reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

reklama
Mam cesarkę. Jadę w środę na 8 do Lublina. Mała jest ułożona pośladkami w dół. A szykowałam się na naturalny poród. Albo zrobią mi cc w środę albo w czwartek. Boję się jeszcze bardziej niż naturalnego. Oczwywiście powiedział że duże dziecko, duża głowa ale na spokojnie sprawdziłam opis USG w samochodzie. I teraz mam 38tc i 2dz a dziecko głowę ma na 37tc. z małym kawałkiem. Długość rąk tak samo. Kości udowe długie ale to miałam tak też ze starszą córką bo mąż jest wysoki. No i że brzuch ma na 40tc. Byłam na USG o18tej to koniec dnia dziecko najedzone do tego jest duży próg różnicy bo aż ok 600g. Ale mój doktorek lubi straszyć. Wód dużo mówił coś o górnej granicy. Dlatego mam taki wielki brzuch. Plus taki że od razu zadzwonił na izbę i zaklepał mi łóżko.
Na razie mam brać dalej heparynę no i trzymać się bo jak mi wody odejdą to od razu na stół bo pośladkami wiadome nie wyjdzie. Wychodzi na to że za tydzień będzie po wszystkim i wrócę do domu w niedzielę lub poniedziałek jak będzie wszystko dobrze.
Przynajmniej poród mnie nie zaskoczy i w domu mogę wszystko nasszykować.

W przedszkolach na około 👑 dlatego zdecydowaliśmy że mała idzie dzisiaj ostatni dzień do przedszkola w piątek a potem dopiero tydzień po świętach o ile całkiem nas nie pozamykają.
Moze jeszcze zdazy sie obrócić? A moze tak będzie lepiej? 🙏
Moja córa od dziś do poniedziałku ma kwarantannę z przedszkola ktoś był chory i też myslałam jak ja to we wrześniu ogarnę, czy w ogóle jest sens ją puszczać aż do rozwiązania. Termin na połowę września.
 
@Mamsko witaj ! - gratuluje synka !
@Kawoszka81 - Moja córka tez była ułożona pośladkami , dlatego tez miałam cc. Plusem cesarki jest na pewno to, ze znasz datę porodu - mnie to cieszyło 😉 Wszystko będzie dobrze 🌸

Hymmm, właśnie zauważyłam różowe plamki na wkładce . Wiec:
•albo dostane okres 5 dni przed terminem
•albo coś mi się obtarło
•albo jestem szczęściara i jest to sławetne plamienie implantacyjne ( miałam takowe raz w tej ostatniej poronionej ciąży )
No cóż, zobaczymy jaki będzie rozwój sytuacji ;)
Udanego dnia !
W Bydgoszczy pada śnieg!
A u nas w uk zimno ale żonkile rosną już wszędzie - one tu rosną ot tak na trawnikach, jak w Polsce rosną np mlecze ;)
Trzymam kciuki aby była to 3 opcja 😘😋
 
Pisałam kilka miesięcy temu w tym wątku, być może niektóre z Was pamiętają. Na początku grudnia urodziłam zdrowego, wspaniałego synka, zawziętego cycoholika więc przez pierwsze miesiące nie miałam na nic czasu. Powoli normuje się nam rytm dnia, od kilku tygodni mam też dłuższą przerwę w nocy. Urodziłam tuż po swoich 43 urodzinach, dzień po terminie, co mnie zaskoczyło, byłam pewna, że urodzę przed czasem (leżałam z pessarem i na lekach dwa miesiące !) a skończyło się wywoływaniem.

Tojaka jak ja to rozumiem! Pocieszające, że w tym szaleństwie nie jestem sama😉 mogłabym snuć długie opowieści o tym co budziło mój niepokój i głębokie analizy, a młody za chwilę z wdziękiem pokazywał ile to jest warte.
Tojaka myślę że kojarzysz mnie z innego forum - po stracie - tam pisałam jako enamel, tutaj odkopałam swoje stare konto jeszcze z czasów kiedy starsi chłopcy byli mali.
Pozdrawiam Was wszystkie- staraczki, w ciąży i te już z maluchami
Super ja właśnie jestem w 19 tygodniu ciąży z pierwszym dzieckiem, grudniu skończę 43 lata i oczekujemy na maluszka .
 
U nas tez zonkile sie trafiaja na dziko , w tym roku juz przekwitly. Pod domem kwitna mi frezje i azalia. Eh ale sie zimno zrobilo.
U nas dzis dzien ojca i imieniy starszego syna, robilam wiec tradycyjne tu ciacha, podobne do naszych paczkow. Zasluzylam na tytul chujowej pani domu 🏆nie urosly 🙊maz mowi , ze pyszne i tak 😂 nosz jakbym zawsze wszystko spieprzone podawala i przywykl 🙄
Zobaczymy czy starszaki zjedza oni byle czego nie rusza 😂
Mi w kazdym razie humor padl, niecierpie porazek ...
 
Dziewczyny płaczę że szczęścia. Zdecydowałam się na amniopunkcję mimo tego, że badania prenatalne wyszły bardzo dobrze jak na moje 42 lata i pierwsze dziecko. Właśnie dzwonili z poradni genetycznej , że jest wynik i z maluszkiem wszystko w porządku . Płeć poznam na badaniach połówkowych 31 marca😁.
 
Mam cesarkę. Jadę w środę na 8 do Lublina. Mała jest ułożona pośladkami w dół. A szykowałam się na naturalny poród. Albo zrobią mi cc w środę albo w czwartek. Boję się jeszcze bardziej niż naturalnego. Oczwywiście powiedział że duże dziecko, duża głowa ale na spokojnie sprawdziłam opis USG w samochodzie. I teraz mam 38tc i 2dz a dziecko głowę ma na 37tc. z małym kawałkiem. Długość rąk tak samo. Kości udowe długie ale to miałam tak też ze starszą córką bo mąż jest wysoki. No i że brzuch ma na 40tc. Byłam na USG o18tej to koniec dnia dziecko najedzone do tego jest duży próg różnicy bo aż ok 600g. Ale mój doktorek lubi straszyć. Wód dużo mówił coś o górnej granicy. Dlatego mam taki wielki brzuch. Plus taki że od razu zadzwonił na izbę i zaklepał mi łóżko.
Na razie mam brać dalej heparynę no i trzymać się bo jak mi wody odejdą to od razu na stół bo pośladkami wiadome nie wyjdzie. Wychodzi na to że za tydzień będzie po wszystkim i wrócę do domu w niedzielę lub poniedziałek jak będzie wszystko dobrze.
Przynajmniej poród mnie nie zaskoczy i w domu mogę wszystko nasszykować.

W przedszkolach na około 👑 dlatego zdecydowaliśmy że mała idzie dzisiaj ostatni dzień do przedszkola w piątek a potem dopiero tydzień po świętach o ile całkiem nas nie pozamykają.
Może jeszcze się obróci. Ale z drugiej strony będziesz już miała maleństwo na święta.
 
Dziewczyny gdy rozszerzałyście dietę waszym dzieciom to co podawałyście jako pierwsze i w jakim wieku malucha?
Jaś za tydzień kończy 17tyg/4mies i chciałabym mu już coś podać,bo mocno zagląda jak my jemy.
Starszym dzieciom rozszerzenie diety zaczynałam od kaszki, a dziś wyczytałam że najpierw warzywa,potem owoce i dopiero kaszka 😅. Ogłupieć można od tych zmieniających sie zaleceń 🤨
 
Dziewczyny płaczę że szczęścia. Zdecydowałam się na amniopunkcję mimo tego, że badania prenatalne wyszły bardzo dobrze jak na moje 42 lata i pierwsze dziecko. Właśnie dzwonili z poradni genetycznej , że jest wynik i z maluszkiem wszystko w porządku . Płeć poznam na badaniach połówkowych 31 marca😁.
U mnie też zalecali. Było podejrzenie zespołu Downa, jednak sie nie zdecydowałam bo i tak nie zdecydowałam bym sie usunąć....na drugich prenatalnych po tym podejrzeniu nie było już śladu 🙂
 
reklama
Dziewczyny gdy rozszerzałyście dietę waszym dzieciom to co podawałyście jako pierwsze i w jakim wieku malucha?
Jaś za tydzień kończy 17tyg/4mies i chciałabym mu już coś podać,bo mocno zagląda jak my jemy.
Starszym dzieciom rozszerzenie diety zaczynałam od kaszki, a dziś wyczytałam że najpierw warzywa,potem owoce i dopiero kaszka 😅. Ogłupieć można od tych zmieniających sie zaleceń 🤨

Podpinam się pod pytanie.... Podobno właśnie warzywa pierwsze. Mój zaczął od marchewki i na razie na tej marchewce skończył bo matka się nie doszkoliła. Kusi mnie kaszka przed owocami ale chyba jest odwrotnie. Jak coś Ci się wyjaśni to pisz. My dziś próbujemy pasternaka ;)
 
Do góry