reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża po 40

Nadgonić Was nie ma szans jak się tylko na dzień forum opuści 😁
Witajcie Dziewczyny nowe tutaj! 🤗

Mam pytanie o kropelki na brzuszek, kolki, pierdki.
Dzisiaj coś widzę, że pierdki ciężko idą. Czy podajecie coś?
Pediatrę mamy dopiero końcem miesiąca

Skoro kolek nie ma to masaże i gimnastyka powinno starczyć. Moje dawały jak z trąbki przy skłonach kolanek do brzuszka.
 
reklama
W necie znalazlam cos takiego na problemy z gazami u dziecka kateter windi czy jakos tak. Nie wiem, nie mialam ale moze byc pomocne. Tak jak katarek ta koncowka do odkurzacza na katar. Dla mnie hit. Teraz tyle cudow powymyslali i jak porownuje to co bylo dostepne 19 - 17 lat temu to kosmos....
 
Powiedzie mi czy jak się ma znieczulenie to mniej boli?ja rodzulam bez bólami ze myślałem ze umrę.Czy to cos działa?np 2 lub 1 fazie porodu?boli to wtedy jak okres czy jak?do czego można porównać? Bo mnie bolalo jakby ktoś mi pałami po nerach z całej siły walil.
Mówisz o znieczuleniu pidczas porodu...,? Ja miałam, fantastyczna sprawa, tylko spowalnia poród! Od 3 rano do południa słuchałam muzyki z youtube, moj facet musiał zgadywać po pierwszych dźwiękach co to, same stare Roxette, Metallica, R.E.M. etc puszczałam😀, w końcu się zdżemnął.... potem mnie bolało, głupua myślałam, ze boli, bo teraz to już musi..., okazało się, źe nie. Coś przestało działać, anestezjolog dodała mi coś w kroplówce i znowu było mi błogo aż do końca porodu nic nie bolało... i jeszcze noc po porodzie w kroczu mnie nic nie bolało..., więc bierz znieczulenie.
 
W necie znalazlam cos takiego na problemy z gazami u dziecka kateter windi czy jakos tak. Nie wiem, nie mialam ale moze byc pomocne. Tak jak katarek ta koncowka do odkurzacza na katar. Dla mnie hit. Teraz tyle cudow powymyslali i jak porownuje to co bylo dostepne 19 - 17 lat temu to kosmos....

Jak jeździłam do pediatry z córką (18 lat ma) to właśnie taką rurka ja wspomagała. Córka najbardziej z moich dzieci cierpiała na kołki.
Co do tych niemieckich kropli to coś mi chodzi po głowie... Kiedyś dziewczyny analizowały i wyszło, że to to samo co polskie tylko w innym stężeniu, szkoda zachodu.
PS mój mały skończy 3 lata w lipcu a często ma okropne wzdęcia. Myślę, że czegoś nie toleruje... A może każda ilość mleka nawet przetworzonego mu przeszkadza?
 
Jak jeździłam do pediatry z córką (18 lat ma) to właśnie taką rurka ja wspomagała. Córka najbardziej z moich dzieci cierpiała na kołki.
Co do tych niemieckich kropli to coś mi chodzi po głowie... Kiedyś dziewczyny analizowały i wyszło, że to to samo co polskie tylko w innym stężeniu, szkoda zachodu.
PS mój mały skończy 3 lata w lipcu a często ma okropne wzdęcia. Myślę, że czegoś nie toleruje... A może każda ilość mleka nawet przetworzonego mu przeszkadza?
Moze to dobry trop. Moja ciotka miala podobne objawy z tym ze szkodzilo jej nawe mieso wolowe. Czyli w sumie wszystko co z krową związane. Mleko masło, sery.
 
Moze to dobry trop. Moja ciotka miala podobne objawy z tym ze szkodzilo jej nawe mieso wolowe. Czyli w sumie wszystko co z krową związane. Mleko masło, sery.

Laktoze mamy zaobserwowana tylko starszy brat mimo to małe ilości w czymś tam może, myślałam, że i mały tak. Mięsa to on nie je wcale, jak mi się uda przemycić parę kęsów raz w miesiącu to Góra. Ciężka sytuacja szczególnie, że on jest trudny do jedzenia.
 
Kwiatek widzę że Ty też wracasz już do żywych, wspaniale , teraz będzie coraz lżej. Malutka już 4 kg , pięknie nadrobiła. Moja ma niecałe 5.
emoji3059.png
emoji847.png
4kg to mi wyszło jak ja ją ważyłam na wadze domowej😀, w środę mi ją zważą w przychodni.
No i tak, chcę wrócić do żywych, jestem umęczona tymi laktatorami i pierdami, tęskniłam za Wami cholernie!!!!, i mam nadzieję, że już nie będę musiała takich przerw robić!
 
Mówisz o znieczuleniu pidczas porodu...,? Ja miałam, fantastyczna sprawa, tylko spowalnia poród! Od 3 rano do południa słuchałam muzyki z youtube, moj facet musiał zgadywać po pierwszych dźwiękach co to, same stare Roxette, Metallica, R.E.M. etc puszczałam😀, w końcu się zdżemnął.... potem mnie bolało, głupua myślałam, ze boli, bo teraz to już musi..., okazało się, źe nie. Coś przestało działać, anestezjolog dodała mi coś w kroplówce i znowu było mi błogo aż do końca porodu nic nie bolało... i jeszcze noc po porodzie w kroczu mnie nic nie bolało..., więc bierz znieczulenie.
A co to było?bo jak czytam to są chyba 2 jakieś i jeszcze gaz rozweselajacy i zewnątrz oponowe.I od 5 rozwarcia się daje a potem gadaja ze za pozno lub ze brak anestialoga na oddziale.Przynajmniej u nas w Poznaniu tak jest.
 
Powiedzie mi czy jak się ma znieczulenie to mniej boli?ja rodzulam bez bólami ze myślałem ze umrę.Czy to cos działa?np 2 lub 1 fazie porodu?boli to wtedy jak okres czy jak?do czego można porównać? Bo mnie bolalo jakby ktoś mi pałami po nerach z całej siły walil.
Oj tak, zdecydowanie mniej boli , a wlasciwie to nie boli . Z tym, ze tan jak napisała kwiatek - spowalnia poród. Mi podali to znieczulenie ( w kręgosłup) i było super, poród się rozkręcał i już było prawie przy końcówce i wtedy anestezjolog przyszedł , mimo iż ja już nie prosiłam i dał mi druga dawkę . Poród wyhamował , ze rodziłam kolejne 4,5 h i nie mogłam urodzić wiec podawali oxy i bolało tragicznie . Wiec ma to swoje plusy ale nie w nadmiarze. Teraz poprosiłabym o podanie wyłącznie 1 dawki ,
Mówisz o znieczuleniu pidczas porodu...,? Ja miałam, fantastyczna sprawa, tylko spowalnia poród! Od 3 rano do południa słuchałam muzyki z youtube, moj facet musiał zgadywać po pierwszych dźwiękach co to, same stare Roxette, Metallica, R.E.M. etc puszczałam😀, w końcu się zdżemnął.... potem mnie bolało, głupua myślałam, ze boli, bo teraz to już musi..., okazało się, źe nie. Coś przestało działać, anestezjolog dodała mi coś w kroplówce i znowu było mi błogo aż do końca porodu nic nie bolało... i jeszcze noc po porodzie w kroczu mnie nic nie bolało..., więc bierz znieczulenie.
@Magdala76 - gratulacje i witaj 🌸
 
reklama
A co to było?bo jak czytam to są chyba 2 jakieś i jeszcze gaz rozweselajacy i zewnątrz oponowe.I od 5 rozwarcia się daje a potem gadaja ze za pozno lub ze brak anestialoga na oddziale.Przynajmniej u nas w Poznaniu tak jest.
Ja rodziłam we Francji... tu bez problemu dają. Tak, to było to zewnątrzoponowe (w kręgosłup).
 
Do góry