reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża po 40

reklama
Myślę Kika, że tak dobrze się czujesz też za sprawą hormonów ciążowych, które działają na kobiecy organizm rozluźniająco, wręcz uspokajająco , po to aby chronić dziecko. Ja też czuję się w ciąży o wiele mniej nerwowa niż wcześniej ... Jedyny raz w ciąży kiedy mocno się zdenerwowałam, wręcz wpadłam w panikę to kiedy pękł nam wężyk od kranu i zaczęło zalewać pokój mojej córki....
@Anika076 pewnie masz racje ja ostatnie stresowe zajście miałam jak naczytałam się na innych forach wpisów I wkręciłam sobie obumarły płód od tamtej pory nie czytam I nie porównuje z innymi konsultuje z lekarzem i ufam swojemu ciału
 
@Anika076 pewnie masz racje ja ostatnie stresowe zajście miałam jak naczytałam się na innych forach wpisów I wkręciłam sobie obumarły płód od tamtej pory nie czytam I nie porównuje z innymi konsultuje z lekarzem i ufam swojemu ciału

I słusznie Kika, a co ma być to i tak będzie ale najważniejsze jest pozytywne nastawienie :)
 
Brumba jak Ty się czujesz jesteś już po badaniach Meggi jakieś nowe wieści? Lilly może taniec godowy by się przydał Hahaha to oczywiście żart ,fajna z Ciebie babeczka I wierze że dopniesz swego tak samo jak Maja I inne staraczki

Cześć Kochana:) tak ja po części badań tych zleconych przez ginekologa i wygląda na to że ani tocznia ani zespołu antyfosfolipidowego nie mam więc dalej nie wiem dlaczego ronię.. zostały jeszcze badania hormonow zlecone przez naprotechnologia ale to po miesiączce wiec czekam.:) a czuje się trochę lepiej, dziękuję. Zwolnienia mam jeszcze kilka tygodni żeby dojść do siebie.
 
I słusznie Kika, a co ma być to i tak będzie ale najważniejsze jest pozytywne nastawienie :)
Zgadzam się co ma być to będzie i tego się trzymam .
Cześć Kochana:) tak ja po części badań tych zleconych przez ginekologa i wygląda na to że ani tocznia ani zespołu antyfosfolipidowego nie mam więc dalej nie wiem dlaczego ronię.. zostały jeszcze badania hormonow zlecone przez naprotechnologia ale to po miesiączce wiec czekam.:)
Super Brumba czyli wszystko idzie w dobrym kierunku ciesze się bardzo :)i oczywiście trzymam dalej kciuki o szybkie zafasolkowanie :)
 
reklama
Cześć LinaEwe i wielkie gratulacje ! . mimo, że teraz jesteś nieco przerażona całą sytuacją gwarantuję Ci, że perspektywa zacznie Ci się zmieniać z dnia na dzień jak maluszek będzie sobie rósł w Twoim brzuszku.
Ja też pracuję w wielkiej korporacji . wróciłam z macierzyńskiego i po kilku miesiącach znów jestem na L4 i czekam na moje drugie cudo. nie wiem, czy mam jeszcze gdzie wracać do pracy hehe , ale to nie jest teraz dla mnie ważne . Przy pierwszej ciąży stwierdziłam, że zawsze znajdę jakąś pracę.
Jeszcze całkiem niedawno też nie myślałam, że mogę zostać mamą . kiedy sprawdzałam test i wyszły mi dwie krechy siedziałam w kibelku i ryczałam z radości i... przerażenia. A potem z każdym dniem wraz z rozwojem mojego robaczka zmieniały mi się moje priorytety . Wiem teraz kto jest dla mnie najważniejszy i po co żyję . Wszystko wywróciło mi się w głowie do tego stopnia, że stwierdziliśmy z mężem - robimy drugie :D:D.
teraz jestem na początku 12 tyg i od tyg jestem totalnie rozłożona choróbskiem i oczywiście przerażona , że wpływa to na moje maleństwo , ale tyle dziewczyn chorowało i nic się nie działo więc staram się nie załamywać.
Głowa do góry , idź na L4 i ciesz się tym najwspanialszym okresem ile możesz
Kasiunia będzie dobrze. Zobaczysz.:tak: Infekcje nie leczone groźniehsze dla Maliszka. Trzymaj się i zdrówka:)
 
Do góry