Ciąża po 40

[kwiatek250]

Ja

Ja spodni na porodówkę nie brałam, miałam tylko koszule, a jak musiałam wyjść z sali zakładałam cienki szlafrok. Po sn to nawet bielizny nie zalecają nosić, po CC można, ale bardzo luźne, żeby szwów nie drażnić. Spodnie luźne lub legginsy dopiero na wyjście założyłam.

Super, dziękuję Ci bardzo. To zmieniam koncepcję

 

[ilovesummer]

Kwiatek jak miło czytać Twój ostatni wpis, taka radość z niego bije [emoji173]szybko idzie Wam z wyprawką. Na stronie szpitala w którym będziesz rodzić powinien być spis rzeczy które trzeba zabrać do szpitala, u nas tak jest. Torba do szpitala to była moja zmora, dlatego przygotowałam ją wcześniej żeby mieć z głowy. Gdyby nie było to chętnie podpowiem. Jeśli musicie brać ciuszki dla maluszka to nie te najładniejsze bo po szpitalu wszystko trzeba wyprac w wysokiej temperaturze.
Cieszę się Waszą radością, już coraz bliżej [emoji173]
Agda ja też miałam Covida i to dość ciężko przeszłam, na szczęście dzidzi nie zaszkodziło, też się balam, będzie dobrze [emoji3059] byłam z Wikusią 2x na tarasie po 10 minut ale teraz zepsuła się pogoda jest mokro i mglisto więc nie chodzę. Jakoś sama mam obawy przed tymi spacerami. Poczekam chyba na jakiś mrozik albo słoneczko.
Ilovesummer, Tojaka a jak u Was z tymi spacerami?

Teredka u nas dopiero 4 spacery byly bo pediatra stwierdzil ze w obecnej sutuacji mam czekac az dziecko skonczy miesiac. Takze czekalam i aktualnie wychodze jaknjest slonko i nie ma smogu. Fajna sprawa bo to siedzenie w domu dobijające...
A u Was jak? Dzidzius daje pospać? Ładnie je?

 

[Tanita79]

Nie wiem jak po cc ale po porodzie naturalnym miałyśmy chodzić w koszulach, większość miała te do karmienia, majciochy ściagalysmy tylko kiedy miał być obchód

 

[Tanita79]

Sama się zastanawiam nad koszulą do porodu, przy Córce miałam taką jak do karmienia. Ale jak wyglądało kangurowanie? Czy podciągałam czy miałam odpiętą na maksa? Nie mogę sobie przypomnieć.
Co planujecie zabrać albo jakie się sprawdziły? Wiem, że potem to wszystko jedno ale jestem z tych co wszystko wolą przemyśleć

 

[kwiatek250]

Nie wiem jak po cc ale po porodzie naturalnym miałyśmy chodzić w koszulach, większość miała te do karmienia, majciochy ściagalysmy tylko kiedy miał być obchód

Dziękuję. Oddam T-shirty, dokupię rozpinane koszule.

 

[Kawoszka81]

Arona, u nas podobnie dzieci rodzone, tylko że ja mam z lutego, sierpnia i dwoje z listopada letni syn był na spacerku gdy miał 6 dni, pozostałe po dwóch tygodniach (oprócz najmłodszego, bo byliśmy miesiąc po urodzeniu w szpitalu) - wcześniej je werandowałam na balkonie teraz czekam na majową dziewczynkę, więc mam nadzieję na szybkie spacerki (zakładając, że wszystko będzie ok) - tylko na wózek nie umiem się zdecydować, tyle mi się podoba, nie wiem który wybrać Wcześniej miałam Nestora z kokonem (dawno temu), potem emmaljungę i potem baby design Lupo - wszystkie były fajne, ale teraz chciałabym spróbować inny.
A Wy jakie macie wózeczki dla dzieciaczków?

Ja mam X Lander Move 2w1 kolor grey stone po starszej córce kupiony 4 lata temu. Fakt ciężki ale buda duża i spacerówka nam się przydała ponieważ córka jest wysoka i jak zasnęła to spokojnie mogła się rozłożyć. Dla mnie ważna była wielkość bo nie wiadomo jak duże dziecko się urodzi, kolor żeby był praktyczny, łatwy w czyszczeniu. Pompowane koła lepiej podbijają na krawężnikach i nierównościach.

 

[Kawoszka81]

Dziewczyny, zadam pewnie głupie pytanie, ale w myślach zaczynam przygotowywać moje rzeczy na poród. Na szpitalnej liście (dostałam też taką tutaj) napisali, że mam przygotować koszule nocne odpunane do karmienia, więc ok, plus 3-4 strobe na dzień... Co w dzień nosiłyście na porodówce??
Pierwsze co mi przyszľo do głowy to spodnie dresowe mojego faceta, bo w swoje się nie mieszczę..., ja już 80kg ważę - 17 kg do przodu , i zamówiłam przez internet dwie koszulki z ekspresami przy piersi..., tak będzie ok??? Czy macie lepsze, sprawdzone propozycje??

Ja mam 3 koszule rozpinane do karmienia szare z żyrafą kupione na allegro z poprzedniej ciąży. Teraz kiedy jest pandemia nie ma szans żeby spacerować po oddziale. Do koszul dokupiłam szary szlafrok. Spodni nie bierz. Rano kiedy będzie wizyta i będą sprawdzać czy to brzuch po cc czy zaglądać w majty to lepsza jest koszula. Dla mnie najważniejsze jest przetrwać te 3-4 doby i do domu. Ważne że teraz upałów nie ma. Wtedy jak rodziłam koniec czerwca to sauna była na dworze. Plus że trafiłam na klimatyzowaną salę która miała być przedporodową ale z uwagi na obłożenie oraz to że musiałam mieć podany tlen po porodzie byłam zawieziona tam. Pamiętam jak teściowa była u mnie i pytała jak ja sobię tę salę z klimatyzacją załatwiłam.

 

[Kawoszka81]

Sama się zastanawiam nad koszulą do porodu, przy Córce miałam taką jak do karmienia. Ale jak wyglądało kangurowanie? Czy podciągałam czy miałam odpiętą na maksa? Nie mogę sobie przypomnieć.
Co planujecie zabrać albo jakie się sprawdziły? Wiem, że potem to wszystko jedno ale jestem z tych co wszystko wolą przemyśleć

Ja dostałam szpitalną do porodu. Lepiej było się wkłuć przy znieczuleniu w plecy. No i dostawałam antybiotyk na GBS to zaraz krew gdzieś poleciała. Szkoda brudzić ubrań.

 

[Maja75]

75 to Twój rok urodzenia? Znałam kiedyś dziewczynę, która urodziła w wieku lat 46. Ja byłam wtedy dwudziestoparolatką, więc dla mnie było to WOW. A teraz sama jestem ciężarówką po 40 - heh, takie to niespodzianki niesie życie

Tak

 

[arona]

Maja ja 76, blisko!
Kwiatek ja używałam w szpitalu koszul, ze starszymi w sumie piżamy rozpinane. To chyba indywidualna sprawa. Jak staniki do karmienia. Ja na początku wolałam taki odpinany a z czasem zwykle zakładałam.
Co do wieku to ja na początku ogromnie przeżyłam, wstydziłam się i bałam komplikacji itp. Szczerze to i nie raz coś usłyszałam nieprzyjemnego. Dziś zapominam ile mam lat, mały jest naszym skarbem, łobuz straszny a nie da się na niego gniewać. Odmienił nasze życzę bardzo. Jak sobie nie wyobrażałam jak to z nim będzie tak teraz nie wyobrażam sobie życia bez niego. Także wiek wiekiem a miłość ponad wszystkim.