reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

reklama
No co jest, wstajemy!!!
Kolejny dzień majówkowy czas zacząć:-)

Zabiorę Ani zwoływanie na kawę i Was zwołam!!!!! Ja właśnie sączę:-)
 
Majuśka dobrze, że mnie dzisiaj zastąpiłaś bo niby poranek a już ledwo zipię. Dostałam połera od rana i chałupa wypucowana od góry do dołu :baffled: Trzeba być jednak nienormalnym żeby o 6 rano szorować szafki kuchenne a o 8 myć podłogi :-)Zaraz siądę z drugą kawą jak mi tylko wyschnie wszystko w kuchni bo nadepczę sobie na kaflach. Została do zrobienia łazienka i finito :-D
Wanda spała ze mną ale bardzo spokojnie i bez krzyków, przywędrowała około północy, zabrała mi jasiek i padła :-D Da się tak żyć :))))
Dziękuję Dziewczyny za pochwały odnośnie pokoju, założeniem był brak różu i się udało :-D cieszę się że i Wam się podoba :))
Andzike kocham lasy... pachną tak cudownie i ogólnie są fantastyczne :))
 
I my się witamy z kawą:-)
P. pojechał do mechanika, zdecydowanie powinniśmy dostać kartę stałego klienta:no:
Wczoraj o tej porze pogodynka pokazywała 27st, dziś jest 7 :no: buuu....
ania - szacuneczek! raz na rok mi się zdarza, że wstanę i biorę się od razu do roboty:-D ale w tym roku chyba mi sie nie zdarzyło...
Sprzątałam porządnie w środę, a mieszkanie znów wygląda jak pobojowisko... nie ogarniam :no:
majuska - to może dziś się uda napisać tego wypaśnego posta? :-D

Widzę, że nie tylko ja jestem wielbicielką lasów:-D
 
Hej,
Noc jakas dziwna bardzo. Mia bardzo kaszlala wiec podalam jej syrop przeciwkaszlowy. Chyba nie podzialal, bo ciagle sie dusila, dalam jej znowu. Przed 5 obudzila sie i marudzila, ze pupa boli po czym zrobila jedna kupe, przebralam, zaraz druga kupe i zaraz 3... 3 razy mylam. Zrobilam druga juz tej nocy flache i dziecko padlo. Pozniej snilo mi sie, ze sie utopila... Koszmar!

Zimno i ciemno..
 
Andzike nie wiem czy mi się dziś uda...gdyż rypię:-D

Sylwek ( czyli mój mechanik ) właśnie odwiózł mi pod dom cytrynke...400 zł ( to przez 4 nowe opony:sorry: ) + jakies tam uszczelki i gratis mi szyby wymyli:rofl2:....dałam im 20 zł na piwko majówkowe:-)..ponoć cytryn ama się całkiem nieźle i do Spały ma dojechać:-D

W tym wczorajszym wypaśnym poście też Aniu chwaliłam pokój, jest ładny świeżutki i jeszcze taki czyściutki:-D

Zoyka, trudno mi powiedzieć przestudiuj ta tabelę :
fit-guide-landing
Paćka ma teraz C6 C7..i ja już myślę o kupnie nowych, rozmiar większych, jej dł. stopy dokładnie jak u Julki...myślę , że C8, czyli ten 24-25, nie masz jakiej galerii na podorędziu, żeby pójść pomierzyć, a kupić w necie?;-)

U nas majówka póki co trwa, ale jest troszkę chłodniej niż wczoraj, ja jednak w krótkim rękawie nie marznę;-)słoneczko świeci. Ja też lubie las, zbieranie grzybów, bardzo lubię też Bieszczady i górskie strumyki, mój najlepszy relaks, to wywalić sie nad Wetlinką z browarem:-D...nie muszę na Bora Bora wtedy:-D

Lecę do gabinetu .........
 
Mia tez teraz bedzie nosila 6/7 jeszcze duzawe ale mniejszej (a dobrej) rozmiarowki nie ma.

Mam winowajce 6-tej kupy w ciagu doby i kup nocnych... dolna 5-tka sie przebila.
 
Ostatnia edycja:
Przy wolnych majowych dniach i jako takiej pogodzie niestety praca w ogrodzie wre wiec sorry za zaniedbanie czterdziestek ;-):-D
Zoyka kup majty treningowe są ofoliowane taka folią oddychajaca kilka tetrowych pieluch i wtedy poczuje ,że jest siusiu no i kanapa jako tako zabezpieczona ,no i wysadzaj koniecznie po spaniu wtedy siusiu na pewno będzie:tak:.Ja z Amelka trenuje ale to nie znaczy ,że tak świetnie i szybko to pójdzie .
Aniu pokoik bardzo przytulny.
Andzike nie lubię lasów od kiedy w nim głównie mieszkają kleszcze .Kiedyś uwielbiałam.Niestety w porze grybobrania nawet te paskudy jednak od lasu mnie nie są w stanie odstraszyć.
Flo od tego jest 1 maja by działkowac:tak:;-):tak:
A ja chyba za bardzo grilów nie lubię bo w ciory przynoszenia ,wynoszenia ,dymu ,a czy to aż tak fajne jak obecnie to na co mogę sobie pozwolić by nie utyć to 2 browarki i kąsek wusztu więc sie nie werci:-(
Moje dziecko niestety od dwóch nocy budzi się o 2-3 i rozrabia .Dziś kazała sobie masować plecki:szok::crazy:
 
Azula co tam do przynoszenia.. mieso, salatki, reszta plastykowa i papierowa, duzo roboty nie ma. U nas okno na grill wychodzi, wiec jest barowe okno kuchenne hehe ;-)
 
reklama
A ja na wysokie pierwsze piętro jeszcze przy złośliwych sąsiadach którzy otworzą bramę na ruchliwa ulice ,a Amelka niestety strasznie ruchliwa no i leć po musztardę,albo inne cuś nigdy miłośniczką nie byłam ,a obecnie jeszcze mniej no ale czasem jak jest bardzo ciepło to zrobię bo inni chcą sama mam to w D:eek:
Wolę imprezki w domku gdzie WC na miejscu kuchnia obok ,a nie na piętro latać bo w ogródku nie mamy ogródek przydomowy dlatego jest jak jest:-p
Ja zawsze najbardziej lubiłam wypady nad wodę i wtedy biorę mały grill wałówkę w przenośnej lodówce ja się opalam ,a inni niech robią tego grila;-)coś z niego skubnę:-D
Znajomy dał nam królika i jutro coś z niego muszę zrobić bo przyjdzie z piwkiem na tego królika :-) więc gotuje w kuchni potem najwyżej zaniosę potrawkę z królika w garze do ogródka ,a nie babranie się z grilami,a jak by lało to się skonsumuje w domu:tak:
 
Do góry