reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Wesołych Świąt 🌲🌲🌲🌲🎅🎅🎅🎅
 

Załączniki

  • IMG-20191207-WA0013.jpg
    IMG-20191207-WA0013.jpg
    78,4 KB · Wyświetleń: 157
reklama
Miałam napisać Wam życzenia i zapomniałam.... Wszystkiego dobrego zatem na po świętach!

U mnie po świętach jak i przed. Szał świąteczny mnie ominął ze względu na ograniczone fundusze. W wigilię byłam u mamy, w I dzień świat mieliśmy u szwagierki spotkanie rodzinne, było bardzo przyjemnie.

A na Sylwestra nic nie planujemy. Ewentualnie pójdziemy do sąsiadów.

A Wy jak?
 
U mnie podobnie Wigilia w domu z córkami i mężem a pierwsze święto u rodziny męża .Moich rodzicow juz nie ma wiec drugie święto w domu.A kiedyś narzekaliśmy ze całe święta w drodze a teraz wszystko bym dała by jeszcze byli.A tak to udane swieta tylko wiadomo cały czas i tak myśli o tym czy kolejny rok okaże się szczęśliwszy i co wniesie wizyta u kolejnych lekarzy w styczniu.Jak maz składał mi życzenia świąteczne żeby wkoncu się udało to o mało się nie poryczslam bo rok temu to samo życzyliśmy sobie.😔
 
reklama
A my z mezem w tym roku juz nie zyczylismy sobie dziecka...2 lata pod rzad zyczylismy i nic z tego nie wyszlo....i jakos w sumie my z mezem rozumiemy sie bez słow...wiemy ze raczej nic z tego nie wyjdzie..ale przeciez co tam w rodzinie urodzi sie 2 kolejnych maluchów i co tam ze jak sie dowiedzialam to zamarłam...kurcze przykre ale i chyba do tego musze sie przyzwyczaic...
 
Do góry