Ciąża po 40

[kwiatek250]

Hej dziewczyny powoli dochodzę do formy po covidzie. Ale gardło nadal mnie pobolewa. Kaszlu nie mam za dużego. Ale lekarka kazała się izolować jeszcze od ludzi
Zastanawiam się nad staraniami, kiedy zacząć, czy jeszcze odczekać. Nie ma co ukrywać, ze organizm jeszcze oslabiony. Ale w następnym cyklu ....?

Bardzo dobra wiadolość, że już jesteś po Covidzie i czujesz się lepiej. Ja bym zaczęła starania szybko, ale to Ty musisz ocenić swoje siły i organizm po Covidzie. Ja już trzymam kciuki za powodzenie w staraniach!!!

 

[Nelja]

Hej dziewczyny powoli dochodzę do formy po covidzie. Ale gardło nadal mnie pobolewa. Kaszlu nie mam za dużego. Ale lekarka kazała się izolować jeszcze od ludzi
Zastanawiam się nad staraniami, kiedy zacząć, czy jeszcze odczekać. Nie ma co ukrywać, ze organizm jeszcze oslabiony. Ale w następnym cyklu ....?

A w następnym cyklu napewno wszystko już będzie dobrze wiec się staraj Trzymam kciuki

Hej
Dziewczyny śniło mi się, że robiłam aż 3 testy ciążowe i wyszły 2 grube krechy. Wstałam rano zrobiłam i bielsze nie będzie. No i dupa, czuję się źle, na dodatek wczoraj podczas seksu czułam dyskomfort w podbrzuszu

Za szybko teścik zrobiłaś kochana, nie stresuj się, jeszcze masz 5 dni do piątku

 

[doublimam]

Hej dziewczyny powoli dochodzę do formy po covidzie. Ale gardło nadal mnie pobolewa. Kaszlu nie mam za dużego. Ale lekarka kazała się izolować jeszcze od ludzi
Zastanawiam się nad staraniami, kiedy zacząć, czy jeszcze odczekać. Nie ma co ukrywać, ze organizm jeszcze oslabiony. Ale w następnym cyklu ....?

Trzymamy kciuki

 

[doublimam]

A w następnym cyklu napewno wszystko już będzie dobrze wiec się staraj Trzymam kciuki

Za szybko teścik zrobiłaś kochana, nie stresuj się, jeszcze masz 5 dni do piątku

A czasami jest tak (jak u mnie ostatnio) ze w dniu miesiaczki negatywny a 5.dni pozniej blade kreska dopiero...wiec spokojnie jezeli nie przyjdzie @ to jeszcze jest szansa

 

[Nunia]

Poczekam faktycznie jeszcze kilka dni ale coś zwatpilam..... Żadnego cienia cienia nie byłoby widać?

Ja w moim udanym cyklu robilam tydzien poterminie @ i kreski nie byly jeszcze za ciemne a test o czulosci 10. Jedyne to bol piersi sugerowal, że coś jest na rzeczy.
Ale myślę, że za wcześnie na test.
My staraczki takie niecierpliwe jestesmy a potem i tak czekamy dalej.
Caly czas trzymam kciuki

 

[Katijah]

Dzięki dziewczyny, nie załamałam się jeszcze jest dobrze

 

[doublimam]

Dzięki dziewczyny, nie załamałam się jeszcze jest dobrze

Wiesz jak w kwietniu by nie poszlo (choc mam nadzieje, ze sie udalo Tobie) to zawsze za chwile jest maj

 

[Kawoszka81]

Ja też za, więcej swobody i bezpieczniej .
@kawoszka powtórzę się ale faktycznie pięknie wyglądacie i po Twoim ględzeniu o nadwadze też inaczej sobie Ciebie wyobrażałam [emoji6]a tu taka gwiazda
Co do prezentów to ja byłam zachwycona pieknymi ciuszkami pomimo że swoich miałam dużo, tylko już większe takie od 68, fajne zabawki, mata edukacyjna,pozytywki hustawka elektryczna . Dostałam też dużo pieluch i kosmetyków Emolium bo takich używany ale z tego byłam mniej zadowolona bo to i tak bym kupiła a nad innym rzeczami to już się zastanawiasz czy potrzebne.

Teredka co Ty mówisz do porodu to ważyłam prawie 100kg choć jak pytali to mówiłam że 97. Jeszcze się nie ważyłam ale nogi to mam w miarę ok. Ale brzuch,tyłek oo to szybko nie zleci. Myślę że tersz to jakieś 90 ważę ale nie staję na wagę żeby się nie zdołować. Na razie czekam aż wygoimi się szew. Już mniej siadam na koło poporodowe ale piecze mnie. Po poprzednim porodzie miałam grubą bliznę tak mówiła mi położna. Nie wiem, nie znam się ale może tak byłam zszyta. Teraz po 2 tyg. Wzięłam lusterko żeby zobaczyć jak to tam na dole wygląda bo się po prostu bałam wcześniej. I nie jest tak źle. Ale kręgosłup to mi poszedł. Może jesienią uda mi się pójść na maseże bo bardzo mi się to przyda.

 

[doublimam]

Teredka co Ty mówisz do porodu to ważyłam prawie 100kg choć jak pytali to mówiłam że 97. Jeszcze się nie ważyłam ale nogi to mam w miarę ok. Ale brzuch,tyłek oo to szybko nie zleci. Myślę że tersz to jakieś 90 ważę ale nie staję na wagę żeby się nie zdołować. Na razie czekam aż wygoimi się szew. Już mniej siadam na koło poporodowe ale piecze mnie. Po poprzednim porodzie miałam grubą bliznę tak mówiła mi położna. Nie wiem, nie znam się ale może tak byłam zszyta. Teraz po 2 tyg. Wzięłam lusterko żeby zobaczyć jak to tam na dole wygląda bo się po prostu bałam wcześniej. I nie jest tak źle. Ale kręgosłup to mi poszedł. Może jesienią uda mi się pójść na maseże bo bardzo mi się to przyda.

Kochana stowka to nie tak duzo ja wazylam prawie 140 kg ale tez sobie odejmowalam, wszyscy mysleli ze bede mama trojaczek
Jak bedziesz mogla sie ruszyc to mysle, ze zejdzie powoli nadwyzka. Co do kregoslupa to mi pomogly cwiczenia na kregoslup oli żelazko I pilates.
Jakos tak sie nastroilam, że zamowilam nowy pakiet testow owulacyjnych

 

[arona]

Nunia ja bym poczekała cykl czy dwa, covid wykańcza a jednak lepiej dać optymalne warunki maleństwu, skoro i mąż przeszedł to się dowitaminujcie i zregenerujecie porządnie.
Jakbys teraz zaszła i coś poszło nie tak to zaraz będą wyrzuty czy to nie przez to.
Mi ginekolog po poronieniu mówiła, że często bywa, przez osłabiony organizm czy jakaś infekcje. Niestety covida mało znamy, jednemu przeleci bezobjawowo a inny miesiącami się męczy.
Kawoszka 100kg? Buzię masz chuda! Może ty masz ponad 2 m wzrostu
Kwiatek twoja córeczka pilnuje byś się nie przemęczała robotami domowymi . Znam to