reklama
zadowolonaM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2018
- Postów
- 3 501
Nie co ty .. ja takie gorsze dni mam kurczę tylko przed@ wiesz nie rozgrzebują ran bo one tak na prawdę nie pomagają tylko nie do końca da się zapomnieć i nie pomyśleć to czasem silniejsze odemnie.. mam dni super serio ale czasem to jak mina jestem..Jak ja daję rady hmmm chwile myślę sama nad sobą .Już kiedyś pisałam w lutym coś mi się zaczęło dziać no i w marcu decyzja tabletki .Za parę dni test no i odstawienie .Nam chyba wygodniej zjeść tabletkę ,a teraz muszę bez i jak mawia moja siostra też musi iść .Na początku jak dowiedziałam się o ciąży to miałam straszną zalamke (a ponoć chciałam ,no i czułam ze to nie dla mnie już).Przez tydzień docjodzilam do siebie ,poszłam do psychologa.Nie wiem Magda czy chodZisz ,ale spróbuj .Wyszukalam dalej od swojego miejsca zamieszkania bo chciałam mieć komfort ,że nie natkne się na nikogo znajomego.Można powiedzieć po co mam wsparcie w rodzinie ,to jednak nie to samo .To co ona Ci powie Ty to wiesz ,ale jednak przekaz jest inny.Następna rzecz naciskala by robić sobie trening schuberta czy robię teraz nie robię bo co bo jestem nakręcona innymi rzeczami,ale powiem Ci mocne postanowienie ,że zacznę .Warto tą głowę trochę wyciszyć .Bo u mnie to wygląda tak najpierw się nakrece ,a potem jestem psychicznie wypompowana.U mnie też zawsze do przodu myślę co będzie ,to też najgorsza rzecz na te nasze głowy.Powiem Ci zostaw temat ciąży swojemu biegowi ,wiem jesteś po stracie kurczę i to już daleko ,też przejdzie mi taka myśl ,że szkoda by było,że jak dana jest mi ta ciąża to niech jest .Co jednak zrobimy nic ,czym będziemy więcej myśleć to tylko gorzej dla nas .Nie myśl Magda że nie współczuje Tobie ,tylko rozpamietywanie jest na naszą psychikę gorzej.Więc co ja robiłam melisa ,orzechy włoskie(dużo)no i zbieranie się w kupe.Teraz też nie wiem co się tam dzieje ,psycholozka mówi powtarzać sobie co będzie to będzie ,a pijesz kawę?Jeżeli tak to zrezygnuj bo ona też pobudza nerwice.Jak masz gorszy dzień pomysl ,że jutro będzie lepiej.Jestem bez tabletek niekiedy melisy nie piję .Ja też mam wesele córki i też nie wiem czy tam będę ,ale pomału z rodziną poukladalismy sobie to A co będzie to będzie .Fajnie było powymadzac się ,tylko nie zawsze tak fajnie jest.Spobuj ten trening ponoć pierwsze rezultaty po dwóch tygodniach są zauważalne.Jak coś to pytaj i myślę że Cię niczym nie urazilam bo nie o to mi chodziło
sprawdzę ten trening muszę poczytać o tym bo trochę nie bardzo wiem o co chodzi za tydz wyjeżdżamy sobie wiec odpocznę w końcu psychicznie bo nawet na to czasu nie miałam takiego wolnego od życia codziennego dziękuje ze napisałaś wiem wiem trzeba sobie radzić i iść do przodu zawsze to każdemu doradzam i mówię ale samej sobie to czasem ciężko
zadowolonaM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2018
- Postów
- 3 501
No właśnie trzeba jakoś to zmienić żeby mniej myśleć .. tylko wiem ze czasem to nie wychodzi i jest ciężko .Ja zaczęłam pić melisę, ale i tak człowiek myśli.Pozdrawiam
zadowolonaM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2018
- Postów
- 3 501
Trzymam mocnoJa tez mam nerwa , zbliża się termin bety , a to jak zawsze budzi niepokój , zwłaszcza po tylu porażkach . Tak naprawdę to nic nie czuje , dlatego martwię się znowu nic z tego nie będzie. Jednak betę trzeba zrobić , trzymajcie kciuki za to by się w końcu udało . Buziaczki .
zadowolonaM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2018
- Postów
- 3 501
Hahaha no zdarza sięMiało być trening autogenny Schulza ,a nie schuberta ha ,ha zawsze mi się mylą
Ja teraz biorę euthyrox,a w żadnej ciąży nie miałam niedoczynności tarczycy.Dzisiaj 9+6 wg om . Na usg troszkę starsza. Pewnie, że dam znać co i jak.
W ogóle to jestem w szoku , że tak ładnie to wygląda. Nawet tsh mam 1 , a w poprzedniej ciąży brałam euthyrox.
Jakie życie jest przewrotne , jak się starałam to nie wyszło , a jak nawet nie myślałam , że jeszcze kiedykolwiek będę w ciąży to jest ok.
Wiem kochana, łatwo się mówi ale trudniej wykonaćNo właśnie trzeba jakoś to zmienić żeby mniej myśleć .. tylko wiem ze czasem to nie wychodzi i jest ciężko .
No to około tygodnia mamy różnicę,mam nadzieję, że doczekamy tych pięknych dni.Dzisiaj 9+6 wg om . Na usg troszkę starsza. Pewnie, że dam znać co i jak.
W ogóle to jestem w szoku , że tak ładnie to wygląda. Nawet tsh mam 1 , a w poprzedniej ciąży brałam euthyrox.
Jakie życie jest przewrotne , jak się starałam to nie wyszło , a jak nawet nie myślałam , że jeszcze kiedykolwiek będę w ciąży to jest ok.
Piękne i mądre słowa.Jak ja daję rady hmmm chwile myślę sama nad sobą .Już kiedyś pisałam w lutym coś mi się zaczęło dziać no i w marcu decyzja tabletki .Za parę dni test no i odstawienie .Nam chyba wygodniej zjeść tabletkę ,a teraz muszę bez i jak mawia moja siostra też musi iść .Na początku jak dowiedziałam się o ciąży to miałam straszną zalamke (a ponoć chciałam ,no i czułam ze to nie dla mnie już).Przez tydzień docjodzilam do siebie ,poszłam do psychologa.Nie wiem Magda czy chodZisz ,ale spróbuj .Wyszukalam dalej od swojego miejsca zamieszkania bo chciałam mieć komfort ,że nie natkne się na nikogo znajomego.Można powiedzieć po co mam wsparcie w rodzinie ,to jednak nie to samo .To co ona Ci powie Ty to wiesz ,ale jednak przekaz jest inny.Następna rzecz naciskala by robić sobie trening schuberta czy robię teraz nie robię bo co bo jestem nakręcona innymi rzeczami,ale powiem Ci mocne postanowienie ,że zacznę .Warto tą głowę trochę wyciszyć .Bo u mnie to wygląda tak najpierw się nakrece ,a potem jestem psychicznie wypompowana.U mnie też zawsze do przodu myślę co będzie ,to też najgorsza rzecz na te nasze głowy.Powiem Ci zostaw temat ciąży swojemu biegowi ,wiem jesteś po stracie kurczę i to już daleko ,też przejdzie mi taka myśl ,że szkoda by było,że jak dana jest mi ta ciąża to niech jest .Co jednak zrobimy nic ,czym będziemy więcej myśleć to tylko gorzej dla nas .Nie myśl Magda że nie współczuje Tobie ,tylko rozpamietywanie jest na naszą psychikę gorzej.Więc co ja robiłam melisa ,orzechy włoskie(dużo)no i zbieranie się w kupe.Teraz też nie wiem co się tam dzieje ,psycholozka mówi powtarzać sobie co będzie to będzie ,a pijesz kawę?Jeżeli tak to zrezygnuj bo ona też pobudza nerwice.Jak masz gorszy dzień pomysl ,że jutro będzie lepiej.Jestem bez tabletek niekiedy melisy nie piję .Ja też mam wesele córki i też nie wiem czy tam będę ,ale pomału z rodziną poukladalismy sobie to A co będzie to będzie .Fajnie było powymadzac się ,tylko nie zawsze tak fajnie jest.Spobuj ten trening ponoć pierwsze rezultaty po dwóch tygodniach są zauważalne.Jak coś to pytaj i myślę że Cię niczym nie urazilam bo nie o to mi chodziło
reklama
zadowolonaM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2018
- Postów
- 3 501
Wiem kochana, łatwo się mówi ale trudniej wykonać
[/
Dokładnie
Podziel się: