reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

Aaa, i też nas początku musiałam dawać Actiferol Start, nie pamiętam ile czasu, ale dość długo... Ale w końcu morfologia się uregulowała:)
 
reklama
U mnie po CC nawet elektryczna medela nie dała rady, nie poleciała ani kropelka, mimo że próbowałam, tak jak mi mówiły położne. Po półtorej doby przenieśli małego z OIOM na zwykły oddział patologii noworodka - tam nie był już w inkubatorze, więc mogłam go karmić i udało się - mleko pojawiło się od pierwszego przystawienia. Na początku nie było go dużo, ale piłam femal.tiker i herbatki na laktację i poszło:) karmiłam 2,5 roku:)
Ja nie używałam w szpitalu laktatora tylko przystawiałam malutką . Laktatora używam jak mam przepełnione piersi, czasem też żeby trochę odciągnąć przed karmieniem żeby nie były takie nabrzmiaie brodawki wtedy łatwiej jej zassać.
Wieczorami Wiki ma wzdęty brzuszek i dużo gazów zastanawiam się czy po tym actiferolu, niby piszą na nim ze nie powoduje wzdęć.
 
Agda myślałam że będzie gorzej, byłam nastawiona na okropny ból, tymczasem w szpitalu podawali wlewy p bólowe tak czesto że nie dopuszczano do silnego bólu., w domu juz dało się wytrzymać, brałam jeszcze przez 2 dni paracetamol. Bolał brzuch, ale krocze po nacięciach bolało mnie chyba bardziej. Rana goi się ładnie. Ogólnie lepiej czuję się chyba niż po sn. A tak się bałam tej cesarki.
Dziś Wiktoria ma tydzień, karmie piersią ale to był trudny start po cc, pokarm nie przychodzi tak szybko jak po sn.Gdyby nie" anioł laktacyjny" który mnie nauczył dobrej techniki chwytania brodawki przez dziecko pewno bylabym dzis cala pogryziona tak jak przy starszych. Teraz nawet nie potrzebuje kapturków ani maści które nakupiłam.
Polecam Wam dziewczyny, proście o pomoc pielęgniarki laktacyjne, one naprawdę mają swoje techniki. Choć myślałam że po wykarmieniu dwójki wiem już wszystko [emoji16] Choć jedna z poloznych np poradziła mi żeby spróbować buteleczkę skoro mała nie może uchwycić.
Nawał mleczny mamy już za sobą , może niedługo wszystko się ustabilizuje.Moja myszka to mały śpioszek, muszę ją budzić żeby jadła ale lekko nie jest. Trochę za mało przybiera. Otworzy oczka, zrobi jedną ze słodkich minek, przytuli się do cycusia i ma gdzieś jedzenie.
Kwiatek, bardzo się cieszę że jest wszystko dobrze dzidziusiem, czy już przestalo Cię boleć?
Zobaczysz po 34 tygodniu czas tak szybko leci, że ani się nie obejrzysz [emoji4][emoji3059] a to już tak blisko. Trzymam kciuki [emoji8][emoji8]
Terdeka, mam nadzieję, że błogo spędzasz gzas ze swoim maleństwem😍 i dziękuję, dziś było zdecydowanie lepiej i przetrwałam cały dzień bez leków przeciwbólowych. Mam nadzieję, że mi to całkowicie przejdzie, bo na razie oddycham płytko, bo przy głębszym oddechu lub nawet ziewnięciu prawe żebra mi prawie wyrywa i boli, mniej ale boli. Jesli nie mi nie przejdzie w najbliższym czasie, to wrócę do szpitala.
 
Kwiatek ty to tez sie umordujesz.... a powiedz jak juz sprawdzili te szyjke to jak sytuacja?
A te zebra , moze kladziesz sie czesto na jedna strone np do kompa czy ksiazki? Czasem taka czesta , dlugotrwala pozycja mozna sobie naciagnsc miesnie....
 
Kwiatek ty to tez sie umordujesz.... a powiedz jak juz sprawdzili te szyjke to jak sytuacja?
A te zebra , moze kladziesz sie czesto na jedna strone np do kompa czy ksiazki? Czasem taka czesta , dlugotrwala pozycja mozna sobie naciagnsc miesnie....
No powiem Ci, że mam już powoli dość i z jednej strony robię wszystko, żeby jak najdłużej pozostać w tej ciąży, a z drugiej ciągle coś nowego.... Wcześniej leżałam i spałam z przewagą na lewą stronę, ale i na plecach i na prawej mi się też zdarzało, zwłaszcza leżenie. Od czasu bólu w żebrach do dziś o przekręceniu się na wznak czy na prawą stronę mowy nie było, bo mi łzy leciały przy samej próbie. Dziś mogę leżeć i na lewym boku i na wznak, na prawy raz spróbowałam i szybko pożałowałam... prawy odpada. Ja przy wstawaniu często podpieralam się na prawej ręce i myslę, ze sama.sobie wlasnie tak naciągnęłam jakiś mięsień. Mam nadzieję, ze jeszcze ze 2-3 dni i będę mogła zapomnieć o tym i czekać na nowe "atrakcje".
Szyjka twarda, zamknięta szwem, który ciągle o dziwo dobrze się trzyma. Chociaż tu jest chwilowo dobrze🤞😊.
A jak Tobie czas leci z maleństwem?
 
Tojaka mam laktator medela, elektryczny, to zupełnie inna bajka niż z ręcznym .
Czy Oliwierek też mial anemie i czy robiłaś już bad kontrolne? My mamy zrobić po miesiącu.

Nie, Oliwier nie miał anemii ale to chyba taki standard przy wcześniakach, że musi brać żelazo choć moja pediatra się trochę zdziwiła że ma takie zalecenia ze szpitala. Nie robiłam jeszcze żadnych badań, nie szczepiłam i nie byłam u pediatry, konsultowałam tylko telefonicznie bo mu ropiało oczko. W styczniu kończy 3 miesiące i wtedy zamierzam wyruszyć do lekarki.
Też ma kurcze czasami wzdęcia ale jak mu odstawiłam to żelazo na parę dni to było bez zmian czyli przyczyną jest raczej moja dieta.
 
Nowa szkoła mówi, że dieta mamy nie wpływa na wzdęcia dzieci. Wzdęcia są spowodowane niedojrzałością układu pokarmowego albo połykaniem powietrza przy jedzeniu...
Kwiatek u nas ok, święta z 2 latkiem to inny świat. W wigilię był taaaki dumny z koszuli i marynarki 😂 potem czekał na Mikołaja bardzo przejęty. Ale jak dostał 2 prezenty to tak się zajął otwieraniem, że na Mikołaja nie zwracał już uwagi. Po jakiś 2 godzinach rozgląda się i zaskoczony: a Mikołaj gdzie? 😂
Kurcze ty już musisz ostro z wyprawka. To dość dużo wybierania, trzeba pooglądać, poczytać opinie... Ruszaj! Imię wybrane?
 
Cześć Dziewczyny,
No Teredka gratulacje!!! W sumie dla Was obu Dziewczyny 😘

Moja wyprawka...🙄 Straciłam zapał.
Wiem o czym mówisz : rzeczy niezbędnych jest tona 😲😁

Co do porodu rodzinnego jakoś tak założyłam, że jak będzie można to będę z moim Love.
W sumie zapomniałam Go zapytać;)
A tu się okazuje, że może nie koniecznie taki chętny.
No cóż, trudno, w sumie wyboru wielkiego nie ma :D Został postawiony pod ścianą ;)
Mój się opierał i po wszystkim to się wszystkim chwalił jaki był odważny. Niestety ale teraz pojadę sama. W moim szpitalu porody rodzinne są odwołane.
 
reklama
Babeczki super Was się czyta :)
U nas pani w przedszkolu złapała koronę. Początkowo odwołano w poniedziałek kolędowanie w grupie. W sumie to i dobrze bo mała katar złapała ale później doszły do nas wieści odnośnie przedszkola. I tak od 18 do 28 grudnia moja mała była na kwarantannie. My z mężem mogliśmy normalnie chodzić.
Córka ok, my ok myślę że nie załapała wirusa.

W środę robiłam krzywą cukrową. Wyszła ok ale w moczu był cukier. Wczoraj miałam wizytę ale lekarz m nie uspokoił że to nadmiar cukru i że jak z krzywą jest dobrze to nie ma się co martwić.
W Wigilię od rana na nogach i się przerobiłam. Strzelił mnie kręgosłup i do tego spuchły mi stopy i prawa ręka. Wiem że to za wcześnie. Lekarz kazał mi odpoczywać. Na razie przytyłam 12kg a to 27tc.
Robiłam kolejne USG tym razem 3D. Mała jest podobna do starszej siostry nawet rączkę ma przy przy buzi jak moja Klaudia.
Święta spędziliśmy sami z uwagi na kwarantannę małej. Mąż przeprał się za mikołaja, nic go nie poznała była taka przejęta ale się nie bała. Specjalnie jej prezenty popakowałam w mniejsze paczki żeby frajdę miała. Nawet dla kota paczkę zrobiłam.
Kupiliśmy boomboxa i mała nagina piosenki dla dzieci.

Tak mam teraz że jak zjem to zaraz wdaje mi się że pęknę.
Muszę się oszczędzać bo nie mam zamiaru urodzić wcześniej.
 
Do góry