Witaj Didii , jestem ciężarówką i skończyłam 37 tydzień ciąży, a Ty? napiszesz coś o sobie?Witajcie Kobietki
Pomóżcie mi Was Poznać
pozdrawiam Serdecznie
Didi
reklama
Super wieści MaggyDziewczyny, beta wzrosła 100%. Napisałam sms do doktora i teraz czekam co dalej.
W sobote było 580 dzisiaj jest 1118
znadziejami
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2016
- Postów
- 1 787
Super wielkie gratulacjeDziewczyny, beta wzrosła 100%. Napisałam sms do doktora i teraz czekam co dalej.
W sobote było 580 dzisiaj jest 1118
Nawet nie wiesz jak się cieszę z takiej pozytywnej wiadomości
@Anika076 pewnie masz racje ja ostatnie stresowe zajście miałam jak naczytałam się na innych forach wpisów I wkręciłam sobie obumarły płód od tamtej pory nie czytam I nie porównuje z innymi konsultuje z lekarzem i ufam swojemu ciałuMyślę Kika, że tak dobrze się czujesz też za sprawą hormonów ciążowych, które działają na kobiecy organizm rozluźniająco, wręcz uspokajająco , po to aby chronić dziecko. Ja też czuję się w ciąży o wiele mniej nerwowa niż wcześniej ... Jedyny raz w ciąży kiedy mocno się zdenerwowałam, wręcz wpadłam w panikę to kiedy pękł nam wężyk od kranu i zaczęło zalewać pokój mojej córki....
@Anika076 pewnie masz racje ja ostatnie stresowe zajście miałam jak naczytałam się na innych forach wpisów I wkręciłam sobie obumarły płód od tamtej pory nie czytam I nie porównuje z innymi konsultuje z lekarzem i ufam swojemu ciału
I słusznie Kika, a co ma być to i tak będzie ale najważniejsze jest pozytywne nastawienie
To tsh i ft4 super. A na ft3 się nie znamDzięki.Odgruzowalam swoje wyniki z 5 lat temu TSHIII 1,52, FT3 4,55 ,FT4 16,34
Brumba jak Ty się czujesz jesteś już po badaniach Meggi jakieś nowe wieści? Lilly może taniec godowy by się przydał Hahaha to oczywiście żart ,fajna z Ciebie babeczka I wierze że dopniesz swego tak samo jak Maja I inne staraczki
Cześć Kochana tak ja po części badań tych zleconych przez ginekologa i wygląda na to że ani tocznia ani zespołu antyfosfolipidowego nie mam więc dalej nie wiem dlaczego ronię.. zostały jeszcze badania hormonow zlecone przez naprotechnologia ale to po miesiączce wiec czekam. a czuje się trochę lepiej, dziękuję. Zwolnienia mam jeszcze kilka tygodni żeby dojść do siebie.
Zgadzam się co ma być to będzie i tego się trzymam .I słusznie Kika, a co ma być to i tak będzie ale najważniejsze jest pozytywne nastawienie
Super Brumba czyli wszystko idzie w dobrym kierunku ciesze się bardzo i oczywiście trzymam dalej kciuki o szybkie zafasolkowanieCześć Kochana tak ja po części badań tych zleconych przez ginekologa i wygląda na to że ani tocznia ani zespołu antyfosfolipidowego nie mam więc dalej nie wiem dlaczego ronię.. zostały jeszcze badania hormonow zlecone przez naprotechnologia ale to po miesiączce wiec czekam.
reklama
Kasiunia będzie dobrze. Zobaczysz. Infekcje nie leczone groźniehsze dla Maliszka. Trzymaj się i zdrówkaCześć LinaEwe i wielkie gratulacje ! . mimo, że teraz jesteś nieco przerażona całą sytuacją gwarantuję Ci, że perspektywa zacznie Ci się zmieniać z dnia na dzień jak maluszek będzie sobie rósł w Twoim brzuszku.
Ja też pracuję w wielkiej korporacji . wróciłam z macierzyńskiego i po kilku miesiącach znów jestem na L4 i czekam na moje drugie cudo. nie wiem, czy mam jeszcze gdzie wracać do pracy hehe , ale to nie jest teraz dla mnie ważne . Przy pierwszej ciąży stwierdziłam, że zawsze znajdę jakąś pracę.
Jeszcze całkiem niedawno też nie myślałam, że mogę zostać mamą . kiedy sprawdzałam test i wyszły mi dwie krechy siedziałam w kibelku i ryczałam z radości i... przerażenia. A potem z każdym dniem wraz z rozwojem mojego robaczka zmieniały mi się moje priorytety . Wiem teraz kto jest dla mnie najważniejszy i po co żyję . Wszystko wywróciło mi się w głowie do tego stopnia, że stwierdziliśmy z mężem - robimy drugie .
teraz jestem na początku 12 tyg i od tyg jestem totalnie rozłożona choróbskiem i oczywiście przerażona , że wpływa to na moje maleństwo , ale tyle dziewczyn chorowało i nic się nie działo więc staram się nie załamywać.
Głowa do góry , idź na L4 i ciesz się tym najwspanialszym okresem ile możesz
Podziel się: