reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

No, wracam jeszcze na moment, bachor śpi.
U nas nie tylko zimno, ale leje...O, w momencie kiedy to pisałam w mgnieniu oka przestało lać i nawet wyszło coś w rodzaju słońca. Ale jest silny wiatr.
Azula - ziemniaki to akurat bardzo często jadamy, z tym że raczej pieczone w piekarniku niż smażone. I inne mało wymyślne rzeczy też - w końcu ostatnimi czasy gotuję dla 5 dorosłych osób ( my + mama + współpracownicy) i jednego Maksia.
A jedzenie wielkanocne jest akurat z mojego punktu widzenia totalnie nieciekawe, bo bardzo dużo mięsnych i wędlinowych klimatów, bardziej mi odpowiadają te drugie święta, jeśli chodzi o menu. A ze świątecznych przeżyć duchowych to mam... teściową. ;-)

My obchodzimy i urodziny i imieniny, bo w sumie czemu nie? Wszyscy lubią prezenty i tort...
 
reklama
Hej!

Andzike :-D:-D:-D..popłakałam się z lalki barbi..tej co Ty wstawiłaś, ta od Flo jeszcze ujdzie w tłumie:-D:-D Oj dasz radę z włosami, są gorsze nieszczęścia. Ja mam na głowie taką koopę, że hej:-D, na szczęście długość pozwala związywać mi to w całkiem eleganckiego kuca:sorry: Co do kotków..mamy takie fajowe w gabinecie:tak: Kacper byłby wniebowzięty;-)

Flo dobrze , że paw był ino z nadmiaru szczęścia, bo w dzisiejszych czasach z tymi jelitówkami to się przekręcić można, gdzież to kiedyś takie wiry były, normalnie się chorowało, ospa, grypa, angina...ale jelitówki ??:no:

Co do 11 maja to ja na tak, na zlot raczej się wybieram, nie wiem jeszcze czy w trzy osoby pojedziemy, gdyz jestem bliska ubicia i rozrzucenia po pobliskich polach dla lisów zwłok jednego z członków mojej rodziny, ale ja i Paćka jedziemy:tak:, tak więc możemy się spotkać w Kielcach w niedziele tak gdzieś w okolicach 11-12 ??? jakieś kawony wypijemy, bachory się pobawią, fotki popykamy ??? niech się jeszcze mistrzyni ceremoni wypowie;-) i wymyśli jakies miejsce , które będzie się nadawać na takie spotkanko;-)

Mamy przeprowadzkę w gabinecie w tym tygodniu, jest wir:-), ale fajnie, lubię jak się coś dzieje, pozytywnego oczywiście, jeszcze tylko żeby moja dotacja przeszła i będzie git :-) Jak przejdzie to robimy u mnie popijawę , żeby biznes szedł, co Wy na to ?
 
Flo jakoś odniosłam wrażenie ,że jadacie raczej mniej popularne potrawy może akurat jak piszesz o jedzeniu to właśnie je wymieniasz .A świętować można na wiele powodów jak lubisz ciasta to akurat baba wielkanocna czy mazurki to chyba smaczniejszych nie znam ale nie robię bo za bardzo mi smakują:-(.PS co do przeżyć "duchowych" z teściową to niech Cię uszlachetniają być może kiedyś też nią zostaniesz i będziesz mogła czerpać przykłady jaką teściowa nie należy być co nie znaczy ,że synowa bedzię z Ciebie zadowolona;-):happy:.
Jestem przez ta pogodę zupełnie rozklekotana i nawet wirusa mi nie potrzeba :eek:
 
Majuska - to jeszcze nic - kiedyś Czaputkowa robiła mi pasemka platyną - tak zapamiętale wyciągała włosy spod czepka, że wyciągnęła całe... Wyglądałam jak Wiedźmin, brakowalo mi tylko blizny na policzku... Ta sama Czaputkowa obcinała mi kiedyś wlosy "na boba" nie pozwalając patrzeć w lustro - efekt jej działań był taki, że mylono mnie z chłopakiem z Just 5 (tym obciętym na pieczarkę:-D).
Flo - dobrze, że Maks dziś już w dobrym humorze :tak:
Zoyka - ale do Misi masz bliżej niż do Majuski:-D może uda się zrobić wspólny zlot, a nawet zło:-D wrzuciłam na GZ wariację nt zapiekanki ziemniaczanej - wersja z patelni.

Przestało padać, więc poszliśmy na spacer - niby nie jest zimno, bo 8st. ale wiatrzysko takie, że łeb urywa...:no:
 
Przypraw to jest cała masa ja lubię zioła prowansalskie np z chlebkiem grilowym piecze się go w folii z masłem .Majeranek w fasolce ,barszczu,kartoflance,lubię cary, przyprawę do gyrosa no i wiele wiele innych.
No ale jednak marsy to maja jakieś dziwne upodobania kulinarne:rofl2:
 
Zoyka o to jest dobre zdjecie :-D
Andzike jestes sliczna :-) fioletowy koltun jest niezwykle twarzowy :)))

Moj chlop jada salatke jarzynowa oraz jajecznice z przyprawa do zup magi, Ohyda :baffled:
Wanda wyrznela w stol znowu, ukruszyla sobie gorna jedynke, nie mam juz sil do tego dziecka.... oczywiscie zalala sie krwia z rozbitej wargi. Ech....
 
Zoyka mi się Julka na każdym podoba:-) ,a czy któraś fota dobra na konkurs :sorry:mam małe rozeznanie :-(pewno jak pisała Ollena w tzw okolicznościach przyrody byłoby najlepsze.
Aniu oj biedna Wandusia:-( ucałuj małą
 
Ania moj wujek leje magi na wszystko, doslownie... Przykladowo jak do pierogow ruskich ktos nie doda (bo on akurat nie robi) magi to leje tone po wierzchu..

Zoyka zdjecie ladne, ale nie do konkursu.
 
reklama
Mysle, ze wyrazne, jasne, tlo robi bardzo duzo, ubranie i fryz robi duzo. Nie mowie zebys koki robila oczywiscie;-))
Mysle, ze troche rozjasnij tamto zdjecie,obetnij dol i zobacz efekt.
 
Ostatnia edycja:
Do góry