Zaglądaj kochana, w grupie siła.Przykro mi.Cześć Dziewczyny, jakoś nie mogłam się zebrać żeby napisać.
U mnie niestety się nie udało ;(
Trzymam za Was mocno kciuki za starające się aby w końcu spełniły się Wasze upragnione dwie kreski, za przyszłe Mamusie aby Wasze fasolki rosły zdrowo a Wy żebyście były najszczęśliwszymi Mamusiami na świecie
Trzymajcie się mocno, dziękuje za wsparcie i będę tu czasem do Was zaglądać.
reklama
Zgadzam się, że bez badań nie znamy schorzenia, dlatego jakieś zastrzeżenia lekarza co do obrazu usg dziecka mogłyby mnie skłonić do poszerzenia diagnostyki. Do tej pory zastrzeżeń nie było, zobaczymy jak będzie dalej.Zgadza się. Tyle że bez badań nie znamy schorzenia i nie możemy interweniować w żaden sposób poza tym test podwójny plus test wolnego DNA płodu i badanie USG daje nam niemalże pełen obraz zdrowia naszego dziecka. Twój sposób myślenia to tak jakbyśmy zrezygnowały z badań krwi, USG piersi albo z cytologii bo przecież mogą dotknąć nas inne choroby. Oczywiście, że mogą. Ale staramy się monitorować i wykluczac. Im więcej uda się wykluczyć tym lepiej. I nie ma znaczenia czy chodzi o zdrowie naszych dzieci czy nas samych. Podobno nie ma ludzi zdrowych. Są tylko nie przebadani.
Poczytałam o badaniu o którym piszesz, padło na Mamaginekolog i dalej nie jestem przekonana.. ten test wykrywa tylko choroby genetyczne i może być fałszywie dodatni- to taki stres bez sensu jak przy Pappa..99% dotyczy tylko zespołu Downa, pozostałe choroby to już z mniejszym prawdopodobieństwem. I jest tych chorób garstka więc gdzie tu pełny obraz zdrowia dziecka?
Cytologia, usg piersi, badania krwi to podstawowa profilaktyka, a test wolnego Dna jest dla mnie z kategorii poszerzania diagnostyki jak rezonans magnetyczny czy tomografia.
Moja znajoma robiła test pappa- była już po 40stce, w teście wszystko ok. W 30ktorymś tygodniu wykryto atrofię- łożysko nie spełniało do końca swojej funkcji. Córeczka urodziła się maleńka i z wieloma problemami zdrowotnymi. Ma prawie 4 latka i do dziś nie postawiono diagnozy, mimo wielu badań i wizyt w CZD. W każdym razie nie ma żadnej choroby genetycznej. I co w tej sytuacji dałby rodzicom test wolnego Dna?
Rozumiem, że wiedza którą masz po tych dwóch testach Ciebie uspokaja na resztę ciąży i bardzo dobrze.
Przecież to o to chodzi żebyśmy były spokojne, zrelaksowane. Kochana każdej z nas co innego daje ten komfort i nie musimy przekonywać się wzajemnie do swoich racji. Ja jestem "zdrowsza" jak nie zastanawiam sie nad tymi wszystkimi chorobami które może mieć dziecko
Moje miesiączki po poronieniach nie były bardziej bolesne niż inne... Ale każda z nas może inaczej reagować..Masz możliwość zadzwonić do lekarza?Dziewczyny, nie wiecie co moze byc przyczyna silnych bólów brzucha a raczej podbrzusza? 23.02 miałam łyżeczkowanie, 25.03 byłam u ginekologa na kontroli i było ok. Boli mnie bardzo od 3 dni. Myślałam że na @ ale trzy dni boli i nadal nic. Pierwsza @ po poronieniu jest jakas inna? Bardziej bolesna?
Z dzwonieniem ciezko bo to ordynator i bardzo duzo operuje ale jak nie przejdzie to napisze mu sms-a albo maila. W sumie robil usg to cos by chyba zobaczyl niepokojace.Moje miesiączki po poronieniach nie były bardziej bolesne niż inne... Ale każda z nas może inaczej reagować..Masz możliwość zadzwonić do lekarza?
Tak mi przykro.. przytulam wirtualnie.. napisz coś więcej jak będziesz miała siły..Cześć Dziewczyny, jakoś nie mogłam się zebrać żeby napisać.
U mnie niestety się nie udało ;(
Trzymam za Was mocno kciuki za starające się aby w końcu spełniły się Wasze upragnione dwie kreski, za przyszłe Mamusie aby Wasze fasolki rosły zdrowo a Wy żebyście były najszczęśliwszymi Mamusiami na świecie
Trzymajcie się mocno, dziękuje za wsparcie i będę tu czasem do Was zaglądać.
Dziękuję za ciepłe życzenia, i Tobie życzę żeby spełniły się pragnienia Twojego serca
Domyśliłem się że kontrola była przy pomocy usg i też myślę, że napewno zwracał uwagę właśnie na stan po zabiegu.Z dzwonieniem ciezko bo to ordynator i bardzo duzo operuje ale jak nie przejdzie to napisze mu sms-a albo maila. W sumie robil usg to cos by chyba zobaczyl niepokojace.
Ale ciężko coś doradzić, może lekarz by Cię uspokoił..
To pozostaje tylko czekać. Wiem, że to trudne..Ogólnie nie kontrolowałam jakoś od 10.03 miałam ból w jajniku 12.03 byłam u gin i był pęcherzyk niby miał 20 mm to był wtorek w sobotę 16.03 miałam dziwne plamienie jakby śluz z nitkami krwi takie minimalne i bolał mnie brzuch znaczy jajniki i podbrzusze 22.03 byłam u lekarza to był 25 dc i on widział tez jakiś pęcherzyk wiec dziwne trochę dwie owulacje ?? Sex był dwa dni przed ta wizyta i dzień i dwa dni później znaczy wcześniej tez był ... kurczę także to jedna wielka zagadka. Nie wiem właśnie czy teraz mi się spóźnia bo się rozregulowało czy co?? Miesiaczke po poronieniu miałam wywołana duphastonem bo coś nie chciało poleciec także dostałam po 6-7 tyg od poronienia.
Jestem po usg. Pecherzyka nie widac. Endometrium ladne ciazowe 23mm macica powiekszona AP 56 (3 tyg wczesniej bylo AP43) . Musze ta bete zrobic zeby wiedziec - wyniki beda wieczorem. Babka mnie do immunologa wysyla
Ostatnia edycja:
Bardzo Ci współczuję...nie poddawaj się! Lekarze mówią że jeśli kobieta zachodzi w ciążę to w końcu się udaWłaśnie wyniki bhcg były dobre, przerastało prawidłowo ale niestety krwawienia miałam coraz mocniejsze .
Będzie dobrze, myśl pozytywnie, będę mocno trzymać kciuki !
reklama
Zazdroszczę Ci że potrafisz...ja za każdym razem myślę o wszelkich możliwych zagrożeniach...czasem myślę że to przez to że jestem dzieckiem lekarzy i od dziecka wiedziałam "więcej" niż inne dzieci i w domu przy obiedzie rozmawiało się głównie o chorobach najpierw rodzice, a później już razem ze starszym rodzeństwem.Zgadzam się, że bez badań nie znamy schorzenia, dlatego jakieś zastrzeżenia lekarza co do obrazu usg dziecka mogłyby mnie skłonić do poszerzenia diagnostyki. Do tej pory zastrzeżeń nie było, zobaczymy jak będzie dalej.
Poczytałam o badaniu o którym piszesz, padło na Mamaginekolog i dalej nie jestem przekonana.. ten test wykrywa tylko choroby genetyczne i może być fałszywie dodatni- to taki stres bez sensu jak przy Pappa..99% dotyczy tylko zespołu Downa, pozostałe choroby to już z mniejszym prawdopodobieństwem. I jest tych chorób garstka więc gdzie tu pełny obraz zdrowia dziecka?
Cytologia, usg piersi, badania krwi to podstawowa profilaktyka, a test wolnego Dna jest dla mnie z kategorii poszerzania diagnostyki jak rezonans magnetyczny czy tomografia.
Moja znajoma robiła test pappa- była już po 40stce, w teście wszystko ok. W 30ktorymś tygodniu wykryto atrofię- łożysko nie spełniało do końca swojej funkcji. Córeczka urodziła się maleńka i z wieloma problemami zdrowotnymi. Ma prawie 4 latka i do dziś nie postawiono diagnozy, mimo wielu badań i wizyt w CZD. W każdym razie nie ma żadnej choroby genetycznej. I co w tej sytuacji dałby rodzicom test wolnego Dna?
Rozumiem, że wiedza którą masz po tych dwóch testach Ciebie uspokaja na resztę ciąży i bardzo dobrze.
Przecież to o to chodzi żebyśmy były spokojne, zrelaksowane. Kochana każdej z nas co innego daje ten komfort i nie musimy przekonywać się wzajemnie do swoich racji. Ja jestem "zdrowsza" jak nie zastanawiam sie nad tymi wszystkimi chorobami które może mieć dziecko
Później moi rodzice robili moim dzieciom wszelkie możliwe badania - na wszelki wypadek...lepiej dmuchać na zimne...
Czasem nadmiar wiedzy może szkodzić
Podziel się: