reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Hellol:)
Wzywam na kawe z rana :-D
Wanda obudzila sie gdy na dworze byla szarowka, ryknelam malo elegancko i zasnela od razu :-D Wstala kilka minut temu i w koncu jestem wyspana :-D To jest zycie... do tego przestalo padac w nocy i zapowiada sie sloneczny dzionek.
Ubieram biedronke bez rajstop pod spodnie i to od dawna, czapka schowana do szafy pomimo wiecznego wiatru. Bodziak,bluzka i kurtka a na dol spodnie i skarpety albo rajtki i sukienka.
Wanda strasznie sie rozgadala, codziennie jest kilka nowych slow i to w brzmieniu podobnym do wlasciwego. Najlepsze, ze nauczyla sie mowic "gora" w sensie wchodzenia do sypialni i... grejseruje:baffled: ciekawe czy jej zostanie czy to tylko metoda na wymawianie trudnej spolgloski.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wczoraj to był upał? raczej tzw parówa i faktycznie bardzo ciepło Amelka miała rajtuzki body bez rękawów takie na szeleczkach na to cieniutka sukienkę 3/4 rękaw i cieniutka marynarka bawełniana ,która gdyby nie wiatr byłaby w sumie zbędna :tak:no ,a około 16 tej zagrzmiało ,zachuczało i lunęło .Amelia zaklaskała w rączki i stwierdziła "Lubię deszcz,kocham duzię (burzę)"no dla niej burza to kolejna dźwiękogra ona kocha wszelkie dźwięki ,a burza wydaje głośne odgłosy i jeszcze"disco "robi :confused::blink::szok:
Misia :-);-):-D:confused::cool2:hi hi fakt bierz mniej lub więcej ta ilość tego co bierzesz jest
nieodpowiednia
Andzike no taka reakcja Kacperka ,ze moje jest w tym wieku dość właściwa tzn Amelka tej reakcji ma mini mini ilość natomiast jak ona coś robi to nie pozwala sobie pomagać lub pomocy sie dopomina ale nigdy nie wiadoma kiedy zacznie sie drzeć ,że to nie tak no cóż chwile to potrwa i minie :-):tak:
 
Hełoł :-D
łokej - zmienię dawkowania albo lekarza :-D ale jakbym zapomniała za miesiąc to proszę wybaczyć :-D
rano pogoda cudna a teraz burza :-( jak ja nie lubię burz :-(
 
Kolejny dzień w domu:-D ciekawe po jakim czasie by mi się znudziło... póki co jest bosko!

Odebraliśmy rano samochód od mechanika, był już gotowy wczoraj, ale dziś nam było wygodniej podjechać, bo potem wybraliśmy się do żłobka/przedszkola... Powiem Wam, że uczucia mam mieszane... To co mnie najbardziej odrzuca to mikroskopijny plac zabaw (mniej więcej połowa tego na który z Kacprem chodzimy, żłobek jest w sumie w takiej biurowej enklawie, takie korpo-przedszkole:sorry2: nie było problemu, żebym wszędzie weszla i wszystko obejrzała, w grupie do której ewentualnie chodziłby Kacper jest 10 dzieci, dziś było 6.... wyglądały na zadowolone, sale jasne, zabawek sporo, ale nie graciarnia, Kacper oczywiście nie był kompletnie zainteresowany poznawaniem się...
Ceny:szok: 820zł za "pół etatu" czyli dwa tygodnie w miesiącu (do dowolnego ustalenia, że np chodzi 2-3 razy w tygodniu) lub 1400zł za "cały etat" - z wyżywieniem i zajęciami dodatkowymi. I to wszystko po zniżkach z roboty... :szok: Że tak powiem - tyłka mi nie urwało... :sorry2: chyba będę szukać dalej.
misia - u nas też rano cudnie, teraz burzowo - ja burze uwielbiam (ja jestem w domu:-D), ale Szirka się ich boi, więc się z nią łącze w bólu:tak:
 
Hej!
Mam 3 sekundy:-)
Stwierdziłam, że mam już dużego bachora, bo nie chodzi do żłoba , a miałam psa umówionego do strzyżenia, no i udało mi się tą foksie zrobić przy Paćce, kazałam być grzeczną, włączyłam ukochaną baję i udało się:-D, nawet nocnikiem sama się obsługiwała:-)
Ja też się wzięłam za moją "cytrynę" aby ja na wyjazd przygotować, tyle , że ja mam od tego ludzi:-D..mechanik przyjedzie za tydzień wziąć furkę na przegląd, sam bierze i odwozi, nawet ma mnie wklepaną w komórkę:-D:-D, a dziś mam ostatni dzień żeby wbić przegląd techniczny do dowodu, kolega mi to też załatwia, ja sobie wskakuję do jego żony na ploteczki, a on w tym czasie jedzie "cytrynkę " podbić:-D:-D..sama nie wiem jak ja to robię:-D a jeszcze opony muszę zmienić, ale to chyba w poniedziałek, mam takich fajnych kolesi koło naszego gabinetu, że niby oni tego nie robią, ale jak się dowiedzieli, że ja od weta jestem to jasne , że zrobią i za pół darmo:-D:-D

Kurna, bachor nie chce spać.....a nie chwaliłam się Wam, że u nas jest szał na bajke Disneya o robocie Wallim ( to jest taki nasz "czarny koń" jak psa mam strzyc, albo mamy jakiegoś wira i musimy spokoju zażyć ) ...Paćka jest tym zahipnotyzowana, jak się kończy to ona uderza w rzewny szloch, łzy jak grochy się leją..no masakra, tata wczoraj jej kupił na allegro puzzle z Wallim:-)

Andzike ceny kosmos..ale cóż...stolyca. Z dugiej strony jak juz bulić to za coś z czego jesteś w stu procentach zadowolona, nie ?
 
Majuska dzielna panna Patrycja ,a bajki nie znam :szok:
Andzike ceny no chyba zależne od możliwości zarobkowych w Wawie zapewne ludziska dość dobrze zarabiają więc czemu przedszkolanki miałyby zarabiać mniej ? .No ale fakt skoro ceny zapewne wszędzie podobne to niech żłobek spełnia wasze oczekiwania :tak:
Moje serduszko jeszcze bardziej kocha deszcz bo dostała parasolkę kupiłam za 9 zł wypatrzyła ją jak kupowałam sobie czółenka (no potrzeba taka ,a cena obniżona więc zakupiłam),a parasolka dodatkowo:-p,wywaliła w drodze powrotnej folie z wózka i dumnie swoja parasoleczkę trzymała nad łebkiem:-)
 
Andzike w moim mieście prowincjonalnym za żłób się płaci w zależności od żłoba oczywiście 500-650 + żarcie + pampersy + w zależności od cateringu jakieś 2 śniadanko :-) także miesiąc możesz zamknąć na poziomie 1 tysia. A gdzież me miasto prowincjonalne do stolycy :no: za samorządowe 100 zł + żarcie + pampki. Za przedszkole w promocji 400 zł do ... tego nie zgłębiałam :-D
Kubul się dostał do przedszkola samorządowego ponoć najlepszego - zobaczymy ile będzie nas to kosztować. Jedno jest pewne: zajęć dodatkowych brak - bo prezio mego zadupia woli wywalać kaskę na brukowanie parków, pomniki wszelakie niż na edukację dzieci. Wiele zależy od rodziców - zobaczymy na zebraniu w czerwcu.
 
Wnerwa mam... Zrobilam sobie test wzroku bo cos mi sie wydawalo, ze mi sie posypalo. No, posypalo sie i to zdecydowanie - 4 lata temu mialam -0,5 dioptrii, teraz -2,5. Trzeba bedzie zrobic okulary. Sensowne oprawki nadajace sie na moj leb to ok. 60 funtow... Japier.... W momencie, kiedy dziecko wymaga wymiany calej garderoby z wyjatkiem majtek, bo te kupilismy niedawno.
 
reklama
Wandula wlaczyla sama kuchenke i oparzyla paluszek, na szczescie niewiele i wiecej bylo placzu ale mam nadzieje ze sie nauczy i wiecej pokretel nie dotknie.
Klaczek robilam tutaj sobie okulary i udalo mi sie, bo gdy powiedzialam ze oprawki sa dla mnie za drogie to pani pokazala mi oprawki, ktore zaklady dostaja w ramach jakis promocji reklamowych i sa za darmo. Zaplacilam 25 funtow za wszystko a tak byloby ponad 100. Moze sprobuj w ten sposob.
Andzike cena zloba zwala z nog a dupska Ci nie urwalo to szukaj dalej, na pewno cos trafisz sensownego.
 
Do góry