reklama
Zwoluje juz na kawe, ale wczesniej nie mialam czasu bo jakos zlecialo na domowych robotkach.
Dziewczyny ta praca to nic wielkiego no i dopiero gdzies od polowy kwietnia jak wroce z PL. Wazne ze udalo sie jakos zalatwic bo od 4 miesiecy panuje lekki kryzys na lokalnym rynku pracy.
Zreszta pal licho robote ale posiedze z chlopakami i to jest najwieksza radosc calego wyjazdu
Ollena znowu choroba?
wspolczuje Ci. Licze ze bede w Polsce 3 tygodnie, bo chyba tyle trwa wyrabianie dulikatow dokumentow.
Majuska nie denerwuj sie, wez d Flo to cos co bierze i dzien zleci jak z platka
Dziewczyny ta praca to nic wielkiego no i dopiero gdzies od polowy kwietnia jak wroce z PL. Wazne ze udalo sie jakos zalatwic bo od 4 miesiecy panuje lekki kryzys na lokalnym rynku pracy.
Zreszta pal licho robote ale posiedze z chlopakami i to jest najwieksza radosc calego wyjazdu

Ollena znowu choroba?

Majuska nie denerwuj sie, wez d Flo to cos co bierze i dzien zleci jak z platka

Majuska jak nie wyjadę gdzieś hen - bo wg planu zajęć to jedyne dwa tygodnie kiedy mogę gdzieś sama wybyć - to baaardzo chętnie...i nie chcę nic mówić, ale 11 maja, wracając, będę w rodzinnym mieście Misi, może jakiś szybki "kawon" gdzieś ???![]()

poza tym mam dość :-(
Florentyna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Listopad 2011
- Postów
- 1 794
Heloł,
no ja dopiero teraz zasiadłam z kawą. Wcześniej zdążyłam zaliczyć walkę ze wściekłym dzieckiem ( wszystko było na nie, chciał się chlapać w zlewie i w tym celu z rykiem wlókł krzesło przez kuchnię, potem nie chciał się przebrać, mimo że mokry od stóp do głów) i zakupy. dziś na obiad będą naleśniki w dwóch wariantach - brokuły z serem pleśniowym i ser twarogowy z suszonymi pomidorami i bazylią.
Majuska - trzymaj się, może nie będziesz mieć więcej powodów do wqrvu dziś. Wizja stada Paciek - straszna!!! A do Krk się nie wybierasz po drodze?
Ollena - w szamponie psa kąpiesz 2-3 razy w tygodniu. Miejsca zmian na skórze dobrze nasmarować szamponem, spienić i potrzymać parę minut, spłukać. Skóra może po tym być mocno zaczerwieniona, bo ozon powoduje zwiększone ukrwienie.
Maścią smarować zmiany 3 razy na dobę, cienko. Ponieważ to ma tendencje do pozostawiania takiej tłustej warstwy to możesz co któreś smarowanie przemyć przed, np. ciepłym naparem z kurkumy. Maść nie jest trująca, więc jak pies ją zliże to nic się nie stanie, ale zlizana nie działa, więc lepiej pilnować żeby nie lizała.
Dane wyślę wieczorem, bo muszę się ogarnąć i znaleźć gdzieś mój numer konta
Misia - tak ogólnie dość, czy czegoś w szczególności?
Katrina - no tak, z jednym psem to można jeździć....Ja też sobie nie wyobrażam zostawiania moich psów samych na noc. Nie żebym się bała że narozrabiają, ale byłoby im smutno.
Andzike - wyślę bachora chętnie, w kartonowym pudle z dziurkami...Tylko czy aby na pewno dobrze przemyślałaś o co prosisz?
no ja dopiero teraz zasiadłam z kawą. Wcześniej zdążyłam zaliczyć walkę ze wściekłym dzieckiem ( wszystko było na nie, chciał się chlapać w zlewie i w tym celu z rykiem wlókł krzesło przez kuchnię, potem nie chciał się przebrać, mimo że mokry od stóp do głów) i zakupy. dziś na obiad będą naleśniki w dwóch wariantach - brokuły z serem pleśniowym i ser twarogowy z suszonymi pomidorami i bazylią.
Majuska - trzymaj się, może nie będziesz mieć więcej powodów do wqrvu dziś. Wizja stada Paciek - straszna!!! A do Krk się nie wybierasz po drodze?
Ollena - w szamponie psa kąpiesz 2-3 razy w tygodniu. Miejsca zmian na skórze dobrze nasmarować szamponem, spienić i potrzymać parę minut, spłukać. Skóra może po tym być mocno zaczerwieniona, bo ozon powoduje zwiększone ukrwienie.
Maścią smarować zmiany 3 razy na dobę, cienko. Ponieważ to ma tendencje do pozostawiania takiej tłustej warstwy to możesz co któreś smarowanie przemyć przed, np. ciepłym naparem z kurkumy. Maść nie jest trująca, więc jak pies ją zliże to nic się nie stanie, ale zlizana nie działa, więc lepiej pilnować żeby nie lizała.
Dane wyślę wieczorem, bo muszę się ogarnąć i znaleźć gdzieś mój numer konta
Misia - tak ogólnie dość, czy czegoś w szczególności?
Katrina - no tak, z jednym psem to można jeździć....Ja też sobie nie wyobrażam zostawiania moich psów samych na noc. Nie żebym się bała że narozrabiają, ale byłoby im smutno.
Andzike - wyślę bachora chętnie, w kartonowym pudle z dziurkami...Tylko czy aby na pewno dobrze przemyślałaś o co prosisz?

Flo mysle, ze jak zgraja psow i nie rozrabiaja to spokojnie mozna je zostawic bo smutne nie beda ze soba... Jeden pies smutny moze byc, ale jak zostawiony na noc to przezyje bo wtedy sie spi.
Pola bedzie miala niedlugo gorzej bo cale dnie bedzie sama, zdziczeje do reszty nie mowiac o tym, ze sie zje...
Pola bedzie miala niedlugo gorzej bo cale dnie bedzie sama, zdziczeje do reszty nie mowiac o tym, ze sie zje...
azula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2012
- Postów
- 5 293
No ja tez uważam czy w dzień czy w noc jak się pracuje to i tak psa trzeba zostawić.A jak ktoś stale pracuje po 12 godzin i w domu nie ma nikogo to co najwyżej można mieć kota ,a jeszcze lepiej rybki.Koty przesypiają około 16 godzin na dobę psy natomiast są towarzyskie no i koty chodzą do kuwety psy na ogół nie i cierpią nie chcąc zabrudzić domu
.
Anka nawet na początku jak 3/4 oddasz niani to za jakiś czas jak Wanda pójdzie do przedszkola będziesz miała pracę (o która jak piszesz coraz trudniej ) i cała wypłatę.I żadna praca nie hańbi to tylko ludzie się wywyższają poniżając innych ,a sałatki każden by jadł ,a robić nie ma komu -cytuję mego ulubionego filzjonoma Ferdka Kiepskiego :-);-)tak więc ciesze się ,że i synów odwiedzisz i jakiś grosz Ci wpadnie
Majuska &&
U nas słonecznie więc znowu od 11 do teraz byłam z małą na placu zabaw przy okazji poszłam do sklepu gdzie zakupiłam trampki dla Amisi w groszki 2 pary bo nie umiałam się zdecydować czy czerwone w białe grochy czy może lepsze niebieskie ,a cena była jako tako przystępna.Tak więc adidaski mała ma no i trampki też jak dalej będzie tak wiosennie trzeba będzie z kozaków w adidasy i trampki wleźć.Lubię trampki bo jak są brudne wrzucam do prania:-)

Anka nawet na początku jak 3/4 oddasz niani to za jakiś czas jak Wanda pójdzie do przedszkola będziesz miała pracę (o która jak piszesz coraz trudniej ) i cała wypłatę.I żadna praca nie hańbi to tylko ludzie się wywyższają poniżając innych ,a sałatki każden by jadł ,a robić nie ma komu -cytuję mego ulubionego filzjonoma Ferdka Kiepskiego :-);-)tak więc ciesze się ,że i synów odwiedzisz i jakiś grosz Ci wpadnie

Majuska &&
U nas słonecznie więc znowu od 11 do teraz byłam z małą na placu zabaw przy okazji poszłam do sklepu gdzie zakupiłam trampki dla Amisi w groszki 2 pary bo nie umiałam się zdecydować czy czerwone w białe grochy czy może lepsze niebieskie ,a cena była jako tako przystępna.Tak więc adidaski mała ma no i trampki też jak dalej będzie tak wiosennie trzeba będzie z kozaków w adidasy i trampki wleźć.Lubię trampki bo jak są brudne wrzucam do prania:-)
katrina115
Potrójna Mama
Ollena - z naszym psem to jest tak, ze w dzien albo spi I to tak, ze moznaby ja wyniesc, albo oszczekuje wszystkie koty, psy I ptaki, ktore tylko zobaczy przez okno. Ale w nocy spi bardzo czujnie, jak tylko ktos sie kreci po osiedlu to zaraz warczy albo szczeka. Moze byc przez to bardzo uciazliwa dla sasiadow - zwlaszcza jakby byla sama I nikt by nie reagowal na to, ze pies nas "informuje" o intruzach.
katrina115
Potrójna Mama
Zreszta nie wyobrazam sobie, zeby ja sama zostawic na tak dlugo w domu - pies to stadne zwierze I jego miejsce jest przy stadzie.
reklama
Podziel się: