korzystałam przy pierwszej, a teraz zobaczę. Przydatne było to, ze były dziewczyny już po pierwszej ciąży i porodzie i często dopowiadały to co mówiła położna lub prostowały
zdarzało się, że położna przedstawiała wszystko "na różowo", a dziewczyny mówiły jak było, jak one się czuły, lub jakie było postępowanie, lub co by zmieniły. Te spotkania były zupełnie inne niż np przyjaciółka lub koleżanka opowiada o ciąży i porodzie - bardziej pomocne. One nie oceniały tylko wiedziały, że jest sie na podobnym etapie i wiedziały jak się czuły i jak ja mogłam się czuć. Więc uważam, ze to było przydatne. sam internet nie wystarczy.