Simona no taki juz nas los, ja zawsze mowi ze zazdroszcze mega tym kobietom co bezproblemowo w ciaze zachodza i przechodza i pracuja do samego konca ... u mnie w kazdej ciazy cos. ale pocieszam sie ze sie da i wlasnie sie nie poddaje
reklama
Simona2013
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 16 Marzec 2019
- Postów
- 38
Tez trzymam za Was Dziewczyny kciuki oby każdej z nas spełniły się nasze pragnienia
Nie poddawaj się super, że już brązowe a nie czerwone. Leżenie zawsze pomaga.Wsparcie to mega pomoc w takiej sytuacji i bardzo Wam dziękuje.
Dokładnie tak mam, boje się rozluźnić żeby tylko nic nie poleciało, jak aplikowałem luteinę to już było bardziej brązowo . Leżę plackiem. Moja córcia nawet nie umytą i nie przebrana zasnęła koło mnie. Męża jeszcze nie ma z pracy.
Dokładnie to walka, najpierw starałyśmy się przez dwa lata potem odpuściłam bo myślałam ze przez nadczynność i celiakie nie będzie to już możliwe . A tu niespodzianka i wyniki tarczycy cudne nawet Trab y się cofnęły wiec endokrynolog kazała odstawić leki. Nie poddam się tak łatwo ale wkurza mnie ten strach i przez to nie mogę się cieszyć tak jakbym chciała.
To co mówiła Maja- odpuszczenie starań pomaga w zajściu. U nas w sumie też tak było, że ten cykl odpuściliśmy.. odstawiłam leki i czekaliśmy na wizytę u immunologa
DziękiBrumba ooo to kolejne kciuki zacisniete
I ja mocno trzymam żeby każdej z nas i staraczek i ciężarówek się udałoTez trzymam za Was Dziewczyny kciuki oby każdej z nas spełniły się nasze pragnienia
annauelle
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Kwiecień 2017
- Postów
- 445
Kochane nie macie pojecia jak duzo dla mnie znacza Wasze słowa wsparcia....kurcze czlowiek tyle juz w zyciu przeszedł i jakos sobie radzil a teraz jakas masakra...najbardziej boli mnie to ze tutaj w Uk nawet gdybym poszla do lekarza to nie przepisze mi progesteronu...oni wogóle uwazaja ze w tym wieku to tylko czekac na cud....
Jesli sie uda to załatwic to naprawde bede wdzieczna za kazda pomoc.
Jesli sie uda to załatwic to naprawde bede wdzieczna za kazda pomoc.
reklama
Chyba dwa tygodnie temu też miałam krwawienie - brudzenie dość duże, pojechałam do lekarza z płaczem, a okazało się że z dzieckiem wszystko w porządku. Po trzech dniach się uspokoiło i póki co jest ok. Nie martw się na zapasWyobrażam sobie, bo sama mam dwóch dorosłych już synów i 6 letnia córkę.
Niestety właśnie teraz pojawiło się krwawienie i mam mega stresa i serce i wali z nerwów . Moja Gin kazała mi leżeć i wziąć podwójna dawkę duphastonu. Jak się nie uspokoi to na IP jeszcze dziś pojadę. Właśnie takiej sytuacji się bałam ze jak już się oswoje i zacznę cieszyć tym pięknym stanem to cos się przytrafi
Podziel się: