Witajcie. Wszystkiego najlepszego w nowym roku, przede wszystkim zdrowych dzieciaczków ponieważ Magdalenka jest na etapie "zajmuj się mną 24 na dobę bo inaczej się zaryczę" więc napiszę na tyle na ile mi pozwoli ).
Kika7575 też mam problemy z sercem (arytmia), w ciąży odstawiłam leki i było ok. po porodzie jest trochę gorzej ale ogólnie sama jestem zdziwiona bo myślałam, że serducho da mi bardziej popalić.
Magdalenka 6 stycznia skończy cztery miesiące i powiem tak, po cesarce dochodzę do siebie właściwie do dzisiaj. No ciężko jest, ale zmęczona jestem identycznie, jak 11 lat temu, przy pierwszej córce więc nie jest to kwestia wieku tylko wymagań niemowlaka.
Trzymam za Was kciuki i cieszę się, że jest nas coraz więcej
aaa i jeszcze jedno, megaważne ciąża niesamowicie odmładza, wyglądam dziesięć lat młodziej niż rok temu tadam tadam
Agu76 to pocieszająca wiadomość ja też choruje właśnie na arytmie ...buziole dla maleńkiej