reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

reklama
No u mnie były smutne święta, bo raczej je spędziliśmy we dwoje, tzn byliśmy u córek na śniadaniu wielkanocnym, ale nasza obecność nie była zbyt mile widziana, mało kto się pytał o ciążę, czy jak się czuję... ale z takich bardziej prywatnych wieści, to mój partner mi się oświadczył! Musiałam przyjąć, stanął na wysokości zadania i jest mężczyzna, z którym chciałabym spędzić swoje dni - w końcu będziemy prawdziwa rodzinka... tylko, że on by chciał jak najszybciej wziąć ślub ze mną, ale ja powiedziałam że nie, że z brzuchem do ołtarza nie pójdę! Trzymam kciuki za Was wszystkie, pozdrawiam
 
No u mnie były smutne święta, bo raczej je spędziliśmy we dwoje, tzn byliśmy u córek na śniadaniu wielkanocnym, ale nasza obecność nie była zbyt mile widziana, mało kto się pytał o ciążę, czy jak się czuję... ale z takich bardziej prywatnych wieści, to mój partner mi się oświadczył! Musiałam przyjąć, stanął na wysokości zadania i jest mężczyzna, z którym chciałabym spędzić swoje dni - w końcu będziemy prawdziwa rodzinka... tylko, że on by chciał jak najszybciej wziąć ślub ze mną, ale ja powiedziałam że nie, że z brzuchem do ołtarza nie pójdę! Trzymam kciuki za Was wszystkie, pozdrawiam
Przykro mi Bożena ,że im jeszcze nie przeszło.Nic trzeba żyć dalej cieszyć się ciążą,a może nie tyle co o ciążę im chodzi ,ale o partnera?
 
No u mnie były smutne święta, bo raczej je spędziliśmy we dwoje, tzn byliśmy u córek na śniadaniu wielkanocnym, ale nasza obecność nie była zbyt mile widziana, mało kto się pytał o ciążę, czy jak się czuję... ale z takich bardziej prywatnych wieści, to mój partner mi się oświadczył! Musiałam przyjąć, stanął na wysokości zadania i jest mężczyzna, z którym chciałabym spędzić swoje dni - w końcu będziemy prawdziwa rodzinka... tylko, że on by chciał jak najszybciej wziąć ślub ze mną, ale ja powiedziałam że nie, że z brzuchem do ołtarza nie pójdę! Trzymam kciuki za Was wszystkie, pozdrawiam
Gratulacje;) . Co do córek - wiem ze to smutne i ciężkie , ale ma Pani prawo do swojego życia. Najważniejsze, że Pani jest szczęśliwa, a córki z czasem to zaakceptują.
 
Dziewczyny od kilku dni męczą mnie zaparcia. Macie jakieś sposoby? Czuje się pełna jak balon mimo, że nie jem wcale dużo. Jak nie jedno to drugie ;)
 
Kasiulek77, Majacyr, Bożena serdeczne gratulacje!
Ja w piątek odwiedziłam IP, bo bolał mnie brzuch od kilku dni i się denerwowałam, że coś się dzieje niedobrego. Na szczęście wszystko fizycznie ok, ale zalecenia to oszczędny tryb życia, abstynencja i unikanie rzeczy, które powodują ból brzucha. Sama nie wiem co? Chodzenie do pracy, schylanie się, dalsze spacery? Niestety dzieciaka nie widziałam, choć wszystko wg lekarza ok. Jednak powiedział, że bóle brzucha zawsze są niepokojące i trzeba na nie uważać. Zalecił nospe i magnez. No spe dla"mojego komfortu", ale uprzedził, żeby za dużo nie brać, bo osłabia napięcie u dziecka. Po tych wiadomościach, że nic złego się nie dzieje, pojechaliśmy do dziadków mojego partnera 200 km, żeby powiedzieć im o pierwszym prawnuku. Jaka była radość :)
Z okazji pięknej pogody chodziliśmy na spacerki do lasu i o dziwo prawie mnie nie bolał brzuch. Rozbolal mnie dopiero w drodze powrotnej , chociaż praktycznie leżałam na rozłożonym siedzeniu. Gdyby nie te bóle to czuła bym się całkiem dobrze, bo nawet kregoslup mi się uspokoil.
 
Dziewczyny od kilku dni męczą mnie zaparcia. Macie jakieś sposoby? Czuje się pełna jak balon mimo, że nie jem wcale dużo. Jak nie jedno to drugie ;)
Doraźnie spróbuj czopków glicerynowych, a potem diety bogatej w resztki, dostateczną ilość kwasów tłuszczowych( czasami warto dodać dodatkową łyżeczkę oliwy, oleju lnianego) i pij odpowiednio dużo płynów.
Czytałam, że w ciazy trzeba szybko reagować na chęć skorzystania z toalety, tzn. nie wolno się powstrzmywać. Ja niestety przez zaparcia juz miałam dolegliwości ze strony hemoroidów, które zwykle mi nie dokuczaja, teraz staram się bardzo kontrolowac wyróżnienia. A to dopiero 18 tc i prawdziwe obciążenia dopiero przed nami.
 
Ostatnia edycja:
Przykro mi Bożena ,że im jeszcze nie przeszło.Nic trzeba żyć dalej cieszyć się ciążą,a może nie tyle co o ciążę im chodzi ,ale o partnera?

Bardzo możliwe, zresztą ja sama sobie myślę, czy gdyby mój mąż żył, to czy postaralibyśmy się o jeszcze jedno dziecko? Wtedy wszystko byłoby łatwiejsze... a tak nie planowałam ani nowego związku, ani tym bardziej pączusia... ale tak się stało, chciałabym się czuć szczęśliwa, tak w pełni czuć magię tego czasu, może jeszcze do września wszystko się unormuje, a jego zaakceptują? No i on jest młodszy od moich córek, to też pewnie ma znaczenie...
 
reklama
Wiesz do tej pory głównie czytałam.
Po zeszłorocznej stracie gdzieś z tyłu głowy jest ten lęk.
Choć staram się cieszyć każdym dniem i jestem Bogu wdzięczna za każdy kolejny dzień.
Wczoraj dopiero coś napisałam na listopadowych.

Napisane na LG-M250 w aplikacji Forum BabyBoom
Majacyl gratulacje ogromne.:) niech się wchłania to co niepotrzebne. Pięknej, spokojnej ciąży:)

Bożenka przykro mi że córkom jeszcze nie przeszło. Pomalutku się oswoją- nie mają wyboru.;)Tylko dla Ciebie niepotrzebne przykrości...

Ksiulek jak się czujesz? Jak wczorajsze wyniki Hcg? Jak zareagował przyszły tato?
 
Do góry