reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

reklama
a u nas cisza.... stwiwrszilam ze nic nie bede brala poza clo....zobaczymy jak organizm zadziala...zreszta sam wet powiedzial tylko kwas foliowy ,clo i dzialamy....bardzo bym chciala fasolki ale jak sie nie uda to inseminacja nas czeka....a pozniej inv.....i poweim Wan ze nawet o ciazy nie mysle...jakos tak poprostu .....ale...tak nam gin nagadał ostatnio ze powinno sie udac bez zbednych zabiegów ze wzgledu na nasze wyniki badan ze bedziemy sie starac ale bez wiekszych mysli.....uda sie to ok nie uda sie to trudno trzeba bedzie wspomoc sie inseminacja na poczatek....moze to wyciszy mysli i zamiary ...oby...
Pozdrawiam Was Kochane bardzo serdecznie :)
 
a u nas cisza.... stwiwrszilam ze nic nie bede brala poza clo....zobaczymy jak organizm zadziala...zreszta sam wet powiedzial tylko kwas foliowy ,clo i dzialamy....bardzo bym chciala fasolki ale jak sie nie uda to inseminacja nas czeka....a pozniej inv.....i poweim Wan ze nawet o ciazy nie mysle...jakos tak poprostu .....ale...tak nam gin nagadał ostatnio ze powinno sie udac bez zbednych zabiegów ze wzgledu na nasze wyniki badan ze bedziemy sie starac ale bez wiekszych mysli.....uda sie to ok nie uda sie to trudno trzeba bedzie wspomoc sie inseminacja na poczatek....moze to wyciszy mysli i zamiary ...oby...
Pozdrawiam Was Kochane bardzo serdecznie :)
Ja brałam tylko clo i za pierwszym razem się udało. Ale też się nie nastawialiśmy, będzie to będzie i już 24 tydzień. Nastawienie to dużo, jak odpuściliśmy to się udało.
 
Ja brałam tylko clo i za pierwszym razem się udało. Ale też się nie nastawialiśmy, będzie to będzie i już 24 tydzień. Nastawienie to dużo, jak odpuściliśmy to się udało.

Ja za 1 razem tez clo i w pierwszym cyklu się udało .. teraz miałam 4 cykle na clo i nic.. ten cykl bez niczego nawet sobie nadziej nie robię bo bez wspomagania i tak nie wyjdzie [emoji4]od kilku dni za to mecze się z bólem głowy kurczę jak nie noga to głowa [emoji4]
Za 4 tyg wyjmuje te druty wiec kolejny pewnie ból mnie czeka trochę się tego boje.
 
Kiedy masz miec @ ?
Ja za 1 razem tez clo i w pierwszym cyklu się udało .. teraz miałam 4 cykle na clo i nic.. ten cykl bez niczego nawet sobie nadziej nie robię bo bez wspomagania i tak nie wyjdzie [emoji4]od kilku dni za to mecze się z bólem głowy kurczę jak nie noga to głowa [emoji4]
Za 4 tyg wyjmuje te druty wiec kolejny pewnie ból mnie czeka trochę się tego boje.
 
Jeszcze mam na miesiąc opakowanie Femibionu-poleciła mi go farmaceutka .....zmienię na coś innego jak zużyję:) Zrobiłam badanie na D3 oczywiście niedobory.......( norma od 30-100-mój wynik 20. ł ykam póki co Molekin d3+K2 ( 2000) ale to chyba nie wystarczy, za tydzień mam wizytę kolejną u ginekologa to podpowie co dalej-powiedziała tylko że z chwilą zajśia w ciążę, najlepszą opcją byłoby aby D3 była nawet na poziomie 150? słyszałyście o takiej teorii? Umówiłam się jeszcze do innego ginekologa na połowę sierpnia-chcę poznać jej opinię.
Wit. D bardzo ważna. Ja zachodząc miałam okolo 50 a teraz okolo 80. Malutko masz bardzo. Albo zmień preparat albo zwieksz dawkę.
 
reklama
Cześć Dziewczyny gratuluję fasolek :) pozazdrościć (oczywiście pozytywnie :)). Mam do Was pytanie może głupie ale w wypisie ze szpitala nic mi nie napisali, lekarz tylko powiedział że nie trzeba wcale czekać z regneracją, wszystko jest pięknie wyczyszczone. Rzeczywiście w zasadzie prawie nic nie plamię ( bardzo delikatny cień) nic mnie nie boli, zaczełam z powrotem łykać żelazo, folian, vit d. I teraz kwestia która mnie męczy czy ja to już mogę z mężem cosik podziałać czy nie bardzo? jeśli tak to czy mam się zabezpieczać czy zdać na naturę i ona mądra sama wszystko reguluje? Poradźcie coś pliss. Do lekarza nie idę bo szkoda kasy czekam na kardiotypy i genetykę z poronienia, żeby nie iść z pustymi rękami
 
Do góry