reklama
Groszek1973
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2017
- Postów
- 36
Mój gin z poprzednich ciąż olał progesteron (3 razy poroniłam).Groszek a dostałaś jakiś progesteron zapobiegawczo? Większa dawkę kwasu foliowego? Cokolwiek ?
Więc od dwóch cykli przyjmuję na własną rękę Duphaston. Wczoraj gin powiedział, że mam brać tylko jedną tabletkę ale ja postanowiłam 3x1. Nie zaszkodzi. Do tego biorę femibion od chyba 3 m-cy. Kazał mi też brać wit. D, C. Kupić mumomega i falvit - ale to dopiero zamówiłam dzisiaj w aptece...i o dziwo kazał mi smarować nogę płynę lugola (chodzi o jod).
A i od 2 m-c brałam Castangus - teraz odstawiłam jak powiedział że widzi ciążę.
Wiesz, ja dostałam właśnie Luttagen -> który mam brać 5 dni po OVU z uwagi na niski progesteron (5 , 6)Mój gin z poprzednich ciąż olał progesteron (3 razy poroniłam).
Więc od dwóch cykli przyjmuję na własną rękę Duphaston. Wczoraj gin powiedział, że mam brać tylko jedną tabletkę ale ja postanowiłam 3x1. Nie zaszkodzi. Do tego biorę femibion od chyba 3 m-cy. Kazał mi też brać wit. D, C. Kupić mumomega i falvit - ale to dopiero zamówiłam dzisiaj w aptece...i o dziwo kazał mi smarować nogę płynę lugola (chodzi o jod).
A i od 2 m-c brałam Castangus - teraz odstawiłam jak powiedział że widzi ciążę.
Biorę witaminę D 4000, Castangus, Akard i jeszcze kwas foliowy (nie pamiętam jak się nazywa -> ale był na receptę -> to jakaś mocniejsza dawka w sytuacji podejrzenia niewchłaniania kwasu foliowego).
Z uwagi na TSH 2,2 brałam eutyrox25 / połowę dawki na obniżenie poniżej 2 -> przestałam już...
Hm
Groszek1973
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2017
- Postów
- 36
Luttagen to progesteron.?? Czy akard można brać samemu bez konsultacji lekarza?Tzn Luttagen biorę od 5 dnia po OVU przez 12 dni i TEST
Mnie to wkurza że żaden lekarz nie karze mi badać progesteronu i brać (wiedząc jaki mam wiek, poronienia), sama zbadałam w 9 dni po owulacji i wg mnie jest dużo za niski, a duphaston biorę drugi cykl. Zastanawiam się czy jak w sobotę jak będę robić beta HCG czy zrobić ponowie progesteron.... boje się nieprawidłowego wyniku.
TSH w sumie zawsze miałam dobry....tj w widełkach normy.
Sms-owo zapytałam się gina dzisiaj czy mam włączyć Clexane (bo mi po ostatnim poronieniu przepisał, że jak tylko ponownie zajdę to mam robić zastrzyki) ale teraz mi pisze że mi da jutro odpowiedź...a czas leci.
Nie ..nie ... ja to wszystko biorą z zaleceń LEKARZA -> jak najbardziejLuttagen to progesteron.?? Czy akard można brać samemu bez konsultacji lekarza?
Mnie to wkurza że żaden lekarz nie karze mi badać progesteronu i brać (wiedząc jaki mam wiek, poronienia), sama zbadałam w 9 dni po owulacji i wg mnie jest dużo za niski, a duphaston biorę drugi cykl. Zastanawiam się czy jak w sobotę jak będę robić beta HCG czy zrobić ponowie progesteron.... boje się nieprawidłowego wyniku.
TSH w sumie zawsze miałam dobry....tj w widełkach normy.
Sms-owo zapytałam się gina dzisiaj czy mam włączyć Clexane (bo mi po ostatnim poronieniu przepisał, że jak tylko ponownie zajdę to mam robić zastrzyki) ale teraz mi pisze że mi da jutro odpowiedź...a czas leci.
poczterdziestce
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2016
- Postów
- 31
Groszek1973, życzę powodzenia.
Też nie rozumiem tego oporu przed progesteronem i trudno mi uwierzyć, że we wszystkich trzech ciążach były wady genetyczne. Chyba bym jednak zmieniła lekarza, albo przynajmniej skonsultowała się jeszcze z innym.
Ja w drugiej ciąży, zakończonej sukcesem, brałam duphaston i aspirynę w malutkich dawkach - przepisane przez lekarza. Duphaston nie od razu, ale gdy pojawiło się delikatne plamienie chyba ok. 6 tyg. (na tyle małe, że się zastanawiałam czy to aby na pewno jest krew), zadzwoniłam do lekarza i od razu kazał przyjechać po receptę na duphaston, bez żadnych badań. (Aspirynę nie pamiętam od kiedy.)
W pierwszej ciąży -obumarłej - zarodek prawie na pewno miał jakieś wady, bo się rozwijał dużo wolniej niż powinien.
Dorota37: będzie dobrze!
Też nie rozumiem tego oporu przed progesteronem i trudno mi uwierzyć, że we wszystkich trzech ciążach były wady genetyczne. Chyba bym jednak zmieniła lekarza, albo przynajmniej skonsultowała się jeszcze z innym.
Ja w drugiej ciąży, zakończonej sukcesem, brałam duphaston i aspirynę w malutkich dawkach - przepisane przez lekarza. Duphaston nie od razu, ale gdy pojawiło się delikatne plamienie chyba ok. 6 tyg. (na tyle małe, że się zastanawiałam czy to aby na pewno jest krew), zadzwoniłam do lekarza i od razu kazał przyjechać po receptę na duphaston, bez żadnych badań. (Aspirynę nie pamiętam od kiedy.)
W pierwszej ciąży -obumarłej - zarodek prawie na pewno miał jakieś wady, bo się rozwijał dużo wolniej niż powinien.
Dorota37: będzie dobrze!
znadziejami
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2016
- Postów
- 1 781
Gratuluję z całego serca, trzymam kciuki za pomyślnośćLekarz wstępnie potwierdził ciążę.
Trzymam kciuki dziewczyny za was
u mnie znowu była @, ale spodziewałam się że tak będzie, za dużo stresu było w marcu, ale przywiozłam sobie z PL, olej z wiesiołka, i teraz jak będę na święta to kupie castangus bo mi się cykle skróciły do 26 dni i jak zdążę do odwiedzę gina, może coś jeszcze zaleci brać.
u mnie znowu była @, ale spodziewałam się że tak będzie, za dużo stresu było w marcu, ale przywiozłam sobie z PL, olej z wiesiołka, i teraz jak będę na święta to kupie castangus bo mi się cykle skróciły do 26 dni i jak zdążę do odwiedzę gina, może coś jeszcze zaleci brać.
reklama
Groszek1973
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2017
- Postów
- 36
Ja właśnie zmieniłam lekarza.... :-( niby jest lepiej ale....jak można bez badań np. prolaktyny czy progesteronu wyrokować. Teraz biorę progesteron, ale czuję...ja już to wiem że się nie uda...po prostu to czuję po objawach. Ta niemoc mnie dobija.....a ja nie mam już czasu na ciągłe próby i próby....Groszek1973, życzę powodzenia.
Też nie rozumiem tego oporu przed progesteronem i trudno mi uwierzyć, że we wszystkich trzech ciążach były wady genetyczne. Chyba bym jednak zmieniła lekarza, albo przynajmniej skonsultowała się jeszcze z innym.
Ja w drugiej ciąży, zakończonej sukcesem, brałam duphaston i aspirynę w malutkich dawkach - przepisane przez lekarza. Duphaston nie od razu, ale gdy pojawiło się delikatne plamienie chyba ok. 6 tyg. (na tyle małe, że się zastanawiałam czy to aby na pewno jest krew), zadzwoniłam do lekarza i od razu kazał przyjechać po receptę na duphaston, bez żadnych badań. (Aspirynę nie pamiętam od kiedy.)
W pierwszej ciąży -obumarłej - zarodek prawie na pewno miał jakieś wady, bo się rozwijał dużo wolniej niż powinien.
Dorota37: będzie dobrze!
Podziel się: