reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

Cześć Dziewczyny!
Cicho tu ostatnio, a ciekawa jestem jak się czujecie? Cźy Wam tez lekarz powtarza, że macie na siebie uważać? To moja pierwsza ciaza I lekarka zawsze mi mówi, że mam chuchac i dmuchać, bo to moja ostatnia szansa... Brzmi niefajnie. W ten sposób głównie motywuje mnie do niechodzenia do pracy. Zasugerowała zwolnienie do końca ciąży, bo boli mnie brzuch. Na razie zaleciła dużo leżenia i odpoczynku. Mamy obserwować czy będzie poprawa.
A jak Wy się czujecie? Czy macie jakies dolegliwości? Będę wdzięczna za info od Was, bo trudni porównywać mi siebie z 20-30 latkami z forum wrześniowego.
 
Ostatnia edycja:
reklama
chloe chloe , nie wiem co to za dziwna pania doktor masz ze tak mowi, wiadomo ze w zyciu roznie bywa ale chyba ciezko przewidziec co niektore wydarzenia.
ja w tej ciazy duzo odpoczywalam bynajmniej na poczatku ,teraz tez staram sie nie forsowac ,mnie jednak nic nie boli czuje sie w miare dobrze ,musze tylko pilnowac nawodnienia i jesc wiecej ,bo w tym biegu to czasem nie ma na nic czasu,czekam juz na ten koniec z niecierpliwoscia .Jednak czasem trzeba troche przystopowac z niektorymi rzeczami jesli jest mozliwosc . zeby pozniej nie zalowac [emoji8] powodzonka
 
Basiek, moja doktorka jest specjalistka od leczenia nieplodnosci wiec moze dlatego jest ostrozna, bo wiele w zyciu widziala walki i niepowodzen? Generalnie jest b.sympatyczna i cieszy sie za kazdym razem jak widzi naszego dzidziula na monitorze chociaz to my go zrobilismy bez jej pomocy :).
Basiek, to Twoje pierwsze dziecko?
 
Basiek, moja doktorka jest specjalistka od leczenia nieplodnosci wiec moze dlatego jest ostrozna, bo wiele w zyciu widziala walki i niepowodzen? Generalnie jest b.sympatyczna i cieszy sie za kazdym razem jak widzi naszego dzidziula na monitorze chociaz to my go zrobilismy bez jej pomocy :).
Basiek, to Twoje pierwsze dziecko?
chloe, to moja ktoras kolejna ciaza ,znaczy sie mam dzieci i bylo tez tak ze sie nie udalo. Na pewno trzeba uwazac,choc czasem mysle co nam pisane to i tak pewnie bedzie ,aczkolwiek zawsze trzeba sie starac dopomoc szczesciu . wiec jesli lekarka ma wiedze to czasem warto wziasc pod uwage jej wskazowki i sie zastosowac, ja jestem zdana na sama siebie bo opieka w uk pozostawia do zyczenia,jedyne co to instynkt i przezornosc ,ale na pewno bym skorzystala z rady zwolnienia z pracy jak radzi twoja doktor,to szybko zleci a praca nie zajac. buziaki
 
Cześć Dziewczyny!
Cicho tu ostatnio, a ciekawa jestem jak się czujecie? Cźy Wam tez lekarz powtarza, że macie na siebie uważać? To moja pierwsza ciaza I lekarka zawsze mi mówi, że mam chuchajacych i dmuchać, bo to moja ostatnia szansa... Brzmi niefajnie. W ten sposób głównie motywuje mnie do nie chodzenia do pracy. Zasugerował zwolnienie do końca ciąży, bo boli mnie brzuch. Na razie zalecił dużo leżenia i odpoczynku. Mamy obserwować czy będzie poprawa.
A jak Wy się czujecie? Czy macie jakies dolegliwości? Będę wdzięczna za info od Was, bo trudni porównywać mi siebie z 20-30 latkami z forum wrześniowego.

Chloe jeżeli lekarka doradza zwolnienie to bym się nie zastanawiała. Zwłaszcza, że to ostatni moment na wypoczynek . Za kilka miesięcy i przez najbliższe kilkanaście lat nie będzie na to czasu. Ja w pierwszej ciąży też o wiele dłużej pracowałam , a kiedy poszłam na zwolnienie poczułam się znacznie lepiej psychicznie i fizycznie. No a jak urodził się synek - to do dzisiaj liczę na palcach przespane całe noce . Prawda jest taka, że mimo, że czujemy się młode - takie młode już nie jesteśmy -sama to widzę po sobie - a ciąża i macierzyństwo fizycznie są naprawdę obciążające dla organizmu mimo całej miłości jaka mamy dla dziecka
 
Witajcie,
a ja chciałabym Was zapytać czy też spotykacie się z takimi dziwnymi spojrzeniami osób, które słyszą, że jesteście po 40tce i chcecie urodzic dziecko.
Nawet u mnie w rodzinie zdarzają się osoby, które pukają się w głowę i mówią mi - ty to babcią powinnaś już być, a nie pchać się w pieluchy.
To boli, bo przez całe życie zajmowałam się nie tylko pracą, ale też chorą siostrą, jej problemami i po prostu zabrakło mi czasu na założenie rodziny. Nie mogłam też znaleźć odpowiedniego partnera i stąd "opóźnienie" w rozpoczęciu starań o powiększenie rodziny.
Boli mnie to, że niektórzy ludzie mówią mi, że gdy moje dziecko będzie miało 20 lat to ja będę już po 60 i będę babcią, a nie matką.
 
Witajcie,
a ja chciałabym Was zapytać czy też spotykacie się z takimi dziwnymi spojrzeniami osób, które słyszą, że jesteście po 40tce i chcecie urodzic dziecko.
Nawet u mnie w rodzinie zdarzają się osoby, które pukają się w głowę i mówią mi - ty to babcią powinnaś już być, a nie pchać się w pieluchy.
To boli, bo przez całe życie zajmowałam się nie tylko pracą, ale też chorą siostrą, jej problemami i po prostu zabrakło mi czasu na założenie rodziny. Nie mogłam też znaleźć odpowiedniego partnera i stąd "opóźnienie" w rozpoczęciu starań o powiększenie rodziny.
Boli mnie to, że niektórzy ludzie mówią mi, że gdy moje dziecko będzie miało 20 lat to ja będę już po 60 i będę babcią, a nie matką.
Czy starasz sie o dziecko czy juz jestes w ciazy?
Ja jestem w pierwszej ciazy, a mam 44 lata-tak mi sie zycie poukladalo. Jednak jak do tej pory reakcje na wiadomosc o ciazy sa bardzo pozytywne - zarowno rodziny, jak i przyjaciol, ludzi w pracy. A Ci ktorzy nie wspieraja i sie nie ciesza na razie sie nie ujawnili. Pewnie i takie komentarze beda, ale co nas to obchodzi?
 
Chloe jeżeli lekarka doradza zwolnienie to bym się nie zastanawiała. Zwłaszcza, że to ostatni moment na wypoczynek . Za kilka miesięcy i przez najbliższe kilkanaście lat nie będzie na to czasu. Ja w pierwszej ciąży też o wiele dłużej pracowałam , a kiedy poszłam na zwolnienie poczułam się znacznie lepiej psychicznie i fizycznie. No a jak urodził się synek - to do dzisiaj liczę na palcach przespane całe noce . Prawda jest taka, że mimo, że czujemy się młode - takie młode już nie jesteśmy -sama to widzę po sobie - a ciąża i macierzyństwo fizycznie są naprawdę obciążające dla organizmu mimo całej miłości jaka mamy dla dziecka
Hmm... generalnie to ja bym chciala pracowac. Gdybym nie miala tych boli to chodzilabym do pracy. Mnie siedzenie w domu nudzi. Potrzebuje kontaktu z ludzmi, jakiejs dynamiki zycia. Mimo, ze mam co czytac, co ogladac, ale jak boli mnie brzuch to nie moge robic wielu rzeczy: ani spacerowac za duzo, ani pracowac na dzialce. Na zakupy niezbyt lubie chodzic i mnie mecza. Traktuje je jako wysilek. Mam tez w pracy jedna sprawe do dokonczenia wiec na troche jeszcze chce wrocic. A potem moze dam sie namowic na zwolnienie, choc trudno mi sobie wyobrazic tyle miesiecy w domu...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jestem już w ciąży.
Masz rację, co nas to obchodzi, ale jednak to trudne olać, gdy chodzi o słowa padające z ust najbliższych osób.
To bardzo przykre jesli bliscy tak mowia. Moze warto im wytlumaczyc, ze to Twoje marzenie i potrzebujesz wsparcia, a nie krytyki. Obiektywnie rzecz biorac to nie wiek decyduje czy bedziemy dobrymi rodzicami. Moze czasami zabraknie energii, ale mamy wiecej doswiadczenia i chce wierzyc, ze tez rozsadku i zyciowej madrosci. Najwazniejsze, ze dziecko jest chciane i kochane. Ja znam dzieci poznych rodzicow i jakos jedni i drudzy daja rade.
Krysia, nie martw sie krytyka, zyj swoim zyciem i ciesz sie ze swojego malego cudu :). Mam nadzieje, ze nie jestem zbyt bezposrednia.
Na jakim etapie ciazy jestes i jak sie czujesz?
 
Do góry