Kasiunia dużo zdrowia ,maggy nie przejmuj się tak i inne zaciazone dziewczyny.Powiem wam w tamtym roku miałam dosyć problemów ,życie nie oszczedzalo na każdym kroku .Ten rok zaczął się różnie.Mam znajomą ,która wie o moich problemach i wiecie co niekiedy dostanę ood niejOPR .Ze nie mam tak przeżywać ,że zawsze się jakoś samo ułoży.Wiem lepiej powiedzieć gorzej z wykonywalnoscia ,a uwierzcie lubie rozpatrywać i biadolic nad rozlamym mlekiem.Najbardziej cierpi nasza psychika ,a ta umie psikusa zrobić.Więc tam gdzie umiecie to nie myślcie za dużo .Wiem mądrą ,ale lepiej mi to było napisać niż tak robić .Ale staram się niekiedy tak do tego podejść