Ja troszkę bym się bała jakbym była tak krótko po zabiegu.....jeszcze bym doczekała chociaż miesiącHehe....to jesteśmy w tym samym punkcieGarść witamin codzień , troszkę wiedzy z netu i bez ciśnienia. żeby głowę zająć to działkę kupujemy za tydzień
i we wrześniu rysują się małe plany na wyjazd. Ale...... czuję jajeczkowanie właśnie (zawsze mam bolesne) i kusi mnie zalać formę
tylko kurcze to pierwszy cykl po łyżeczkowaniu, mineły zaledwie 2 tygodnie, chyba nie powinnam jednak
![]()
reklama
Ja jestem za tym żeby wszystko osobno. Bo jak coś jest od wszystkiego to jest do niczego, leków jakoś nie produkują w wersjach multi tak jak witamin choć często schematy leczenia są łączone identycznie u pacjentów. Ale robiłaś na to wszystko badania czy tak na czuja Ci dał? Właśnie się zastanawiam czy iść i robić te poziomy vit d, kwasu, żelaza itd bo to znowu gruby wydatek czy suplementować "na oko" tak jak to robię właśnie. No i co mogę to wybieram o statusie leku a nie suplementu.Ja troszkę bym się bała jakbym była tak krótko po zabiegu.....jeszcze bym doczekała chociaż miesiącA ja wróciłam od ginekologa właśnie dostałam szczegółową rozpiskę z witaminami: K2, Mg, Jod, B kompleks, Foliany, wit.C Wszystko mam brać osobno
plus D3 20.000 na receptę DEKRISTOL-na miesiąc A potem się zobaczy....... też głowę próbuję zająć Innymi myślami( działkę mam
ale tu albo co chwilę siostra przysyła fotkę małego albo reklama w tv z mlekiem lub pieluchomajtkami
i weź tu nie myśl o ciąży....
Bać to się nie boję bo jakoś uważam że natura to sama jest mądra jak nie będzie warunków to i ciązy nie da, ale nie chciałabym coś namieszać żeby przedłużyć leczenie np. jakiejś infekcji przez głupotę. Wyszła mi mutacja genu pai1 i skończy się na heparynie pewnie to już bez lekarza wiem. Szkoda że człowiek kończy medycynę w necie dopiero po szkodzie
No ja zrobiłam badanie na d3 z resztą i tak miałam je zrobić przy moim hashiJa jestem za tym żeby wszystko osobno. Bo jak coś jest od wszystkiego to jest do niczego, leków jakoś nie produkują w wersjach multi tak jak witamin choć często schematy leczenia są łączone identycznie u pacjentów. Ale robiłaś na to wszystko badania czy tak na czuja Ci dał? Właśnie się zastanawiam czy iść i robić te poziomy vit d, kwasu, żelaza itd bo to znowu gruby wydatek czy suplementować "na oko" tak jak to robię właśnie. No i co mogę to wybieram o statusie leku a nie suplementu.
Bać to się nie boję bo jakoś uważam że natura to sama jest mądra jak nie będzie warunków to i ciązy nie da, ale nie chciałabym coś namieszać żeby przedłużyć leczenie np. jakiejś infekcji przez głupotę. Wyszła mi mutacja genu pai1 i skończy się na heparynie pewnie to już bez lekarza wiem. Szkoda że człowiek kończy medycynę w necie dopiero po szkodzie![]()
No ja też dokształcam się w temacie hashi, sama niestety.......byłam u najlepszego endokr.w moim mieście wizyta trwała 5 minut dosłownie A czekałam równo rok na termin w ogóle nie zostałam wdrożona w temat choroby, zero wskazówek na temat badań, suplementacji; brak słów normalnie. Teraz kolejna wizyta pod koniec stycznia chyba że szybciej uda mi się zajść w ciążę to wybiorę się prywatnie....( na to liczę)Ja jestem za tym żeby wszystko osobno. Bo jak coś jest od wszystkiego to jest do niczego, leków jakoś nie produkują w wersjach multi tak jak witamin choć często schematy leczenia są łączone identycznie u pacjentów. Ale robiłaś na to wszystko badania czy tak na czuja Ci dał? Właśnie się zastanawiam czy iść i robić te poziomy vit d, kwasu, żelaza itd bo to znowu gruby wydatek czy suplementować "na oko" tak jak to robię właśnie. No i co mogę to wybieram o statusie leku a nie suplementu.
Bać to się nie boję bo jakoś uważam że natura to sama jest mądra jak nie będzie warunków to i ciązy nie da, ale nie chciałabym coś namieszać żeby przedłużyć leczenie np. jakiejś infekcji przez głupotę. Wyszła mi mutacja genu pai1 i skończy się na heparynie pewnie to już bez lekarza wiem. Szkoda że człowiek kończy medycynę w necie dopiero po szkodzie![]()
Czesc
U mnie znowu nic z tego. Dziś 10 dpo i zero objawów. To już 13 miesiac starań i nic. Nawet biochemoiczne nie było. Tak sobie myślę żeby gdzieś zrobić sonohsg. Robilyscie? W szpitalu? Prywatnie? I myślę też aby powtórzyć badania. Od czego zacząć? Estradiol? Progesteron? D3?
U mnie znowu nic z tego. Dziś 10 dpo i zero objawów. To już 13 miesiac starań i nic. Nawet biochemoiczne nie było. Tak sobie myślę żeby gdzieś zrobić sonohsg. Robilyscie? W szpitalu? Prywatnie? I myślę też aby powtórzyć badania. Od czego zacząć? Estradiol? Progesteron? D3?
Na pewno badanie na D3 będzie pomocne, niedobór tej witaminy może powodować problemy z owulacją no i z zajściem w ciążęCzesc
U mnie znowu nic z tego. Dziś 10 dpo i zero objawów. To już 13 miesiac starań i nic. Nawet biochemoiczne nie było. Tak sobie myślę żeby gdzieś zrobić sonohsg. Robilyscie? W szpitalu? Prywatnie? I myślę też aby powtórzyć badania. Od czego zacząć? Estradiol? Progesteron? D3?
Dziękuję. A co dalej?Na pewno badanie na D3 będzie pomocne, niedobór tej witaminy może powodować problemy z owulacją no i z zajściem w ciążę
Moj zestaw to był prolaktyna zwykła i po obciążeniu, fsh, lh i estradiol to robisz 3-5 dzień cyklu, amh (to zrobiłam sama zeby zobaczyć czy jeszcze jest wogóle o czym mówieć ze wzgldu na wiek), tsh, ft3 i ft4 oraz anty-tpo i anty-tg po tym doktor dał dwie tabletki i powiedział ze miesiąc przyjdę w ciąży i tak się stało. dostałam bromergon mimo ze prolaktyna wyszła w normie i w drugiej połowie cyklu przez 10 dni duphaston. poziom vit d miałam poniżej normy oraz żelazo też było mega słabe (to sama zrobiłam bo u mnie zawsze problem), robiłam też cukier, insulinę oba badania po 1 i2 h oraz morfologię i te wszystkie toxo, helocobcter. Taki zestaw dostałam.Dziękuję. A co dalej?
annauelle
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Kwiecień 2017
- Postów
- 445
No wlasnie z ta prolaktyna to jakas dziwna sprawa, bo mi gin zapisał bromka a ja poziom prolaktyny tez mam w normie,ale podobno prolaktyna bardzo szybko wzrasta przy stresie i chwilami moze byc podwyzszona...Moj zestaw to był prolaktyna zwykła i po obciążeniu, fsh, lh i estradiol to robisz 3-5 dzień cyklu, amh (to zrobiłam sama zeby zobaczyć czy jeszcze jest wogóle o czym mówieć ze wzgldu na wiek), tsh, ft3 i ft4 oraz anty-tpo i anty-tg po tym doktor dał dwie tabletki i powiedział ze miesiąc przyjdę w ciąży i tak się stało. dostałam bromergon mimo ze prolaktyna wyszła w normie i w drugiej połowie cyklu przez 10 dni duphaston. poziom vit d miałam poniżej normy oraz żelazo też było mega słabe (to sama zrobiłam bo u mnie zawsze problem), robiłam też cukier, insulinę oba badania po 1 i2 h oraz morfologię i te wszystkie toxo, helocobcter. Taki zestaw dostałam.
U mnie narazie cisza...i wiecie co poza folianami nie biore w tym miesiacu nic ...wiem mialam brac clo,ale zdecydowalismy z mezem ze jeden miesiac przestaniemy brac te wszystkie suplementy bo ja tak naprawde je biore ponad 2 lata...wiadomo raz takie raz inne ale organizm wciaz mial je dostarczane...zobaczymy co bedzie...jesli nadal nie zajde w ciaze to zaczynamy suplementacje i leki od przyszlego cyklu. Pozdrawiam Was Wszystkie Serdecznie.
reklama
2 tabletki bromergonu?Moj zestaw to był prolaktyna zwykła i po obciążeniu, fsh, lh i estradiol to robisz 3-5 dzień cyklu, amh (to zrobiłam sama zeby zobaczyć czy jeszcze jest wogóle o czym mówieć ze wzgldu na wiek), tsh, ft3 i ft4 oraz anty-tpo i anty-tg po tym doktor dał dwie tabletki i powiedział ze miesiąc przyjdę w ciąży i tak się stało. dostałam bromergon mimo ze prolaktyna wyszła w normie i w drugiej połowie cyklu przez 10 dni duphaston. poziom vit d miałam poniżej normy oraz żelazo też było mega słabe (to sama zrobiłam bo u mnie zawsze problem), robiłam też cukier, insulinę oba badania po 1 i2 h oraz morfologię i te wszystkie toxo, helocobcter. Taki zestaw dostałam.
Podziel się: