reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

reklama
Wytłumaczenie przyjęła ale nie pogratulowala
No to u mnie mąż przez tel swoim rodzicom powiedział i tylko usłyszałam jak mówi „no ale dlaczego niby za późno....” wiecej mi nie było trzeba, już widziałam te „radosc” po drugiej stronie. Potem kilka razy byliśmy na tzw rodzinnym obiedzie i jeden raz usłyszałam tylko „uważaj bo przytyjesz”, niby taki ciepły żarcik. No i to by było na tyle z czułości od mojej teściowej [emoji12] Niby nie obrażona ale co to jest to ciężko zrozumieć. Mnie to nie wzrusza zbytnio, jednak wiem ze mojemu P jest tylko zwyczajnie przykro... tak wiec tak tez bywa [emoji6] Moi rodzice za to w euforii i to plus moja rodzinka mi w zupełności wystarcza [emoji4]
 
No to u mnie mąż przez tel swoim rodzicom powiedział i tylko usłyszałam jak mówi „no ale dlaczego niby za późno....” wiecej mi nie było trzeba, już widziałam te „radosc” po drugiej stronie. Potem kilka razy byliśmy na tzw rodzinnym obiedzie i jeden raz usłyszałam tylko „uważaj bo przytyjesz”, niby taki ciepły żarcik. No i to by było na tyle z czułości od mojej teściowej [emoji12] Niby nie obrażona ale co to jest to ciężko zrozumieć. Mnie to nie wzrusza zbytnio, jednak wiem ze mojemu P jest tylko zwyczajnie przykro... tak wiec tak tez bywa [emoji6] Moi rodzice za to w euforii i to plus moja rodzinka mi w zupełności wystarcza [emoji4]
Moja teściowa jeszcze nic nie wie :)
 
Wiecie co mnie boli ze w takiej sytuacji która jest na prawdę ciężka , tak bliska osoba jak córka cię olewa... nie pamięta kim jest mama... i kiedy patrzę na moja 9 cio łatkę kiedy tak okazuje mi miłość swoją zastanawiam sie czy ona tez mnie oleje?
 
Dziewczyny te zaciążone - kiedy robilescie pierwszy test :) tak sobie pytam - nie swiruje :)
Co prawda już do zaciazonych nie naleze ale pamiętam kiedy wykonałam pierwszy test...to było dzień przed spodziewana miesiaczka wyszedł wówczas cień cienia. Dzień po spodziewanej miesiaczce juz w zasadzie wyraźniejszy kreska ale jeszcze nie była tej samej barwy co kreska testowa. Dopiero trzeci test trzy dni po spodziewanej miesiaczce wyraźne, tłuste, dwie krechy.
 
Dziewczyny te zaciążone - kiedy robilescie pierwszy test :) tak sobie pytam - nie swiruje :)
W tamtym roku najpierw testowałam kilka dni po spodziewanym okresie. Potem przy dwóch kolejnych biochemicznych - dzień po i były blade kreski. Nauczana tym doświadczeniem w obecnej ciąży test zrobiłam dopiero jak wróciłam z wakacji - jakieś 2 tygodnie po dacie ostatniej miesiączki. Nie chciałam się znowu rozczarować. Ale Ty zrób jak Tobie najlepiej. Trzymam kciuki!
Z ludzkim gadaniem zmagam się długo. Teraz raczej spotykam się z miłymi reakcjami na moją ciążę, ale jak się starałam, niektóre koleżanki bardzo mnie zniechęcały i mówiły, że jestem za stara. Bardziej wkurzyło mnie to, że w pracy ktoś wypaplał wiadomość o mojej ciąży i poszła w miasto, a ja chciałam to trzymać jeszcze w tajemnicy - tak do końca I trymestru. Do teraz mnie to boli. Co do psychiki to też mi siada. Na tyle zmagałam się z bezsennością i płaczem, że poszukałam dla siebie profesjonalnej pomocy i to mi pomaga poukładać rzeczy w głowie.
Co do prenatanych, ja jestem raczej okrąglejsza i było przez brzuch. Na Pappa nie trzeba być na czczo. Powodzenia z badaniami.
 
W tamtym roku najpierw testowałam kilka dni po spodziewanym okresie. Potem przy dwóch kolejnych biochemicznych - dzień po i były blade kreski. Nauczana tym doświadczeniem w obecnej ciąży test zrobiłam dopiero jak wróciłam z wakacji - jakieś 2 tygodnie po dacie ostatniej miesiączki. Nie chciałam się znowu rozczarować. Ale Ty zrób jak Tobie najlepiej. Trzymam kciuki!
Z ludzkim gadaniem zmagam się długo. Teraz raczej spotykam się z miłymi reakcjami na moją ciążę, ale jak się starałam, niektóre koleżanki bardzo mnie zniechęcały i mówiły, że jestem za stara. Bardziej wkurzyło mnie to, że w pracy ktoś wypaplał wiadomość o mojej ciąży i poszła w miasto, a ja chciałam to trzymać jeszcze w tajemnicy - tak do końca I trymestru. Do teraz mnie to boli. Co do psychiki to też mi siada. Na tyle zmagałam się z bezsennością i płaczem, że poszukałam dla siebie profesjonalnej pomocy i to mi pomaga poukładać rzeczy w głowie.
Co do prenatanych, ja jestem raczej okrąglejsza i było przez brzuch. Na Pappa nie trzeba być na czczo. Powodzenia z badaniami.
Dziękuję Kochana !! Tyle kciuków co dziewczyny trzymacie - to nie ma opcji, za którymś cyklem musi się udać !!! :)
 
reklama
Już po badaniach usg wyszło bardzo dobrze No tylko ze za szybko biło serduszko i w tym kierunku poszły badania .. albo wada albo mój stres , stawiam na mój stres wczoraj był ogromny i ono pewnie do teraz dochodzi do siebie , krwiak sie regeneruje .. małych ma ponad 6cm i mam 12 i 6 dni czyli przyspieszył z rośnięciem :) bardzo ładnie rosnie :) krew za tydz będzie wynik . Dziś idę do mojego gin bo on tez chce sprawdzić . Także to dobre wieści myśle ? :) jeszcze trochę i ogłosze te nowinę .. w poczekalni było kilka kobiet w moim wieku i stsdze i wiecie co? Ludzie są okropni bo spotykają sie kobiety z pojęciem patologia bo rodzi 4 dziecko !! Nóż kurde!!! Czy ludzie to z zazdrości gadają ?? Ja tez rodzic bede 4 dziecko i fajnie :) ;) nie jestem w ciąży dla 500+ czy " emerytury" ale ludzkość jest taka jaka jest. Ludzie zawsze lubieli gadać i gadać bedą ...
 
Do góry