest twardzielka , bo dostawała po 3 kłucia i ani raz nie zapłakała no sama byłam w szoku bo inne dzieci tak strasznie krzyczały a ona zero jak by jej nic nie robili , potem tez super nic sie nie działo ani marudy , ani goraczki
Aniu jak jestes głodna to wcinaj ile wlezie masz do tego okazje
Reszte mamusiek witam
 
reklama
Katrina, czy to jakas aluzja byla do awarii mojego touchpada??:-D

Wkurzylam sie.. Janiepierdykam ale sie wkurzylam! Mlodszy od dwoch dni smarka, kaszle - ok, bywa. Ale mam wrazenie ze sie przydusza a na tym punkcie mam schize bo Chudy mial tak, ze jak zalapal katar, to za kilka godzin bylo pogotowie, hydrokortyzon i te sprawy. Z Dudlakiem nie wiem jak jest, jeszcze nie obczailam, ale kto mi powie ze on astmy nie bedzie lapal? Poniewaz ciezko oddycha i ma swisty w klatce piersiowej, polecialam go zarejestrowac do GP (lekarz pierwszego kontaktu) i... dowiedzialam sie ze mam isc do apteki, tam go pooglada farmaceuta i on oceni czy dziecko ma obejrzec lekarz czy nie. Ze jak??:angry: Jaki farmaceuta? Taki sam debil jak ten co mi proponowal nawilzajacy krem na sztywniejaca blizne?? Poza tym ja sie za bardzo nie dogadam z tym moim angielskim, nie umiem wszystkiego wytlumaczyc. Ich chyba po****lo zeby z chorym niemowleciem do apteki wysylac.
 
Witam i ja

Zoyka---------Ogromne gratulacje!!!! Witaj Juleńko!!!!


kłaczek-toż to chore jest co oni proponują!!!!Puki co psiukaj małemu do noska wodą morską i odciągaj to cholerstwo.Ułóz małego na swoich kolanach na brzuszku,w poprzek tak zeby główka była nizej i oklepuj po pleckach.

Majuska -super ze zadowolona jesteś z wizyty a mała nie protestuje podczas cwiczen.Będzie dobrze
:tak:

Marzenko-dobrze ze się wsio unormowało i ze mała wróciła na własciwe tory.Ucałuj ją od ciotki.

misia-u Nas świeci słonko ale pizga strasznie.
basiu-współczuję przejść poszczepionkowych ale juz bedzie lepiej,to szybko mija.
ania-jedz jak masz ochotę,na zdrówko:-)

Byłam u gina,opowiedziałam o braku ochoty na sex o moim strachu przed sexem.Od jakiegoś czasu miałam tak ze w trakcie pieszczot strasznie kłuło mnie coś w szyjce,ból masakra,po jakimś czasie przechodziło,niby miałam nawilzoną pochwę a po chwili susza jak na pustyni.To mnie własnie blokowało.Pan zrobił wywiad(nowy gin)kiedy miałam cytologie i takie tam inne pierdoły.Zabrał sie za badanie mówiąc ze zrobi mi jakiś wymaz.Zapakował wziernik rozszerzył i patrzy:szok:Jeszcze troszkę rozrzerzył i mówi i ku.....a to co??????Zrobił mi się jakiś pęcherz w srodku na ściance wym-1cm,pokryty błoną na której są miliony niteczek z krwią.Postanowił zrobic cytologie zapakował patyczek,wyciągnął a on w krwi:angry:z cytologi nici.Mam zabrac wynik od tamtego gina bo nie raczył umieścić go w bazie danych.Po miesiączce mam sie zgłosic na USG,wygrac czopy jakies dowcipne i bd miała zabieg usunięcia tego czegoś.Do tego wyszła mi nadczynność tarczycy i cholesterol do bani:angry:


 
Ostatnia edycja:
Olimpia, ja go oklepuje. Boje sie ze on sie przydusza, inaczej bym nie panikowala, ale widze jak zaciaga pod zebra.

Dobilam sie do lekarza. Bylam w aptece, babka powiedziala ze ona mi moze dac krople z wody morskiej do nosa i paracetamol a i to nie bardzo dla takiego malucha. Zrobilam wioche w przychodni szczerze mowiac, udalo mi sie wydrzec ze jak mowie ze potrzebuje lekarza to go potrzebuje i zeby mnie nie odsylali tam gdzie g... moga bo krople do nosa to sobie mozna w pizde wsadzic jak dziecko ma swisty w oskrzelach. I dalo rade nagle. "Prosze usiasc, prosze czekac...'' I w 10 minut bylismy w gabinecie lekarskim. A maly ma zapalenie oskrzeli. Wyglada ze po grypie zeszlo.
 
kłaczek-to nie za wesoło z tymi ostkrzelami,antybol dali?Jaka wiocha?Ty jesteś matką i Ty wiesz ze coś sie dzieje,a ich zasranym obowiązkiem jest udzielenie pomocy!!!

My tez przechodziliśmy zap oskrzeli ale mały miał juz roczek,3tyg go trzymało w koncu inhalacje pomogły.

Karolku duzo zdrówka szkrabie mały:tak::tak:

Nowe słowo Jędrka Jajol-Karol:-D:-D
 
Ania - dzięki, ja właśnie tez miałam spiralę z 20 lat temu i tez była ta z drucikiem miedzianym, a chciałabym się cóś dowiedzieć o tej z hormonami...

Kłaczek - ja miałam z Alinką troszkę strachu, bo wszystko było Ok, a w nocy mi się dziecko zachłysnęło nie wiadomo czym... oni tu dzieci nie odśluzowują i ten śluz gdzieś jej tam "pływał" w środku. Męczyło się dziecko tak kilka mies., ja też.

Tak mi sie przypomniało o Kotecku...
 
Zjola, ja tego nie ogarniam. Przeciez nie ide do lekarza z krostka na dupie, mowie ze dziecko jest przyduszone, ze ciezko oddycha... No, pewnych rzeczy to ja tu nie rozumiem.

Olimpia
, nie dali antybiotyku - pod tym wzgledem mam podobne podejscie, jesli tylko moze sobie sam z tym poradzic to niech sobie radzi. GP powiedzial ze to moze z 5 dni potrwac, zeby go dobrze obserwowac, dopajac, pilnowac zeby sikal i miec oko na temperature, jakby sie cos podzialo to do nich badz na emergency, ale na razie pozwolic organizmowi walczyc. No, to akurat do mnie przemawia, ale wazne dla mnie jest, zeby lekarz sprawdzil czy oskrzela nie sa spastyczne.
Ucaluj Jedrusia - Jajol mnie rozczulil.:-)

Katrina, maly mial grype - typowe rzyganko, troche goraczki. Przeszlo, ale pojawil sie katar wyglada na to ze zszedl na oskrzela. Pomalutku sprobujemy sobie z tym poradzic, mam nadzieje ze obejdzie sie bez antybiotykow.
 
reklama
Olimpia nie zazdroszczę tych dowcipnych spraw:no::no: Trzymaj się, ale w sumie to dobrze, że tyle sie wyjaśniło, przemęczysz to jakoś, a potem poszalejecie z małżonkiem. Patrz jak to jednak trzeba się wsłuchiować w swoje organizmy, one jednak dają nam sygnały, że coś jest nie halo:confused:...nawiasem mówiąc u mnie też nadal kiepsko z ochotą;-)

Kłaczku toż tam trzeba miec nerwy ze stali, nie mieści mi sie to w pale, że odsyłają do domu chorego niemowlaka bez sprawdzenia co mu jest, a gdyby to było coś bardzo powaznego i źle sie skończyło to kto za to odpowiada?? Co za chore podejście:no::no: To może my u nas nie mamy co narzekać na tą służbę zdrowia:-( Kłaczku a cycem jeszcze karmisz?? Jak tak, to niech młody ciągnie duzo, tam wiele przeciwciał , będzie mu łatwiej wygrać z choróbskiem.
 
Do góry